Ponad 1000 elbląskich maturzystów, dziś 5 maja o 9:00 rozpoczęło drugi dzień zmagań z egzaminem dojrzałości. Zmierzyć się musieli z tzw. królową nauk matematyką. Jak im poszło i jakie plany mają na przyszłość?
Maturzyści obowiązkowo muszą zdawać maturę z języka polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego. Tegoroczni maturzyści jako pierwsi zmierzą się z nowa formułą egzaminu maturalnego. Wyjątek stanowią uczniowie czwartych klas techników, którzy przystąpią do matury w dotychczasowo obowiązującej formule.
Absolwenci liceów mieli obowiązek wyboru co najmniej jednego przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Matematykę na poziomie rozszerzonym wybrało 178 absolwentów szkół ponadgimnazjalnych. Natomiast w technikach, gdzie absolwenci piszą maturę według starej formuły, na matematykę jako porzedmiot dodatkowy zdecydowało się 27 osób.
Oprócz tego absolwenci mogli wybrać do sześciu przedmiotów dodatkowych, które zdają na poziomie rozszerzonym. Maksymalną liczbę dodatkowych przedmiotów wybrał tylko jeden uczeń elbląskiej szkoły ponadgimnazjalnej.
Co czekało dziś na maturzystów? Czy zadania z matematyki były trudne?
Na maturze trzeba było na pewno obliczyć ciągi i to podobno było najtrudniejsze zadanie. Ogólnie wszystko było z matematyki, prawdopodobieństwa, pole graniastosłupu. Zadania były bardzo łatwe. Jestem pozytywnie nastawiona, myślę, że powyżej 80% będę miała
– przyznała tegoroczna maturzystka Paulina.
- Było jeszcze udowodnienie, ale proste z polem kwadratu i polem deltoidów oraz zadania z oprocentowaniem. Nie denerwowałam się, ponieważ byłam w klasie matematycznej, więc matematyka na poziomie podstawowym wydaje się prosta. Spodziewam się nawet ponad 90% z egzaminu – dodała Marzena.
- Na maturze było wszystko: graniastosłupy, prawdopodobieństwo, dużo geometrii i dużo funkcji. Nic mnie nie zaskoczyło, matura była wręcz banalna. Matura podstawowa z matematyki to jest relaks. Myślę, że spokojnie będę miał około 96-98% z matury – mówił Kamil.
Jutro na maturzystów czeka egzamin z języka obcego. Ci, którzy zdecydowali się zdawać go w rozszerzeniu, będą pisali jutro dwie części. Czy stresują się językiem obcym? Jakie plany mają na przyszłość?
-Egzaminem z języka angielskiego się nie denerwuję, boję się tylko, że po podstawie będę zmęczona, żeby przyjść jeszcze raz do szkoły na to rozszerzenie. Oprócz rozszerzonego języka angielskiego, zdaje jeszcze na rozszerzeniu język polski i język włoski. Planuję jechać na studia do Poznania na Filologię Polską, zostać tłumaczem przysięgłym języka włoskiego - mówiła Paulina.
-Nie obawiam się języka obcego, ponieważ jestem do niego bardzo dobrze przygotowana. Na rozszerzeniu zdaję tylko matematykę. Planuję iść na studia na Politechnikę Gdańską, ale jeszcze nie wiem dokładnie jaki kierunek – przyznaje Marzena.
Nie stresuje się językiem obcym. Na rozszerzeniu zdaję fizykę oraz matematykę. Denerwuje się odrobinę fizyką, ale myślę że wszystko będzie dobrze. Po maturze planuję iść na studia informatyczne na Politechnikę we Wrocławiu. Pod uwagę biorę jeszcze Poznań i Kraków
– dodaje Kamil.
Jutro maturzyści zmierzą się z językiem obcym. W kolejnych dniach z przedmiotami dodatkowymi oraz obowiązkowym egzaminem ustnym z języka polskiego oraz języka obcego. Życzymy powodzenia.
Pokoloruj drwala....
jak fizyki uczyła Was pani Wróblewska to faktycznie Kamil, możesz się stresować fizyką
rozumiem że autor nie zdawał Matury z Polskiego? jak można pisać o maturze u mieć tyle byków w tekście? "zmieszą" ,"pradopododbieństwa"? Tym bardziej pisząc coś na komputerze, gdzie błędy są podkreślane, jest to niedopuszczalne u dziennikarza ;)
Bartek, przeczytaj swój post i powiedz gdzie zrobiłeś błędy polonisto za dychę.