- Jest to wspólny projekt Teatru im. Aleksandra Sewruka i Światowida – podkreśla dyrektor elbląskiego teatru Mirosław Siedler. – Nie tylko chodzi o zwiększenie powierzchni, ale przede wszystkim o poprawę warunków do odbioru spektakli, warunków pracy i komfortu widzów.
Koncepcja rozbudowy Teatru została wykonana jeszcze w 2003 roku. – Było to naturalnym następstwem modernizacji widowni – mówi Mirosław Siedler. – Powstały nowe pomysły dotyczące modernizacji naszego obiektu, a przede wszystkim stworzenia oddzielnego, samodzielnego, niezależnego, reprezentacyjnego wejścia do Teatru.
- Kolejna koncepcja architektoniczna powstała w 2007 roku i do niej dołączył Światowid. Była to już wspólna koncepcja rozbudowy – dodaje Mirosław Siedler. – W 2009 roku zostały przyznane środki na pełną dokumentację projektową rozbudowy całego obiektu, w którym znajdują się dwie instytucje.
W 2010 roku, w drodze przetargu, została wyłoniona firma, która wykonała dokumentację projektową i kosztorysową rozbudowy. Samorząd województwa na dokumentację projektową przeznaczył – dla Teatru – 1 mln zł, dla CSE Światowid – 500 tys. zł. – Ze względów organizacyjnych i praktycznych, decyzją zarządu, administratorem środków przy realizacji dokumentacji projektowej został Światowid – wyjaśnia Mirosław Siedler.
Wstępny kosztorys przebudowy całego obiektu opiewał na około 100 mln zł. – Był gigantyczny i całkowicie nie do zaakceptowania zarówno przez nas, jak i przez władze samorządowe – podkreśla Mirosław Siedler. – Nie dawał on szansy na pozyskanie środków z funduszy Unii Europejskiej.
Teatr bez sali prób
Plany rozbudowy zakładają także dobudowie tych, zdawałoby się niezbędnych do funkcjonowania teatru pomieszczeń, bez których elbląski teatr musiał się obejść przez lata. – Sala prób została przysposobiona na małą salę, w związku z powyższym teatr nie posiada żadnej sali prób – zaznacza Mirosław Siedler. – Sale prób są niezbędne nie tylko po to, żeby dać szansę reżyserowi i aktorom na próbowanie z zamarkowaną dekoracją, ale również, żebyśmy mogli prowadzić normalny rytm koniugacji teatru. Kiedy nie ma spektakli na scenie następują zmiany dekoracji, ustawienia światła. Obecnie zespoły techniczne i artystyczne nawzajem wręcz wyrywają sobie tą przestrzeń.
Dodatkowo Teatr im. Aleksandra Sewruka organizuje zajęcia z edukacji teatralnej, które też nie mają swojego miejsca. Po przebudowie, w elbląskim teatrze będzie również oddzielna sala do edukacji teatralnej. – Brakuje nam pomieszczeń magazynowych, pomieszczeń na pracownie, oddzielnego foyer dużej i małej sceny oraz sceny kameralnej, która miałaby 250 miejsc – wymienia Mirosław Siedler. – To wszystko zmierza w kierunku poprawy jakości obsługi widzów, komfortu odbioru spektakli i jakości pracy.
Ile funduszy trzeba będzie pozyskać?
Obecnie trwają prace nad kosztorysem. – Musimy, mówiąc kolokwialnie, „odchudzić” ten kosztorys do takich rozmiarów, które by były do przyjęcia. Oczywiście chcielibyśmy, żeby jak najwięcej pieniędzy zostało przeznaczonych na modernizację i rozbudowę zarówno Teatru, jak i Światowida, ale musimy zdawać sobie sprawę z realiów w jakich jesteśmy – mówi Mirosław Siedler.
Samorząd województwa w wieloletnim planie inwestycyjnym zabezpieczył wkład własny na przebudowę obu instytucji w wysokości 32 mln zł. - Na uwagę zasługuje nie tylko zaangażowanie finansowe Samorządu województwa, ale też i zaangażowanie marszałka Jacka Protasa, który stara się w Ministerstwie zrealizować ten projekt – podkreśla Mirosław Siedler.
Jaki będzie ostateczny kosztorys? Tego nie wie nikt. – Będziemy jeszcze określali z czego będziemy musieli zrezygnować. Czy wybudujemy obiekt, który nie będzie wyposażony do końca, a potem z innych środków będziemy uzupełniali uzbrojenie poszczególnych sal? To jeszcze jest na etapie rozmów – przyznaje Mirosław Siedler.
W czym jest problem?
Główny budynek elbląskiego teatru pochodzi z 1966 roku i obecnie, w dużej części, znajduje się w bardzo złym stanie technicznym. – Pracownia stolarska, malarska, krawiecka, pomieszczenie małej sceny wymagają generalnego remontu wraz z wyposażeniem w specjalistyczny sprzęt – wymienia Mirosław Siedler. – Rozmiary i liczba istniejących pomieszczeń teatralnych i administracyjnych Teatru są zdecydowanie niewystarczające w stosunku do potrzeb i zakresu działalności statutowej. Przestarzała infrastruktura, zbyt mała powierzchnia foyer dużej i małej sceny, uniemożliwiają sprawną i profesjonalną obsługę widzów korzystających z oferty kulturalnej teatru. Istniejące teatralne zaplecze techniczne nie posiada również odpowiedniej ilości garderób. Brak jest tak zwanej sceny kameralnej oraz sal prób i pomieszczeń, które spełniały by funkcję archiwum, biblioteki, magazynów rekwizytów dużych i małych, kieszeni scenicznych, magazynów scenicznych.
