Od tygodnia trwa przebudowa części torowiska na Al. Grunwaldzkiej. Ów fragment torowiska był tak zniszczony, że modernizacja była już konieczna. Czy dzięki temu nowoczesne „ogórki” pojadą na pętlę przy Druskiej?
Przebudowie poddano odcinek na wysokości od skrzyżowania ulic Dębowa – Grottgera z Al. Grunwaldzką, do uczelni PWSZ. Wszystko zaczęło się od zamontowania przekładni przy ulicy Dębowej. Następnie technicy porozcinali tory na części, a w ostatnich dniach zajęli się usuwaniem przestarzałego torowiska i przygotowaniem podłoża pod nową trakcję tramwajową.
Obecnie poprzez wydłużenie odcinka trakcji, na której może poruszać się tylko jeden wagon w jednym kierunku, nie ma opóźnień w rozkładzie jazdy tramwajów. Wraz z modernizacją odcinka torowiska na Al. Grunwaldzkiej pojawia się pytanie, czy dzięki temu, na pętlę przy ulicy Druskiej pojadą nowe wagony PESA, nazwane przez elblążan „ogórkami”?
Odpowiedź na to pytanie chcieliśmy uzyskać od dyrektora Tramwajów Elbląskich. Niestety przez tydzień czasu pan Bogdan Kaliński był dla nas nieuchwytny.
Mimo wszystko nie za szybko możemy spodziewać się, że nowoczesne tramwaje niskopodłogowe ruszą w kierunku ul. Druskiej. Wciąż wzdłuż Al. Grunwaldzkiej są duże odcinki, które negatywnie wpływałyby na nowy tabor. Trzeba poczekać na kolejne remonty torowiska na tej ulicy. Niezadowoleni tym faktem pasażerowie powinni mieć jednak nadzieję, bo krok za krokiem i kto wie – może za kilka lat „ogórki” pojawią się na Grunwaldzkiej?
Fot. Mateusz Milanowski
Załamka... Kto to pisał? Co za ignorant... Człowieku, na początek kup "se" jakiś słownik i sprawdź znaczenie takich słów jak "trakcja" czy "przekładnia". Rozważania na temat, czy tramwaje PESA 121N (proszę zanotować) pojadą w końcu na Druską jeszcze bym zrozumiał (w sumie wystarczyłoby poczekać co powiedzą TE, no ale dobra - coś ten dziennikarz robić musi, to niech sobie poleje wodę). Ale tu autor wyraźnie stwierdził, że remont tego odcinka toru (tak, to się nazywa tor!) nie wystarczy, bo stan innych odcinków w ciągu al. Grunwaldzkiej jest zbyt kiepski - nie mając ni krzty fachowej wiedzy (czuć to na kilometr) i nie dysponując żadnymi oficjalnymi informacjami od spółki TE (sam się przyznał)! Szkoda, że u nas dziennikarz to człowiek, który pisze o wszystkim nie znając się na niczym.
Nie mogli dogadać się z miastem i od razu puścić tramwaj środkiem grunwaldzkiej i dwupasmówkę jak na ogólnej zrobić (tylko bez tych ch...nych świateł - poniżej 70km/h nie da się na nich przejechać za jednym razem)
Są i inne kwiatki; "tydzień czasu". A czego, Wielki Redaktorze ?! Tydzień mleka ?! A może kilogram czasu ?! Żenua
Zgadzam się z jojkiem, że Aleja Grunwaldzka powinna być dwujezdniowa i pośrodku powinno być puszczone dwutorowe torowisko tramwajowe:) Tak było by najlepiej i najbezpieczniej. Moim zdaniem prędzej czy później cała Grunwaldzka będzie dwujezdniowa z tramwajem po środku:D Wtedy Zielone Ogórki pojadą tam bez problemu.