- Musimy przede wszystkim stwarzać warunki dobrego informowania uczniów szkół gimnazjalnych, aby poprzez doradców zawodowych, drzwi otwarte w szkołach czy strony internetowe dobrze wybrali dalszą drogę edukacji. Tutaj jest dodatkowa, skondensowana forma, gdzie można w jednym miejscu poznać oferty wszystkich szkół - mówił wczoraj (27.03.) wiceprezydent Marek Pruszak podczas Targów Edukacyjnych dla gimnazjalistów.
Targi w naszym mieście odbyły się po raz dwunasty. Tym razem młodzież została zaproszona do Zespołu Szkół Mechanicznych, gdzie swoje oferty edukacyjne prezentowały zarówno licea jak i technika. - Już niedługo odbędą się egzaminy gimnazjalne, które dają możliwość startowania do szkoły ponadgimnazjalnej. Warto zaprosić młodzież, która będzie wybierać swoją dalszą naukę na Targi - zauważył Marek Pruszak. - Młodzież gimnazjalna może w jednym miejscu poznać wszystkie szkoły ponadgimnazjalne i wybrać coś dla siebie. Może porozmawiać z młodzieżą, która tam się uczy, z dyrekcją, nauczycielami. Może zapoznać się również z zasadami rekrutacji i sprawdzić kierunki, które dadzą im szansę w przyszłości.
Obecnie w Elblągu funkcjonuje pięć liceów i osiem szkół zawodowych. - Każde liceum i technikum ma bardzo interesujące innowacje pedagogiczne. Tworzone są nowe klasy, np. mundurowe. Nawiązują się współprace z uczelniami wyższymi nie tylko w naszym mieście, bo także z Gdańska czy Bydgoszczy. Każde liceum daje szanse podejmowania studiów na atrakcyjnych kierunkach, które dają szanse rozwoju - mówi Marek Pruszak.
Tego typu wydarzenia mają na celu umożliwienie podjęcia niełatwej decyzji, która stoi przed gimnazjalistami. Muszą oni bowiem zadecydować, w jakim kierunku chcą się dalej edukować. - Jest to jedna z ważniejszych decyzji. Jeżeli uczeń gimnazjum kieruje się tylko motywacją, gdzie idzie mój kolega, koleżanka, nie do końca może być to trafne dla jego przyszłości - zauważa wiceprezydent. - Warto z doradcą zawodowym sprawdzić ofertę naszych szkół pod kątem swoich zdolności, zainteresowań. Warto też zorientować się, jak wygląda rynek pracy i możliwości podejmowania pracy za parę lat. Niektóre kierunki dają możliwość szybkiego zdobycia zawodu, inne w dalszej perspektywie. Nie chcę niczego sugerować. Każdy uczeń musi sam wybrać to, co będzie dla niego najodpowiedniejsze. Na pewno oferta naszych szkół jest bardzo bogata.
Według dyrektora Zespołu Szkół Ekonomicznych i Ogólnokształcących Targi to dopiero pierwszy krok w stronę podjęcia decyzji. - Na pewno warto brać udział w takich targach. W jednym miejscu można się zapoznać z ofertą wszystkich szkół - mówi Jerzy Kawiecki, dyrektor ZSEiO. - Myślę jednak, że targi nie są elementem decydującym o wyborach uczniów. Sądzę, że szkoły przedstawią więcej podczas dni otwartych, gdzie można uzyskać pełniejszą wiedzę o ofercie danej placówki. Teraz mamy taki jarmark. Zawsze lepiej wybrać się do konkretnej szkoły, zobaczyć jej mury, atmosferę, porozmawiać z uczniami, jak wygląda życie szkoły. Tutaj mamy suche fakty, ale cenne jest to, że wszystkie są w jednym miejscu, więc wstępnie uczniowie mogą się zorientować w ofertach.
