O tym, że na wiadukcie nad linia kolejową w ciągu ul. Nowodworskiej jest niebezpiecznie, kierowcy wskazywali od dawna. Na początku lipca ten stan pogłębił się - okazało się, że dwie pary podpór wiaduktu są w fatalnym stanie Z opinii inspektora, który rokrocznie sprawdza obciążenia, które rozkładają się na podpory wiaduktu wynikało, że konstrukcja musi zostać zabezpieczona. Prace na wiadukcie rozpoczęły się w połowie lipca i trwały dwa tygodnie, w większości przy zachowanym ruchu kołowym na remontowanym obiekcie. Podstawione podpory jednak nie rozwiążą w całości problemu. Na przyszły rok planuje się bowiem większy remont wiaduktu.
Każdego roku stan podpór wiaduktu znajdującego się nad linią kolejową w ciągu ul. Nowodworskiej, sprawdzany był podczas przejazdu ponadgabarytowego. Wówczas ratusz dostał opinię specjalisty-inspektora, że dwie pary podpór wiaduktu wyglądają bardzo źle. Miasto zainterweniowało bardzo szybko - już następnego dnia, 10 lipca wprowadzono ograniczenia tonażu pojazdów do 3,5 tony, a także wprowadzono ograniczenie prędkości do 20 km/h.
Z opinii eksperta wynikało, że dwie pary podpór wiaduktu znajdują się w fatalnym stanie technicznym, a jedna z nich wymaga natychmiastowego zabezpieczenia. Podjęto więc decyzję o modernizacji obiektu, poprzez podstawienie podpór, które przeniosą obciążenia mostu właśnie na te podpory. Remontem zajęła się firma VISTAL CONSTRUCTION Sp. z o.o., z siedzibą w Gdyni - Firma opracowała projekt technologiczny i wykonała na jego podstawie rusztowanie, które podparło konstrukcję wiaduktu - informuje biuro prasowe Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Ponadto zobowiązała się do dzierżawy rusztowań - konstrukcji tymczasowych - w okresie od ich wykonania do lipca 2014 r. oraz w takim samym okresie, kontroli i utrzymania właściwego stanu technicznego rusztowań.
W trakcie prac, w pierwszej kolejności zostało wykonane tymczasowe podparcie obiektu dla podpór w najgorszym stanie technicznym. Modernizacja podpór trwała dwa tygodnie - zgodnie z założeniami podpisanej umowy - i przy zachowaniu ruchu kołowego, z wyłączeniem okresu związanego z zaklinowaniem i bezpośrednim oparciem konstrukcji nośnej wiaduktu na podporach tymczasowych.
Koszt remontu pierwszej pary podpór to 260 tys. zł - Zalecenie inspektora wyraźnie mówiło o tym, że mamy to zrobić natychmiast - wskazywał przez modernizacją Marek Bojarski, ówczesny Komisarz Elbląga. Jedna para zostanie podparta teraz, druga – do listopada, najpóźniej do wiosny przyszłego roku – dodaje Bojarski.
Prace przy wiadukcie zakończyły się 29 lipca - Mogą się już po nim poruszać pojazdy o ciężarze do 30 ton, natomiast utrzymane zostało ograniczenie prędkości do 20 km/h - informuje biuro prasowe UM.
Generalny remont wiaduktu, którego stan techniczny nadal pozostawia wiele do życzenia planowany jest dopiero na przyszły rok - Remont generalny wiaduktu nie może się obyć teraz, w momencie innych, dużych modernizacji: trasy DW 503 i 504 – mówi Robert Rajkiewicz, Dyrektor Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg. – Chcemy wiadukt na razie zabezpieczyć, umożliwić przejazd, a dopiero, gdy drogi 503 i 504 udrożnią się przystąpimy do planów remontowych.
W lipcu br. wskazywano, że DW 504 będzie przejezdna do końca tego roku, a DW 503 zostanie ukończona 30 sierpnia 2014 roku.
Czy to tylko moje oczy zawodzą czy to to nie jest skręcone w żaden sposób tylko na ślinę sie trzyma???
a kto za to zaplaci??? chyba sa jakies gwarancje na takie obiekty??? Przeciez to w miare nowy wiadukt
SLD niech za to zapłaci za komuny to robili może Mańkut, Dziewałtowski za ten syf niech zapłaci ze swojej kieszeni!!!!
Oby złomiarze tego nie zdemontowali.