Od soboty, 9 czerwca przejezdna jest południowa obwodnica Gdańska. Droga ekspresowa S7 o długości 18 km łączy krajową siódemkę z autostradą A1. Inwestycja, która przede wszystkim ma odciążyć ruch w centrum Gdańska, ma szansę również skrócić czas podróży elblążan do Trójmiasta.
Budowę "ekspresówki" zlecił gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Projekt zakładał budowę 18-kilometrowej drogi ekspresowej między Koszwałami a Obwodnicą Trójmiasta przez Olszynkę. Chodziło o to, aby odciążyć m.in. Śródmieście z ruchu tranzytowego. Jak informuje GDDKiA, znaczenie komunikacyjne nowej drogi ma wymiar nie tylko regionalny, ale istotny również w układzie drogowym całego kraju. S7 ma skomunikować Trójmiasto ze Szczecinem, Łodzią i Warszawą. Kierowcy udający się na przykład siódemką ze stolicy w kierunku Półwyspu Helskiego, nie będą musieli wjeżdżać do centrum Gdańska, ale już w Koszwałach zjadą na „ekspresówkę”, którą pojadą dalej w kierunku Helu, Władysławowa czy Łeby.
Okazuje się, że pozytywne skutki inwestycji, poza mieszkańcami Gdańska, turystami, mogą odczuć również elblążanie. - Miałem okazję podróżować tą drogą już w niedzielę – mówi pan Przemysław. – Pozwoliło mi to ominąć korki na wlocie do Gdańska i zaoszczędzić parę cennych minut.
Nowo wybudowaną trasę sprawdził również pan Andrzej. – Tak się składa, że do Trójmiasta jeżdżę bardzo często, ponieważ studiuje tam moja córka. Odwiedziliśmy ją również w niedzielę i jadąc w stronę Gdańska z ciekawości wybraliśmy drogę przez obwodnicę – opowiada elblążanin. – Muszę przyznać, że ruch na dwupasmówce przebiegał bardzo płynnie. Podróż była na tyle wygodna, że nawet gdyby okazało się, że można zaoszczędzić niewiele czasu, to i tak wybrałbym nową trasę.
- Bardzo mnie cieszy ta wiadomość – dodaje pani Anna. – Często jeździmy z rodziną na zakupy do centrum handlowego znajdującego się przy obwodnicy Gdańska. Kto wie, może teraz dojedziemy tam szybciej, niż w rozkopanym Elblągu z jednego końca miasta na drugi… – zastanawia się elblążanka.
Więcej robie zakupów w gdańsku niż e-g, więc mi pasuje
..........do Gdańska bliżej i zdecydowanie taniej. Tam wydajemy pieniądze. Zdecydowana większość naszych znajomych robi tam zakupy. W Elblągu nic się nie robi by zostawiać tu pieniądze i dać zarobić Elbląskim Kupcom. Chociaż kupcy nic nie robią by zmienić elbląskie "slamsy" kupieckie na normalne warunki do robienia zakupów. Taki Elzam czy Gildia to ..................szkoda słów. Gdańsk zawsze był nam bliższy i zawsze lepiej się tam żyło a Olsztyn jedynie dba o swój czubek nosa. p. Nowaczyk i tak inwestuje jedynie w swój ratusz i nowych beznadziejnych , niekompetentnych urzędników. Ilu to już przyjął od początku swojej kadencji ???????
podoba mi się ostatnia kwestia....hehe "Kto wie, może teraz dojedziemy tam szybciej, niż w rozkopanym Elblągu z jednego końca miasta na drugi… – zastanawia się elblążanka. " Kto wie....kto wie..... ZGADZAM SIE Z PANIĄ
Jechałam w sobotę do Gdańska jeszcze starą trasą a z powrotem zaskoczła mnie miła niespodzianka , ponieważ oddali już do użytku nową drogę. Komfort podróży bez porównania.
szybciej również z Kaliningradu do Gdańska
droga bedzie. przebudowa skonczy sie na granicy wojewodztwa pomorskiego
Będzie lepiej jak Elbląg będzie w Pomorskim!!!!!!!!!
Zeby dobrze sie jezdziło po Elblagu to niestety najpierw musi byc rozkopany,tak jak droga która budowali w Gdansku.
Powiem nieskromnie ,że od dawna mówię ,że ekspresowe połączenie E-ga z trójmiejską aglomeracją będzie krokiem milowym dla rozwoju Elbląga. Do pełni szczęścia brakuje połączenia kolejowego równoległego do S-7 - Od Gdańska przez E-G , Olsztyn do Białegostoku.
tak zbliży a przede wszytkim wyludni miasto spychając je na margines, gdzieś z boku s-7