Po zimowej przerwie wznowiono budowę ścieżki pieszo-rowerowej z Bielan do Zajazdu. Kolejny, tym razem 800-metrowy odcinek biegnącej wzdłuż ul. Fromborskiej ścieżki, planowo ma być gotowy do końca czerwca. Wykonawca zapowiada jednak, że wszystkie prace uda się zakończyć przed terminem. Inwestycja pochłonie z miejskiej kasy ponad 1,4 mln zł.
Budowa ścieżki rowerowej i pieszej, od rzeki Babicy do wysokości ul. Kruczkowskiego, rozpoczęła się w październiku 2014 r. Wykonawca robót budowlanych – firmą Skanska S.A. jeszcze w zeszłym roku przeprowadziła spory zakres prac. Jesienią wykonano m.in. roboty ziemne związane z oczyszczeniem pasa ścieżki z drzew i krzaków. Usunięto także kolizje z istniejącą infrastrukturą techniczną, wybudowano kanał teletechniczny oraz przepust rzeki Babicy.
Po zimowej przerwie, w zeszłym tygodniu wykonawca przystąpił do kolejnych robót.
W zeszłym tygodniu wykonaliśmy stabilizację pierwszej warstwy konstrukcyjnej ścieżki na całym jej odcinku. Obecnie musimy odczekać kilka dni aż się ona „odleży”. Być może pod koniec tego tygodnia lub na początku przyszłego, rozpoczniemy układanie obrzeży betonowych a następnie kruszywa stabilizowanego cementem. W ostatnim etapie robót przystąpimy do układania kostki polbrukowej na części pieszej oraz masy asfaltowej na części przeznaczonej dla ruchu rowerów. Całość mamy zakończyć do końca czerwca, jednak całkiem możliwe, że prace uda się zakończyć znacznie przed terminem umownym
– mówi przedstawiciel firmy Skanska.
Oprócz budowy ścieżki rowerowej o szerokości 2,25 m oraz chodnika o szerokości 1,5 m, zakres inwestycji obejmuje szereg innych robót. Są to między innymi: remont i regulacja zjazdów, budowa oświetlenia ulicznego, wykonanie oznakowania pionowego i poziomego oraz urządzeń BRD, a także ustawienie obiektów małej architektury.
Wartość realizowanej inwestycji to 1 mln 433 tys. zł. Całość to środki własne miasta.
Niestety w tym roku nie ma co liczyć na budowę kolejnego odcinka ścieżki w stronę Krasnego Lasu. Wykonana w 2013 r. dokumentacja projektowa przewiduje, że od ul. Kruczkowskiego do ul. Lema powstać ma jeszcze ścieżka o długości 2,2 km. Jej realizacja została wstrzymana i przesunięta na kolejne lata. To czy będzie kontynuowana uzależnione jest od pozyskania przez magistrat środków zewnętrznych.
na zdjeciu numer 17 od pierwszej lampy do tej trzeciej, ten zielony pasek trawy pomiedzy plytami do dziura na 5 cm szerokosci. taka dziur znajduje sie takze dalej kolo skrzyzowania z okrezna. ci z departamentu drog robia sobie jaja z rowerzystow i pluja im w twarz budujac takie buble zagrazajace zdrowiu i zyciu rowerzysty. jesli ta nowobudowana "sciezka" ma wygladac tak samo to lepiej odrazu zaprzestancie prac bo i tak malo kto bedzie po takim gownie jezdzic. wieszosc bedzie cisnela po jezdni. a pozniej sie dziwi taki kierowca czemu ten na rowerze ejdzie po jezdni. a no wlascie dlatego bo wroblewski tandeciarz zlecil budowe takiego bubla. znowu projektowali to niekompetentni projektanci ktorzy zapewne rowerem nie jezdza
To w tym roku byla zima oprocz tej kalendarzowej ? Kto i gdzie oprocz Eg buduje drogi rowerowe z takiej nawierzchni ? Dziekuje za szybka i rzetelna panie prezydencie Wroblewski , mam nadzieje ze znajdzie pan czas na jej udzielenie przed imprezka z okazji otwarcia ogrodow dzisiaj o 15
@korba666 - przesadzasz; idąc tropem twojego rozumowania, dziury w jezdni (a ich w Polsce dostatek...) mogą być usprawiedliwieniem do jazdy samochodem po chodniku? PS. jeżdżę i rowerem i samochodem...
Surowa i sroga zima
mellechowicz: juz ci tlumacze. Jak jedziesz tam goralem na kolach 2.0 2.2 to pol biedy. pojedz rowerem crossowym albo kolarka a zobaczysz w czym tkwi problem jak ci nagle przednie koło zablokuje bo ci wpadnie w ta szczeline. swoja droga dziwne ze jeszcze tego nie naprawili skoro byl oficer rowerowy. odcinek sciezki od ul broniewskiego do okreznej jest tak waski ze nie moga sie tam minac dwa rowery. ma niecale poltora metra czyli wymiar nieprzepisowy a na jezdni sa znaki zakazu wiec jak sie poruszac jadac od strony zajazdu? kolejny bubel to prak jakiegos oddzielenia chodnika od ddr. tam lazi pelno ludzi z psami dziecmi itd kilka razy widzialem jak doszlo ta do kolizji rowerzysty z pieszym ,psem,wozkiem dzieciecym. to trzeba jakos zmienic i przede wszystkim naprawic te rozjechane plyty.
poza tym jest tam tak szeroko ze mozna zrobic porzadna asfaltowa ddr tak szeroka aby mozna bylo po niej jezdzic w obu kierunkach i chodnik oddzielony od ddr metrowym pasem zieleni,krzewow,drzewek,trawa itp. wtedy taka dlugoterminowa inwestycja mialaby sens. miejsce jest. a tu dostaniemy tandetny chodnik ktory rozjedzie sie tak samo jak ten na zdjeciach. sutkiem czego kolarze beda jezdzic po ulicy ,a na chodniku piesi i psy beda potracani przez rowerzystow. wroblewski leci po kosztach i buduje kolejna tandete jak ten most unijny. czy lemingi tego nie widza? przeciez nie musimy godzic sie na kolejny bubel! zrobmy cos raz a porzadnie! dlaczego tego typu inwestycjami zajmuja sie niekompetentni ludzie?