Spotkania prezydenta z mieszkańcami odkrywają wiele problemów, z którymi na co dzień muszą się mierzyć elblążanie. Jednym z nich jest problem, który na swojej drodze – dosłownie i w przenośni – napotykają pensjonariusze Domu Pomocy Społecznej Niezapominajka i Hospicjum, znajdujących się przy ul. Toruńskiej; chodniki są tu w tak fatalnym stanie, że utrudniają starszym i schorowanym osobom dotarcie do obydwu placówek. Prezydent przyznaje, że w budżecie miasta nie ma pieniędzy na remont Toruńskiej. I zachęca w tej sprawie do korzystania z dobrodziejstw Budżetu Obywatelskiego. Problem polega na tym, że już raz takiej walki o remont Toruńskiej ze środków BO mieszkańcy się podjęli. Interwencja zakończyła się fiaskiem.
– Gorąco prosimy o remont ulicy Toruńskiej – podczas niedawnego spotkania Jerzego Wilka z mieszkańcami osiedli Sadyba, Witoszewo i Przy Młynie, apelował do prezydenta jeden z mieszkańców wspomnianej ulicy - Jej nawierzchnia i chodnik są bardzo wyboiste i pełne dziur (…) Wielu pensjonariuszy DPS porusza się na wózkach inwalidzkich, o kulach, a ta droga i chodnik, które są w takim fatalnym stanie poważnie utrudniają im dotarcie do placówki. Co z remontem w tej części miasta?
Jerzy Wilk przyznaje, że podczas swojej kadencji zauważył, że chodniki to problem całego Elbląga, bo te są bardzo zaniedbane - Na każdym takim spotkaniu będę mówił, że chciałbym zwrócić uwagę na budżet obywatelski – tłumaczył prezydent. - Co roku można 400 tys. zł pozyskać dla własnej dzielnicy na ważne dla niej sprawy, np można postarać się o wykonanie kilku chodników nie tylko głosując przez Internet, ale również poprzez ankiety.
Prezydent wskazywał, że w takich sprawach potrzeba mobilizacji grupy osób, które by chodziły od domu do domu i zbierały podpisy pod wnioskiem o taką naprawę, którą można by złożyć do Budżetu Obywatelskiego - Tak było np. z ul. Gwiezdną; dzięki temu pasaż prowadzący w stronę kościoła Najświętszej Marii Panny zostanie z tych środków wyremontowany. Podobnie było z mieszkańcami ul. Odzieżowej; dzięki BO mają już zrobiony plac zabaw i miejsca parkingowe i w tym roku kolejna inwestycja zostanie wykonana. Za 400 tys. wiele alejek i chodników można dzięki temu zrobić – dodaje prezydent.
W tym jednak przypadku problem polega na tym, że już raz takiej walki o remont Toruńskiej ze środków BO 2014 mieszkańcy się podjęli. Interwencja zakończyła się fiaskiem; remont Toruńskiej wyceniono wtedy na 366 tys. zł jednak w głosowaniu końcowym zdobył tylko 104 głosy przegrywając z modernizacją pasażu ul. Gwiezdnej, który ze środków BO przeznaczonych na okręg nr 3 pochłonie ich całość – 400 tys. zł – Poza tym nie umieszczajmy takiej modernizacji w budżecie obywatelskim – wskazywała jedna z mieszkanek. – Zawsze przegramy, gdyż na Toruńskiej mieszka kilkadziesiąt osób i na pewno nie będziemy mieli takiej siły przebicia jak inni, którzy występują w setkach lub tysiącach.
Na potrzebę remontu ul. Toruńskiej wielokrotnie zwracali uwagę radni Rady Miejskiej W listopadzie 2013 roku radni Henryk Horbaczewski (SLD) i Sławomir W. Malinowski (KWW Witolda Wróblewskiego) zostali zaproszeni do DPS Niezapominajka na spotkanie z pensjonariuszami mieszkańcami osiedla, którzy bardzo skarżyli się na powyższe warunki infrastrukturalne. Radni interpelowali w tej sprawie do prezydenta, by środki w budżecie miasta zostały zwiększone i objęły swym zasięgiem także remont Toruńskiej. Na razie nie znaleziono rozwiązania tego problemu.
