Budowę elektrowni gazowej o mocy 800 MW przewiduje umowa konsorcjum, podpisana przez Grupę Energa oraz irlandzką spółkę ESB International. Będzie to największy spośród planowanych w Polsce gazowych obiektów wytwórczych. Czy tak uzyskany prąd popłynie też do Elbląga? A może nowa inwestycja Energii znajdzie się właśnie w naszym mieście?
Umowa konsorcjum przewiduje zbudowanie i uruchomienie nowego źródła wytwórczego energii o łącznej mocy elektrycznej około 800 MW, dla którego podstawowym paliwem będzie gaz ziemny. Jednostka o wysokiej sprawności, powyżej 57 proc., ma powstać na terenie Polski północnej do 2015 r. Szacowane nakłady inwestycyjne wyniosą ok. 4 mld zł. Zgodnie z zapisami umowy, do realizacji przedsięwzięcia powołana będzie spółka celowa z partnerem branżowym.
Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Energii w Gdańsku, nie chce na razie zdradzić miejsca lokalizacji nowej inwestycji.
- Bierzemy pod uwagę kilka miejsc w Polsce północnej – mówi Beata Ostrowska. – Nie wykluczamy Elbląga, ale nie możemy na razie o tym mówić. Jednak najważniejsze jest to, że mieszkańcy Polski północnej, czy to Elbląga czy Koszalina zyskają dostęp do źródła energii elektrycznej. Bowiem do tej pory ten region kraju tego nie miał. To bardzo ważna inwestycja dla mieszkańców Polski północnej.
Będzie to największa pod względem wielkości mocy elektrycznej elektrownia gazowa w Polsce. Ilość energii wyprodukowanej w ciągu roku przekroczy 6 mln MWh. Energią tą można zasilić ok 2 mln gospodarstw domowych. Roczne zużycie gazu potrzebnego do wyprodukowania takiej ilość energii szacowane jest na ok. 1,2 mld Nm³. Przewidywane, nowoczesne rozwiązania technologiczne będą charakteryzowały się niskimi wskaźnikami wpływu na środowisko. Projektowana siłownia będzie zajmować mniej powierzchni niż tradycyjne elektrownie, a emisja CO₂ będzie o 40 proc. mniejsza w porównaniu do jednostki węglowej o takiej samej mocy i skali produkcji. Dzięki wykorzystaniu paliwa gazowego maksymalnie uproszczona zostanie logistyka w trakcie eksploatacji, obiekt tego typu nie wymaga placów do składowania paliwa oraz popiołów, co jest istotne również ze względu na wymogi środowiskowe. Wymienione cechy elektrowni gazowej powodują, iż zakład będzie przyjazny dla sąsiadujących społeczności oraz środowiska.
- Grupie Energa inwestycja pozwoli uruchomić nowe, niskoemisyjne źródło wytwórcze, które znacząco zwiększy własną produkcję energii, co z kolei poprawi rentowność Grupy i wpłynie na wzrost jej wartości. Natomiast lokalizacja inwestycji będzie miała korzystny wpływ na cały Krajowy System Elektroenergetyczny, gdyż poprawi jakość i pewność zasilania w ubogiej w źródła wytwórcze Polsce północnej - ocenia Marcin Szpak, prezes zarządu Energa Trading S.A., która odpowiada za realizację projektu.
Projekt z irlandzką firmą jest częścią programu ENERGA PROGAZ, który przewiduje zbudowanie i uruchomienie do końca roku 2015 gazowych źródeł wytwórczych energii o łącznej mocy co najmniej 600 MW. Jednak już dzisiaj wszystko wskazuje na to, że przyjęte założenia uda się znacząco przekroczyć. Program ENERGA PROGAZ wynika z realizacji przyjętej rok temu strategii rozwoju Grupy Energa na lata 2009-2015, która zakłada m.in. rozwój energetyki konwencjonalnej oraz odnawialnych i niskoemisyjnych źródeł wytwarzania.
W maju tego roku Grupa Energa, PGNiG i Grupa Lotos rozpoczęły działania zmierzające do budowy na terenie Gdańska elektrociepłowni gazowej o mocy około 200 MW, wytwarzającej parę technologiczną i energię elektryczną na potrzeby Grupy Lotos oraz energię elektryczną dla północnej części Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Mało prawdopodobne by powstało w Elblągu - przesył energii jest drogi, więc muszą mieć dużą ilość odbiorców w miarę blisko. Trójkąt pomiędzy 3miastem, Słupskiem i Koszalinem bardziej obstawiam jako miejsce budowy - więcej odbiorców, gazoport w Gdyni (jak powstanie), pracownicy z politechniki.
Rosjanie odetną dostawy gazu i będzie po prądzie (żaden gazoport nie dostarczy tyle gazu by mogła działać elektrownia.Co do lokalizacji bolek ma 100% racji Energa nie zbuduje nic na głębokiej prowincji.
to bedzie okazja do podwyzek za prad. walna na rachunku "oplate przejsciowa" - 30 zl i nic im nie zrobisz...
57% sprawności - porażająca efektywność. Niech autor(ka) raczy to sprawdzić. Wg mnie b. dużo za mało
Ile więc powinna, wg szanownego pana, wynosić sprawność elektrowni? 97% byłoby dobrze? Ignorancja.
szkoda tylko że taką elektrownię obsłuży kilkanaście osób (a reszta będzie WOLNA).
Sprawność obecnej EC oscyluje w granicach 80%. Jeśli się mylę to niech ktoś kto ma dostęp do źródeł mnie poprawi, sam jestem ciekaw. Dalej uważam że 57% to pomyłka
Mylenie elektrowni z elektrociepłownią to nadal ignorancja.