Co się zmieni?
W ramach modernizacji planowane jest:
- stworzenie reprezentacyjnego, oddzielnego wejścia do Teatru od ul. Teatralnej,
- nadbudowę jednej kondygnacji, w której będzie znajdować się sala kameralna wraz z mobilną, przesuwaną widownią dla 256 widzów, kieszeniami scenicznymi, magazynami kostiumów, garderobami, salą prób, biblioteką teatralną, czytelnią obejmującą księgozbiór, ścieżki dźwiękowe spektakli z 36 lat działalności teatru,
- generalny remont małej sceny z pomieszczeniami przyległymi,
- rozbudowę i dostosowanie pracowni teatralnej (malarnia, modelatornia, pracownia krawiecka),
- rozbudowa magazynów dekoracji scenicznych (obecnie dekoracje składowane są na scenie bądź w magazynach wynajmowanych poza teatrem)
- rozbudowę pracowni stolarskiej i rozbudowę magazynów przeznaczonych na składowanie surowca wraz z wyposażeniem ich w nowoczesny park maszynowy (użytkowane obecnie maszyny są z 1975 roku)
- instalację w całym obiekcie dwóch wind towarowych (jedna będzie służyła do transportu dekoracji ze stolarni na scenę, do malarni i na scenę kameralną, druga – do transportu dekoracji na małą scenę). Sześcioosobowe windy umożliwią także dostęp do wszystkich scen teatru osobom niepełnosprawnym (obecnie na małą scenę nie ma podjazdu),
- budowę nowych pomieszczeń – archiwum, księgowości, kadr (obecnie stan techniczny tych pomieszczeń zagraża bezpieczeństwu pracy),
- powstanie sali edukacji teatralnej dla dzieci i młodzieży wraz z wyposażeniem tej Sali,
- stworzenie zaplecza socjalnego dla pracowników,
- poszerzenie ciągów komunikacyjnych w budynku administracyjnym z uwagi na przepisy bezpieczeństwa przeciwpożarowego,
- budowę parkingu podziemnego.
Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu przez lata przechodził różne remonty i modernizacje. Jednak, jak zaznaczył Mirosław Siedler, czas najwyższy jedną, dużą inwestycją dostosować ten obiekt do standardów XXI wieku. Miejmy nadzieję, że uda się pozyskać środki, by szybko przeprowadzić potrzebne przeróbki, aby Elblążanie w końcu mogli się pochwalić nie tylko talentem elbląskich aktorów, ale także budynkiem, w którym można ich zobaczyć.
Budowa tzw. Małej Sceny to wyrzucanie pieniędzy w błoto . Rozumiem, że to na potrzeby imprez jedynie dla śmietanki vip-ów.
"czas najwyższy jedną, dużą inwestycją dostosować ten obiekt do standardów XIX wieku" XIX wiek... gratuluję odwagi - za ile lat będziemy w takim razie dążyć do XXI wieku?
Mała scena czy też scena kameralna, jakkolwiek by ja nazywać, jest na potrzeby spektakli kameralnych, małoobsadowych. Widać, że mój przedmówca nie bywa, bo wiedziałby, że na obecnej małej scenie jest i ciasno i mało komfortowo. Bardzo mi sie podoba projekt i trzymam kciuki za powodzenie.
Tylko mogli by zlikwidować ten kanciasty daszek u góry, bo ten relikt PRLu tylko szpeci budynek
Podajcie konkretne terminy realizacji a nie znowu robicie z nas głupków
Teatr w Elblągu będzie Ogromny / w znaczeniu prezentowanej sztuki / i jedyny taki - na Swiecie.
OBIECANKI.Już tyle razy pokazywano różne warianty przebudowy tego obiektu a prace jak się nie rozpoczęły i tak do dnia dzisiejszego .Nawet w artykule nie ma konkretnego terminu budowy.PUSTE SŁOWA.
jak zzrobia to uwierze bo na te bajeczki to wymiotowac sie chce sciema za sciema
Posiać trawę i naprawić jezdnię w miejscu gdzie miało powstać Porto55. Wstyd i hańba, pl. K.Jagiellończyka i okolice są najwstrętniejszymi w mieście. Wsićnięty po pięty, łap się za grabie, a nie żółtą piętę skubiesz i obmyślasz komu jeszcze jakiś tytuł nadać.
Świetny projekt ,oby jak najszybciej rozpoczęto go realizować ,bo znając negatywny stosunek wojewody Poziewskiego do naszego miasta , mozna spodziewać się zablokowania inwestycji i przeniesienia teatru do Gołdapi .Warto też przy okazji tak duzej inwestycji uruchomić przy Teatrze kawiarnię artystyczną ., może na obecnej Małej Scenie.