Do końca maja potrwają prace związane z dokończeniem budowy kompleksu sportowego na terenie miasteczka szkolnego przy ulicy Saperów. Gotowa jest już dolna, betonowa warstwa bieżni i boiska do piłki koszykowej.
Wykonanie nawierzchni syntetycznych przy ul. Saperów będzie kontynuacją rozpoczętej w latach 1999 – 2000 budowy kompleksu sportowego dla potrzeb szkół funkcjonujących w Miasteczku Szkolnym. Wówczas powstało m.in. trawiaste boisko oraz okalająca ją asfaltowa bieżnia. W pobliżu zbudowano także boisko do koszykówki i skocznię w dal.
W październiku minionego roku rozpoczęto kolejny etap prac, których efektem miała być nowa nawierzchnia syntetyczna. - Obecnie wykonana jest dolna warstwa z betonu na bieżni i boisku do piłki koszykowej – powiedziała nam Teresa Malentowicz, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego. Do wykonania pozostało już tylko położenie nawierzchni syntetycznej, z której będzie można korzystać przez cały rok.
Nawierzchnia wykonana zostanie z materiałów wysokiej jakości, odpornych na ucisk, kłucie, ścieranie i zrywanie oraz na warunki pogodowe (deszcz, mróz, promieniowanie UV). Nawierzchnia oznakowana będzie liniami. Jednak z tych dóbr, uczniowie korzystać będą mogli dopiero w czerwcu, bowiem prace potrwają do końca maja. - Wszystkie prace, które mogliśmy wykonać w obecnej porze roku, zostały zakończone. Do wyłożenia warstwy syntetycznej potrzebna jest już odpowiednia pogoda i temperatura powietrza – mówi Teresa Malentowicz.
Wszystkie dotychczasowe prace pochłonęły z budżetu miasta prawie 600 tysięcy złotych. W tym roku na wykończenie robót przeznaczone zostanie jeszcze 60 tysięcy złotych.
Trawiaste boisko? A czy tam chociaz sa jakies bramki i linie namalowane? Bo jeszcze do niedawna nie bylo...
Fakt, boisko trawiaste jest, ale zapomnieliście napisać nie można z niego korzystać, bo "trawa się nie ukorzenia". A propos tej inwestycji - ciekaw jestem, kto stoi za niedawną budową ogrodzenia, które szczelnie odgranicza teren przy szkole katolickiej z pozostałą częścią miasteczka.
Pamiętam, że podczas WF nie pozwalano nam grać na boisku bo trawa nie była ukorzeniona... Korzeniła się chyba przez cały mój pobyt w LO. Czy jakiś obecny uczeń z miasteczka może mi odpisać, czy ta trawa już się ukorzeniła? No niestety bramek na tym "boisku" też to nie było...
Uczęszczałem do LO w latach 2003-2006 i z tą trawą to był cyrk normalnie... a kępy miejscami takie, że można było sobie kostkę skręcić :)