Zamiast Porto 55 będą 2 mln zł na przebudowę układu drogowego?

Podczas grudniowej sesji Rady Miejskiej jedna z interpelacji radnego Ryszarda Klima (SLD) dotyczyła terenu przy ul. Pilgrima, czyli tak zwanego przez mieszkańców "terenu po Porto 55". W odpowiedzi dostał zapewnienie, że inwestor podtrzymuje chęć wywiązania się z umowy zawartej z Miastem.

Historia z szumnie zapowiadaną budową centrum handlowo-rozrywkowego Porto 55 rozpoczęła się cztery lata temu, kiedy to duński inwestor Sjaelso Poland Sp. Beta z o.o. przedstawił swoją wizję zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Zdania mieszkańców były podzielone. Jedni byli zachwyceni, że w końcu w Elblągu powstanie (poza CH Ogrody) centrum handlowe, inni kręcili nosem twierdząc, że to nie miejsce na tego typu inwestycje. Bez względu na opcję, wizja nawet 100 nowych sklepów, a co za tym idzie wielu miejsc pracy oraz większego wyboru towarów była szeroko omawiana przez elblążan.

Pod koniec grudnia 2012 r. temat ten po raz kolejny został poruszony podczas sesji. Interpelacja radnego Ryszarda Klima dotyczyła kwestii zagospodarowania terenu pomiędzy dawną Spyżą a Biedronką.

Przypomnijmy, że 14 maja 2010 r. została zawarta umowa między Gminą Miasta Elbląg, ESM Sielanka oraz inwestorem zewnętrznym Slaelso Poland Beta Sp. z o.o., w której inwestor zobowiązał się m. in. do przebudowy ul. Pilgrima, budowy 59 miejsc postojowych w obszarze ulic Zajchowskiego, Bażyńskiego i Pilgrima oraz sfinansowanie kolejnych 10 miejsc postojowych zaprojektowanych w tym obszarze przez ESM Sielanka. - Do dnia dzisiejszego inwestor zewnętrzny wykonał prace budowlane związane z przełożeniem sieci uzbrojenia podziemnego z terenu przeznaczonego pod centrum handlowo-rozrywkowe - czytamy w odpowiedzi wiceprezydenta Adama Witka na interpelację radnego.  - Miasto przygotowało dokumentację projektową dostosowującą parametry ul. Nowowiejskiej oraz skrzyżowania jej z ul. 12 Lutego z Teatralną i Królewiecką do prognozowanego ruchu związanego z funkcjonowaniem Porto 55.

Według umowy Slaelso jest zobowiązane do zapłacenia 2 mln zł netto dofinansowania do tej inwestycji. - Rozpoczęcie robót związanych z przebudową układu drogowego w tym obszarze, tj. fragment ul. Nowowiejskiej wraz ze skrzyżowaniem tej ulicy z ul. 12 Lutego - Teatralną - Królewiecką planowane są do realizacji w roku 2013 z zakończeniem do czerwca 2014 - czytamy dalej w odpowiedzi na interpelacje. - Przebudowa ul. Nowowiejskiej w zakresie realizowanym przez Miasto obejmuje m. in. zmianę lokalizacji skrzyżowania  z ul. Pilgrama. Powyższe jest z projektowanym przez inwestora zewnętrznego wjazdem na parking podziemny obsługujący centrum handlowe oraz potrzebą przebudowy ul. Pilgrima, co zostało ujęte jako zobowiązanie inwestora Porto 55 w zawartej umowie.

Jak zapewnia wiceprezydent Adam Witek, niejednokrotnie kontaktował się on z inwersorem w celu uzyskania konkretnych informacji dotyczących kontynuowania dalszych prac. - Z uzyskanych informacji wynika, że Firma Sjaelso Poland jest na etapie rozmów z inwestorami - partnerami biznesowymi oraz podtrzymuje wywiązanie się ze wszystkich zobowiązań wynikających z umowy - wyjaśnia wiceprezydent Witek. - Poinformowałem inwestora zewnętrznego o planowanym harmonogramie robót drogowych w obszarze ul.
Nowowiejskiej wraz ze skrzyżowaniem z ul. Pilgrima i wezwałem do podania ostatecznego harmonogramu i zakresu prac w tym obszarze, celem skoordynowania robót budowlanych. Z uwagi na zmianę lokalizacji skrzyżowania ul. Nowowiejskiej z ul. Pilgrima inwestor został zobowiązany do przedstawienia rozwiązań, określenia terminów oraz realizacji przebudowy ul. Pilgrima gwarantujących zachowanie dostępności do terenów przyległych, poprawę stanu nawierzchni ulicy oraz skoordynowanie tych robót z  planowaną w roku 2013 przebudową fragmentu ul. Nowowiejskiej. Jednocześnie informuję, że inwestor zewnętrzny był kilkakrotnie wzywany i wykonywał roboty remontowe na ul. Pilgrima, które do czasu przebudowy tej ulicy umożliwiają korzystanie z tej ulicy w istniejącym układzie.

Jak tą odpowiedź ocenia radny? - Widać, że jakieś działania były podejmowane, ale smuci mnie ta niemożność - mówi radny Ryszard Klim. - Jest to niemożność, którą ja uogólniam też na inne sprawy drogowe. Nie trafia do mnie ta odpowiedź. Nie chcę być tym, który ciągle dopytuje, ale my te nasze interpelacje powielamy w nieskończoność. Nawet w tej chwili zastanawiam się, czy na najbliższej sesji do kilku spraw nie wrócić. Rozumiem, że są środki prawne wynikające z umowy, ale to nie może być tylko prośba z naszej strony. Tworząc umowy zamieszczane są stosowne klauzule, które mówią o ewentualnych konsekwencjach. Walczyliśmy dłuższy czas o wjazd na Nowowiejską i w końcu trochę polbruku wyłożono, ale to też długo trwało. Mnie wciąż martwi ta niemożność sfinalizowania celu ostatecznego. Powinniśmy być po prostu stanowczy. Nie wiem kto stworzył tą umowę, ale uważam, że umowy dają możliwość wyciągania konsekwencji, ale my jesteśmy w tym wszystkim jacyś niemrawi.

Radny zapowiada, że podczas lutowej sesji sam oceni prace radnych i władz miasta. - Prezydent się kaja i zapowiada lepsze działania, a ja natomiast widzę kolejność jeszcze lepszych działań po stronie Rady Miejskiej, która zasnęła na te ostatnie dwa lata. Będę w tym duchu dawał swoje oświadczenie - mówi Ryszard Klim. - I w kontekście referendum. Wszyscy chowają się, a to trzeba mówić, że zasłużyliśmy na coś, kara będzie i trzeba wyciągnąć wnioski, bo tu chodzi o Miasto, o poprawę działania Rady Miejskiej, tej, czy następnej. Po prostu jest to najsłabsza kadencja ze wszystkich pod każdym względem. Tak to oceniam.