Przemiany gospodarcze i społeczne ostatnich 20 lat oraz przystąpienie Polski do Unii Europejskiej otworzyły przed samorządami miast ogromne możliwości rozwoju. Programy krajowe jak i unijne dają możliwość pozyskania zewnętrznych środków ukierunkowanych na rozwój wszystkich dziedzin życia gospodarczego i społecznego. Kończąca się perspektywa 2007-2013 jest doskonałym momentem na to, by przyjrzeć się, na co - i ile unijnych pieniędzy - otrzymał elbląski samorząd w poprzednim, unijnym budżetowaniu.
Działania, które elbląski samorząd podjął w latach 2007-2013 były bardzo zróżnicowane; od projektów typowo inwestycyjnych, przez te wspierające szeroko pojętą informatyzację i pomoc społeczną, skończywszy na wspomaganiu oświaty, nauki i kultury.
Niewątpliwie najbardziej kosztowną miejską inwestycją, którą wykonano z unijnego dofinansowania była przebudowa ulic oraz drogowych obiektów inżynierskich stanowiących ciąg drogi wojewódzkiej nr 503 w obszarze miasta Elbląga - etap I od Placu Słowiańskiego do ul. Obrońców Pokoju. Całość zadania zamknęła się w kwocie 102 416 400,27 zł a unijne dofinansowanie sięgnęło tu sumy ponad 50 mln zł. Nie zmienia to jednak faktu, że resztę elbląski samorząd dołożył z własnej kieszeni, naciągając tym mocno miejską kasę; wielokrotnie elbląscy, lokalni politycy, zwracali uwagę na to, że gdyby dołączyć do tego kolejną inwestycję - przebudowę drogi powiatowej – ul. Grota Roweckiego w Elblągu wraz z jej układem komunikacyjnym (całość 22 090 109,89 zł, dofinansowanie 12 124 727,51 zł), na którą trzeba było dołożyć prawie 10 mln zł - jak na dłoni będziemy widzieli skąd wziął się ogromny dług Elbląga zaciągnięty w ostatnich latach.
Unijne pieniądze - i to niemałe - udało się również pozyskać na przebudowę ulicy Romualda Traugutta w Elblągu (całość: 6250105,51 zł, dofinansowanie: 4089598,82 zł), przebudowę skrzyżowania ulic Gen. Grota Roweckiego - 12 Lutego w Elblągu (całość: 6560939,21 zł dofinansowanie: 2957094,55 zł) oraz na modernizację i rozbudowę infrastruktury Portu Morskiego w Elblągu, w obrębie Starego Miasta, w tym budowę nowych mostów (całość: 38411455,31 zł, dofinansowanie: 29607944,62 zł). Za unijne pieniądze przebudowano także ulicę Bolesława Chrobrego. W tej chwili Miasto kończy również kolejny duży, unijny projekt związany z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym Żuław za ponad 42 mln zł, które Unia wsparła kwotą 35 mln zł. Także wodniacy mogli liczyć na unijną pomoc przy rozbudowie wodnych dróg turystycznych; projekt Pętla Żuławska realizowany za ponad 9 mln zł, uzyskał 5 mln zł dofinansowania.
Z unijnych pieniędzy udało się również zrealizować projekt budowy Elbląskiego Parku Technologicznego na Modrzewinie Południe (całość: 66630756,79 zł, dofinansowanie: 55588012 zł); za pieniądze z UE udało się także doposażyć laboratoria i pomieszczenia EPT za ponad 3 mln zł. Korzystając z dofinansowania elbląski samorząd odbudował także Ratusz Staromiejski na elbląskiej starówce (całość: 18916740,44 zł, dofinansowanie: 13252650,82 zł).
W latach 2009-2012 samorząd elbląski realizował także bardzo kosztowny projekt racjonalizacji gospodarki odpadami komunalnymi i rekultywacji składowisk odpadów w Elblągu, przystosowując tu m.in. Zakład Utylizacji Odpadów do standardów europejskich w zasadach ekologicznego recyklingu odpadów. Całość tego zadania to ponad 91 mln zł; Unia wsparła nas tu kwotą prawie 43 mln zł.
Ale są również projekty, które mimo dofinansowania nie znalazły swojego realnego odzwierciedlenia w postaci gotowej już infrastruktury. To zadania dotyczące projektu Europarku i przygotowania tu terenów pod przyszłe inwestycje, na które Unia wyłożyła prawie 650 tys. zł. Podobnie sprawa ma się z projektem Terkawka za prawie 1,2 mln zł. Jeśli tych zadań nie uda się zrealizować, pieniądze będziemy musieli zwrócić do marszałka województwa.
