W poniedziałek, 18 maja, rozpoczęły się studenckie TURBINALIA 2015. Wczoraj, o godzinie 13:00 ulicami Elbląga przeszedł barwny pochód studentów elbląskiej uczelni wyższej PWSZ. Zmieniła się jednak zasada, do tej pory pochód odbywał się w piątki i zmierzał na parking przy ul. Grunwaldzkiej. W tym roku pochód przeszedł we wtorek i wyjątkowo na Stare Miasto.
Do 2013 roku impreza studencka nazywana była Juwenaliami. W tym samym roku studenci postanowili wrócić do tradycji sprzed 40 lat i swoją imprezę znów nazywać TURBINALIAMI. Nasze miasto nie jest jedyne, gdzie studenci obchodząc swoje święto, robią to pod specjalną nazwą np. Olsztynie jest Kortowiada, a w Gdyni studenci Akademii Morskiej bawią się podczas Delfinaliów.
Święto studentów jest świętem, kiedy obfituje ono w wiele imprez zarówno sportowych, jak i kulturalnych. Co ma na celu pochód i dlaczego jest tak ważny dla studentów?
Pochód studentów, to jest przede wszystkim nasza impreza, nasze święto, które organizowane jest co roku. W tym dniu możemy tak naprawdę pokazać się całemu Elblągowi, że istniejemy, że uczelnia przede wszystkim istnieje w Elblągu. Pokazujemy, że możemy się dobrze bawić i zmienić zdanie o studentach. W tym roku specjalnie zmieniliśmy dzień pochodu, aby było więcej studentów. Z każdym rokiem było ich coraz mniej i w tym roku chcieliśmy ich zachęcić z całego serca, żeby przeszli ulicami miasta, pokazali się, że Elbląg istnieje
- mówi Sara Kuraj, zastępca przewodniczącego Rady Studentów.
Studenckie Juwenalia w wielu miastach są okazją do przebrania się studentów za przeróżne postacie. U nas w Elblągu niestety nie jest to, aż tak powszechne. Jednak na dzisiejszym pochodzie TURBINALIOWYM znalazło się kilka chętnych osób, aby się przebrać.
- Turbinalia są dla nas mega imprezą, można się przyjść, przebrać, zabawić ze wszystkimi, ogólnie jest fajnie. Byłam rok temu na pochodzie, podobało mi się, ale czegoś mi brakowało, więc w tym roku zdecydowałam się przebrać za Mario. Myślę, że u nas w Elblągu nie ma szansy na to, żeby studenci podczas Turbinaliów zaczęli się przebierać tak jak robią to studenci z innych miast – przyznała Kamila, studentka Ochrony Środowiska.
Turbinalia i pochód są dla mnie tradycją, to musi być. Każda uczelnia to ma i to jest fajne. Studenci mogą się odstresować przed zbliżającą się sesją. Ta impreza jest z jednej strony odskocznią od nauki, z drugiej strony możemy się zintegrować, poznać nowych ludzi, jest to pewnego rodzaju integracja między instytutowa
– mówił Grzegorz, student I roku Ekonomii Menadżerskiej
Na studentów czeka wiele imprez sportowym w tym tygodniu. Najważniejszym dniem będzie piątek, kiedy to odbędą się główne imprezy oraz koncerty m.in. z gwiazdą wieczoru zespołem Łzy. Jak studenci zamierzają obchodzić swoje święto?
-Zamierzam w piątek iść na koncerty, ale także na imprezę ze znajomymi. Może zdecyduję się na obejrzenie zawodów sportowych i pokibicowanie – dodaje Kamila.
-Turbinalia zapewne zamierzam spędzać na pewno na sportowo, sport musi być, zwłaszcza że jestem członkiem AZS. Będę w piątek na koncertach, będzie świetna zabawa, na którą serdecznie wszystkich zapraszam – przyznał Grzegorz.
Studenci przeszli ulicami miasta poczynając od Wojska Polskiego, Mickiewicza, Bema, Grobla Św. Jerzego, Grota Roweckiego, 12 Lutego, Hetmańską, Giermków, Wigilijną, Św. Ducha, Wodną, aż na parking przy Tawernie Tortuga.
Na 30 zdjęciu ewidentnie brakuje loga brazzers
do ~Łysy: weź się puknij w swój ŁYSY łeb zanim coś palniesz publicznie.
Ostatnie Juwenalia w jakich brałem udział, odbywały się w 2009r. Super impreza i niech żałuje ten, kto nie bierze udziału. Szkoda jedynie, że teraz główne imprezy nie odbywają się pochodzie. Dobrej zabawy :)