Październik 2016r. w II LO im. Kazimierza Jagiellończyka w Elblągu był miesiącem szczególnym- jego uczniowie odkrywali swoje zamiłowania. Z udziałem partnerskich uczelni wyższych odbyła się wtedy inauguracja roku szkolno- akademickiego, dla której okazją był Dzień z pasją. Zaś finał Konkursu Naukowego E(x)plory Week 2016, który miał miejsce w pierwszej dekadzie października, pokazał, że zaszczepiane w szkole pasje stają się dla jej wychowanków sposobem na życie.
W konkursie wzięło udział dwoje uczniów II LO – dziś absolwentów: Anna Janeczek (2015) i Kacper Kwiliński (2016). Ich opiekunem i mentorem była nauczycielka biologii Hanna Pietras.
Hanna Pietras: Konkurs Naukowy E(x)plory jest ukierunkowany na świat naukowych pasji, przełomowych badań i innowacyjnych rozwiązań. Wyłania naukowców i innowatorów w wieku 13-20 lat i wspiera ich rozwój. E(x)plory to największa w Polsce inicjatywa wspierająca utalentowaną młodzież w realizacji innowacyjnych projektów naukowych oraz promująca ich osiągnięcia na arenie międzynarodowej. Ania i Kacper odnieśli wielki sukces: znaleźli się bowiem w gonie 26 młodych naukowców z całej Polski, którzy zostali wyróżnieni za nowatorskie projekty badawcze.
Kacper Kwiliński przedstawił pracę pt. Synteza analogów kapu modyfikowanych fluoroforem GFP do badań ich oddziaływań z białkiem wiążącym kap eIF-4E.
Uzyskał Nagrodę RCNT - Regionalnego Centrum Naukowo-Technologicznego w Warszawie, w którym będzie prowadził badania na komórkach macierzystych.
Anna Janeczek przedstawiła pracę pt. Badanie i identyfikacja wybranych gatunków bakterii z wykorzystaniem powierzchniowo wzmocnionej spektroskopii Ramana.
Uzyskała za nią nagrodę w postaci wyjazdu na Expo-Sciences International w Brazylii.
- Kiedy zaczęła się Twoja przygoda z biologią? Czy jest ona Twoją pasją? Jaki jest udział II LO w jej rozwoju?
Kacper Kwiliński: Zaczęło się od chemii… Od zawsze robiłem jakieś doświadczenia w kuchni. Rodzice nie mieli ze mną łatwo…. W gimnazjum zapisałem się do koła chemicznego. Wtedy zastanowiło mnie, jak to możliwe, że jesteśmy zbudowani z komórek, albo że w rzeczywistości nikt z nas nie jest leniwy, bo w każdej komórce cały czas coś się dzieje. Tak właśnie zaprzyjaźniłem się z biologią. Zresztą zawsze uwielbiałem wszelkie wypady przyrodnicze. Dzięki temu łatwiej mi było wykonać dwie prace badawcze na Olimpiadę Biologiczną. W II Liceum poznałem niesamowitą nauczycielkę i pierwszą moją prawdziwą opiekunkę naukową, dzięki której rozwinąłem pasje. To p. Hanna Pietras, biolog, fascynujący się swoją pracą i dobry pedagog. To właśnie dzięki p. Pietras zgłosiłem się do Krajowego Funduszu na rzecz Dzieci, gdzie poznałem kolejne osoby zakochane w świecie nauki. Dalej wszystko samo się potoczyło.
- Czy dalej wiążesz się z tym światem nauki? Skończyłeś II LO w tym roku. Co obecnie robisz?
Kacper Kwiliński: W liceum wyklarowały mi się dziedziny nauki, które mnie najbardziej pociągają – chemia bioorganiczna i supramolekularna, biologia molekularna oraz biochemia - i które obecnie rozwijam. Studiuję farmację na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, gdzie też należę do kół naukowych: z chemii ogólnej i organicznej oraz z botaniki. Zajmuję się więc „po godzinach” biotechnologią roślin i syntezą polimerów. To dziwne połączenie, ale dla mnie fascynujące…
- Jak widzisz swoją przyszłość?
Kacper Kwiliński: Nie chcę widzieć siebie za kilka lat. Gdybym wiedział wszystko teraz, byłoby nudno… Mógłbym się dowiedzieć, że nic ciekawego nie zrobię… Życie z taką wiedzą byłoby co najmniej przerażające. Dlatego żyję dniem dzisiejszym i mam nadzieję, że pozaliczam wszystko na studiach.
- Będziesz rozwijał pasje?
Kacper Kwiliński: Chcę rozwijać swoje pasje, bo wraz z nimi przychodzą kolejne i samoistnie tworzą się następne problemy do rozwiązania, a to jest ciekawe. Nie chcę też zamykać się na jedną rzecz. Jak powiedział Einstein: „Najważniejsze, abyśmy nigdy nie przestali zadawać pytań.”
- Skąd bierzesz pomysły na prace badawcze? Tytuł Twoich badań konkursowych z Gdyni brzmi jak szyfr…
Kacper Kwiliński: Myślę, że nasuwają mi się przez obserwację przyrody. Chemicy uczą się naśladować naturę. Oczywiście jest to tak jak z poezją. Praca badawcza jest jak wiersz, który trzeba napisać – nigdy na siłę.
Kacper Kwiliński, Ania Janeczek, ich opiekun Hanna Pietras to ludzie, których łączy zamiłowanie, chęć poświecenia czasu pasji, optymizm, wytrwałość i motywacja do kolejnych wyzwań. Nie są w takim działaniu osamotnieni. II LO w Elblągu jest kuźnią talentów, o czym świadczą wyniki maturalne, rankingi jak np. ranking magazynu Perspektyw, tytuły i wyróżnienia (Srebrne Liceum). Z doświadczoną kadrą, głodnymi wiedzy uczniami można osiągać sukcesy, zarażać swoimi fascynacjami innych i udowadniać, że można realizować swoje zainteresowania. Jeśli lekcja staje się ciekawą lekturą, a także zabawą dla uczniów i nauczyciela, to właśnie to jest początek pasji…
Dorota Radomska
Rzecznik prasowy II LO
no cóż... moja pasja związana z biologią poszła całkowicie w innym kierunku niż u tego chłopca. Ale też rozwinąłem to w wielkie hobby.
Pani Prof. Hanna Pietras to nauczyciel z wieeeeeelkim N na początku, już od początków swojej kariery w II LO Elbląg - byliśmy pierwszymi!!! Piszę w imieniu absolwentów z rocznika 1990 - psychologia, medycyna, stomatologia, biologia, pedagogika, filologie obce, ekonomia i wiele innych.... Pani Haniu, dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!