Elbląski ratusz udostępnił projekt „Planu Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Gminy Miasto Elbląg na lata 2013-2020”. Wśród zapisanych w nich pomysłów znajdują się przejścia podziemne i nadziemne, które miałyby pojawić się w kilku punktach miasta.
Projekt „Planu Zrównoważonego Rozwoju Publicznego Transportu Zbiorowego dla Gminy Miasto Elbląg na lata 2013-2020” został opracowany przez pracowników elbląskiego ZKM Spółka z o.o. oraz urzędników z Departamentu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska UM w Elblągu.
Dokument jest kontynuacją przyjętego przez Radę Miejską w 2004 roku „Zintegrowanego programu rozwoju transportu publicznego w Elblągu na lata 2004-2013”. Ideą obu programów jest „zrównoważony rozwój transportu publicznego zapewniający mieszkańcom komfort podroży przy ograniczeniu uciążliwości dla środowiska” – czytamy w opracowaniu.
Autorzy projektu, powołując się na Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Elbląga (dokument z 2006 roku), podają kilka pomysłów dotyczących kształtowania w kolejnych latach sieci komunikacyjnej miasta. Zwracają uwagę propozycje w zakresie ruchu pieszych: w kilku punktach Elbląga miałyby się pojawić przejścia podziemne i nadziemne, rozwiązania mało jeszcze popularne w naszym mieście.
Projekt przewiduje, że przejścia podziemne byłyby zlokalizowane pod głównymi arteriami komunikacyjnymi Elbląga:
- pod ul. Rycerską w przedłużeniu ul. Mostowej - Rzeźnicka (Stare Miasto), komunikując relacje piesze z ulic 1 Maja i Giermków,
- pod Aleją Grunwaldzką do istniejącego przejścia podziemnego w obrębie dworca PKP i dalej do ul. Lotniczej
- pod Aleją Grunwaldzką od rejonu Placu Grunwaldzkiego do terenów handlowo- usługowych.
Z kolei przejście nadziemne, czyli popularna kładka, mogłaby stanąć nad ul. Hetmańską od pasażu handlowego (w przedłużeniu ul. Michała Bałuckiego) do ul. Giermków.
Praktyka pokazuje, że podobne inwestycje w wielu miastach wywoływały spore emocje wśród ich mieszkańców. Ostatnio głośna była sprawa Poznania, w którym mieszkańcy sprzeciwiają się budowie przejścia podziemnego w centrum miasta, przy dworcu głównym. Czy podobne będą reakcje elblążan na wyżej wymieniony projekt?
Niewątpliwą zaletą przejść podziemnych i nadziemnych jest możliwość bezkolizyjnego skrzyżowania ruchu pieszego na przykład z ruchem drogowym czy kolejowym. Z drugiej strony, o czym nie można zapominać, jest to duża ingerencja w przestrzeń miejską. Czy na przykład kładka postawiona w centrum miasta nie będzie szpeciła Elbląga? Czy nie jest to za wysoka cena, jaką ewentualnie przyjdzie ponieść miastu za rozładowanie ruchu pieszych w tej dzielnicy?
Dokument, w którym zawarte są opisane tu pomysły jest w fazie projektowej. Zanim zostanie przedłożony Radzie Miejskiej do przegłosowania, czeka nas jeszcze - miejmy nadzieję, wzmożona dyskusja na temat proponowanych rozwiązań. Na łamach info.elbląg.pl rozpoczynamy ją już dziś. Czy przejścia podziemne i nadziemne są potrzebne w naszym mieście?
No to znowu się zacznie, bo to dziadek po schodach nie może chodzić a to kobieta z wózkiem nie da rady a co z niepełnosprawnymi na wózkach?? Ile lat buduje się kładkę na Zatorze 2,5,10 czy 15?
Na pewno jest potrzeba zrobienia porządku z przejściem jednoetapowym na Grunwaldzkiej!
zrobią przejścia, a co np. z osobami niepełnosprawnymi? jak one sobie poradzą z wchodzęniem / schodzeniem, jakaś winda? lepiej niech zrobią wiadukty dla aut
Głupie pytanie wiadomo,że potrzebne przynajmniej kilka miejsc w Elblągu by się znalazło chociażby na ul.Grunwaldzkiej
W dzień ekstra ale w nocy bałbym się wleźć do podziemnego przejścia.
przejście podziemne byłoby najbardziej uzasadnione na 12-go Lutego - w pobliżu Azalii.
glupie pytanie .juz dawno powinne powstac przejscia podziemne , ale znajac zycie jeszcze 10 lat minie zanim wlodaze miasta dorosna do tej inwestycji .
Z tego co mi wiadomo, na 12-tego Lutego na wysokości ulicy Słonecznej już dawno temu planowano budowę przejścia podziemnego dla pieszych. Zupełnie tego nie rozumiem, dlaczego w ramach przebudowy tej ulicy nie przystąpiono również do zrealizowania tej inwestycji. Drugie miejsce to z pewnością Al. Grunwaldzka przy hali Elzam w miejscu, w którym znajduje się dzisiaj fatalne przejście dla pieszych bez jakiejkolwiek sygnalizacji. Dobrym pomysłem jest również przedłużenie tunelu dworcowego aż na drugą stronę Al. Grunwaldzkiej - przy czym, w tym przypadku jest drobna uwaga do władz miasta - trzeba było o tym pomyśleć przed remontem dworca i Placu Dworcowego.
pewnie ze powinny być kładki lub tunele, szczegolnie na dąbka pomiedzy pionierska i rynkiem oraz tak jak inni pisali na grunwaldzkiej
Czy ja śnię??? Czy ZKM i Urząd Miasta naprawdę nadal żyje w latach 80-tych??? Czy nikt tam nie słyszał, że lepiej uczyć się na cudzych błędach? Ręce opadają! Kolejny raz szacunek dla Redakcji za trzeźwość umysłu i najwidoczniej niespotykaną w naszym mieście umiejętność odwiedzania pozaelbląskich stron internetowych. http://poznan.gazeta.pl/poznan/56,36001,12327430,Brudno__niebezpiecznie__drogo,,4.html