– Gorąco prosimy o remont ulicy Toruńskiej – podczas niedawnego spotkania Jerzego Wilka z mieszkańcami osiedli Sadyba, Witoszewo i Przy Młynie, apelował do prezydenta jeden z mieszkańców wspomnianej ulicy - Jej nawierzchnia i chodnik są bardzo wyboiste i pełne dziur (…) Wielu pensjonariuszy DPS porusza się na wózkach inwalidzkich, o kulach, a ta droga i chodnik, które są w takim fatalnym stanie poważnie utrudniają im dotarcie do placówki. Co z remontem w tej części miasta?
Jerzy Wilk przyznaje, że podczas swojej kadencji zauważył, że chodniki to problem całego Elbląga, bo te są bardzo zaniedbane - Na każdym takim spotkaniu będę mówił, że chciałbym zwrócić uwagę na budżet obywatelski – tłumaczył prezydent. - Co roku można 400 tys. zł pozyskać dla własnej dzielnicy na ważne dla niej sprawy, np można postarać się o wykonanie kilku chodników nie tylko głosując przez Internet, ale również poprzez ankiety.
Prezydent wskazywał, że w takich sprawach potrzeba mobilizacji grupy osób, które by chodziły od domu do domu i zbierały podpisy pod wnioskiem o taką naprawę, którą można by złożyć do Budżetu Obywatelskiego - Tak było np. z ul. Gwiezdną; dzięki temu pasaż prowadzący w stronę kościoła Najświętszej Marii Panny zostanie z tych środków wyremontowany. Podobnie było z mieszkańcami ul. Odzieżowej; dzięki BO mają już zrobiony plac zabaw i miejsca parkingowe i w tym roku kolejna inwestycja zostanie wykonana. Za 400 tys. wiele alejek i chodników można dzięki temu zrobić – dodaje prezydent.
W tym jednak przypadku problem polega na tym, że już raz takiej walki o remont Toruńskiej ze środków BO 2014 mieszkańcy się podjęli. Interwencja zakończyła się fiaskiem; remont Toruńskiej wyceniono wtedy na 366 tys. zł jednak w głosowaniu końcowym zdobył tylko 104 głosy przegrywając z modernizacją pasażu ul. Gwiezdnej, który ze środków BO przeznaczonych na okręg nr 3 pochłonie ich całość – 400 tys. zł – Poza tym nie umieszczajmy takiej modernizacji w budżecie obywatelskim – wskazywała jedna z mieszkanek. – Zawsze przegramy, gdyż na Toruńskiej mieszka kilkadziesiąt osób i na pewno nie będziemy mieli takiej siły przebicia jak inni, którzy występują w setkach lub tysiącach.
Na potrzebę remontu ul. Toruńskiej wielokrotnie zwracali uwagę radni Rady Miejskiej W listopadzie 2013 roku radni Henryk Horbaczewski (SLD) i Sławomir W. Malinowski (KWW Witolda Wróblewskiego) zostali zaproszeni do DPS Niezapominajka na spotkanie z pensjonariuszami mieszkańcami osiedla, którzy bardzo skarżyli się na powyższe warunki infrastrukturalne. Radni interpelowali w tej sprawie do prezydenta, by środki w budżecie miasta zostały zwiększone i objęły swym zasięgiem także remont Toruńskiej. Na razie nie znaleziono rozwiązania tego problemu.
first!
może wnioski z poprzednich lat, jeśli chodzi o modernizacje miasta, również powinny być rozpatrywane, albo choć brane pod uwagę, przy następnym budżecie?? można by po przyznaniu wniosków, robić sondę, które są najbardziej przydatne dla mieszkańców, i na tej podstawie prowadzić jakąś listę zastępczą. +
super ulica co oni chcą!!!!!!!!!! sto razy gorsze sa w Elblągu