Szkoły z unijną pomocą
W trakcie ostatniego budżetowania unijnego, samorząd pozyskiwał pieniądze także na rozwój nauki i elbląskiej oświaty: z pomocy finansowej skorzystał np. Zespól Szkół Gospodarczych na budowę, rozbudowę i unowocześnienie bazy szkolnictwa zawodowego (całość: 8800113,03 zł, dofinansowanie: 5502922,52 zł), Zespół Szkół Mechanicznych na modernizację i wyposażenie (całość 2192966,13 zł, dofinansowanie: 1689730,23 zł),czy Zespół Szkół Techniczno-Informatycznych na wyposażenie pracowni komputerowej (całość: 101711,78 zł, dofinansowanie: 86455,01 zł). Unia wsparła również projekt ogólny doposażenia pracowni komputerowych w elbląskich placówkach oświatowych oferujących kształcenie na kierunkach informatycznych za ponad 1 mln zł.
Dużym zadaniem wspieranym przez Unię (ponad 9 mln zł z 12 mln zł) jest też ciągle realizowany w mieście projekt termomodernizacja oświatowych obiektów użyteczności publicznej. Zaś na budowę miejskiej sieci szerokopasmowej udało się uzyskać dofinansowanie w wysokości 36 mln zł (całość ponad 42 mln zł), a na budowę Centrum Zarządzania Siecią - ponad 2 mln zł.
Unia wspierała także projekty społeczne: dwie edycje (VI i VII) Elbląskiego Święta Chleba (całość: 4871775,69 zł, dofinansowanie: 2303319,57 zł), czy budowę siedziby Młodzieżowego Domu Kultury w celu wsparcia wzbogacenia oferty turystycznej poprzez działania związane z propagowaniem wydarzeń historycznych w Elblągu (całość 5090889,9 zł, dofinansowanie: 2998731,73 zł).
Ostatnie duże projekty, które są obecnie realizowane w mieście z budżetowania unijnego 2007-2013, to trwająca budowa Centrum Rekreacji Wodnej (całość: 25156630 zł, dofinansowanie: 16344923,4 zł), oraz rewitalizacja placu katedralnego i wieży Katedry Św. Mikołaja (całość: 4097776,15 zł, dofinansowanie: 2803896,83 zł).
Ze statystyk przedstawionych nam przez Urząd Miejski w Elblągu wynika, że w ciągu ostatnich 7 lat Miasto zrealizowało za unijne pieniądze 26 dużych zadań: ich koszt zamknął się w kwocie ponad 665 mln zł, z których Unia wyłożyła ponad 420 mln zł. Pytanie tylko, czy - i które z nich już służą - bądź będą służyć - wszystkim elblążanom? Trzeba również jasno powiedzieć, że każdorazowe staranie się o unijną pomoc, to także powolne zadłużanie się samorządu: każdy projekt wymaga bowiem wkładu własnego. Patrząc na statystyki z ostatnich 7 lat i stawiając obok tego ogromny, ponad 300 milionowy dług Elbląga, rodzi się pytanie, czy aby w tym przypadku siły na pewno dorównały zamiarom?
Wszystko pięknie i cudownie, tylko że dzięki tym pieniądzom "odnowiono fasadę" - Elbląg faktycznie jest zadbany i ładny... ale fundament i mury - czyli sytuacja gospodarcza, bezrobocie, demografia i pozycja miasta to dramat, jest gorzej niż w latach 90. gdzie generalnie była dużo większa bieda. Nie wiem czy to dobry deal.
olsztyn i mazury zgarniają fundusze UE a na Elbląg resztki.Referendum i pa bagna!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ah ta "cudowna" unia - tylko jakoś większości elblążan po wstąpieniu do tej wspólnoty żyje się coraz gorzej a nie lepiej, a ogromna częśc jest zmuszona do emigracji - O WIELE WIĘSZEJ EMIGRACJI NIŻ W CZASIE STANU WOJENNEGO W PRL-U Ps. to tak pokrótce, bo mozna by jeszcze dużo większy elaborat napisać o kosztach przylaczenia nas do unii niż ten powyższy propaganowy prounijny artykuł.
Uzupełnienie podsumowania: Modernizacja elbląskiego wodociągu, zakończona w 2010r kosztem prawie 100mln pln. Dofinansowanie UE 55%. Koszty ponoszą i z efektu korzystają wszyscy elblążanie.
to wszystko to blichtr