W organizowaniu Targów korzyści widzi Sylwester Stanicki, dyrektor IV Liceum Ogólnokształcącego. - Możemy pokazać naszą ofertę, to, co przez wiele miesięcy nauczyciele wypracowali tak, aby szkoła była przygotowana i przyszłym licealistom mogła zaoferować coś atrakcyjnego - mówi. - Jest jeszcze druga kwestia. Możemy zobaczyć, co prezentują inne szkoły. Nie jest to kwestia konkurencji, ale raczej sposób szukania swojego miejsca na rynku edukacyjnym, znalezienia niszy, w której ewentualnie moglibyśmy zaistnieć.
Z jakimi pytaniami zgłaszają się młodzi elblążanie? - Przede wszystkim pytają o rozszerzenia i o to, jacy nauczyciele będą ich uczyć - zdradza Sylwester Stanicki. - Młodzież rozmawia ze starszymi kolegami, wyrabia sobie opinię o nauczycielach. Widać, że to jest element, który ich bardzo interesuje. Dzięki Targom możemy się dowiedzieć, czego uczniowie oczekują i można te potrzeby zweryfikować, by w przyszłym roku ofertę do nich dostosować.
Targi edukacyjne to dobra rzecz. Ale duży problem to miejsce targów. Dobrze byłoby je przenieść np. na halę na ul. Grunwaldzką. Dużo miejsa, przestronnie, no i przede wszyskim bardzo duży parking. Obecnie nie ma gdzie zaparkować, jak dostarczyć aranżacje boksów. Gimnazja spoza Elbląga mają problem, bo nie ma jak autobusem zaparkować. Naprawdę warto pomyśleć o zmianie miejsca.
na ostatnim zdjęciu ta po lewej jest niezła :)
trzeba mieć klasę, żeby dobrze prowadzić klasę, a co dopiero szkołę a wydział ... ho ho-
ostatnie zdjecie ZSG niezly bal przebierancow, co wy macie z lotnictwem? przebrac sie kazdy moze i za kosmonaute. tego trzeba jeszcze nauczyc , a sory tam to horror w szkole . kucharzy moze i uczycie, nic wiecej. tyle w temacie. wezcie sie za to co potraficie . gastronomik to gastronomik
Do były uczeń.... Ja jestem TOT-em a Ty jesteś młotem. jesteś słabo poinformowany, skoro nie wiesz, ze u nas w szkole powstały inne kierunki hotelarstwo i turystyka. Czy skoro jestem na kierunku Technik Obsługi Turystycznej to tylko mnie czeka praca za biurkiem w biurze podrozy???? Chyba nie.... Najlepiej siedziec i narzekać, a narzekają ci co nic nie robia! Wiec najwidoczniej Tobie w naszej szkole nie chciało sie ani mieszać w zeszytach ani w garach..Chyba, ze podszywasz sie pod konkurencje z Saperów, to zapomniałeś o Kodeksie Etyki....o konkurencji nigdy źle sie nie mówi!
nie wiem ,że macie jakas tam turystyke, bo skonczylem Gary pare lat temu, ale dla mnie hotelarka zawsze byla jedna , dobrych parę lat temu na pewno, ale dla mnie stewardesa to odległa bajka jak dla naszej szkoly, a co do jakis tam konkurencji, a co mnie to ? tym samym chyba ty jakies tam swoje zasady złamałes, a jak sie juz do zasad czepiasz to słowo Młot chyba w kodeksie etyki takiego cudu jak ty, nie powienien istnieć. no chyba, ze boisz sie ty na rynku pracy, bo z ciebie bedzie stewardesa jak ze mnie fryzjer jak takich słow i traktowania dzisiaj ucza w Garach to zaczynam sie wstydzic , że to moja szkola , ale za moich lat było jednak inaczej sory dla mnie gary to gary! tyle w temacie
dlaczego targi szkół nie mogą co roku odbywać się w innej szkole? czemu ma służyć robienie tego w tej dziurze Mechaniku?
KUCHARZ....chyba się jednak czepiasz tych garów. Bal przebierańców, jak to nazwałeś,widoczny jest też na innych zdjęciach i nikt nie narzeka. Każdy ma swoją wizję jeśli chodzi o szkoły i każdy ma swoją wizję jeśli chodzi o przyszłość...i tyle w temacie