Ze sceny popłynęła muzyka genialnego kompozytora. Za nami premiera spektaklu "Amadeusz"

Teatr im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, premierą sztuki Petera Shaffera „Amadeusz” w reżyserii Pawła Szkotaka, rozpoczął sezon artystyczny 2017/2018. W sobotni wieczór (16.09.) widownia zapełniła się do ostatniego miejsca, a ze sceny popłynęła muzyka genialnego kompozytora i wirtuoza, Wolfganga Amadeusza Mozarta.

Fabularyzowana biografia jednego z trójki klasyków wiedeńskich, jakim obok Beethovena i Haydna był Mozart, przenosi widza w świat zaczarowanych dźwięków i  osiemnastowiecznego Wiednia. Opowiedziana historia życia muzyka pokazuje jak niewiele przez minione ponad 250 lat zmieniło się w mentalności ludzi, jak bardzo zazdrość i niedowartościowanie motywuje działania człowieka.

- Jakie to ludzkie, jakie współczesne – stwierdza po spektaklu p. Maria. – Nie mogłam się oprzeć wrażeniu, że Mozart żył w naszych czasach, i że to dla naszych czasów charakterystyczne jest topienie konkurencji w łyżce wody, podstawianie nogi powodowane zazdrością i obawą, że ktoś będzie od nas lepszy. To smutne, że ludzie pod tym względem nie zmienili  się na lepsze.

Mozart objawił się jako genialne dziecko, z którego wyrósł wciąż genialny, ale nieco ekscentryczny artysta. Historia jego życia i twórczości obfituje w przypadki zabawne i straszne, a jak pokazuje spektakl Mozart był obiektem intryg.

- Mówi się, żeby trzymać przyjaciół blisko, a wrogów jeszcze bliżej, ale tu  to się nie sprawdziło – podsumował obejrzaną historię p. Robert. – Cały wic, żeby odróżnić jednego od drugiego, a Mozart najwyraźniej   nie dostrzegał, że człowiek, którego uważa za przyjaciela jest jego największym wrogiem.

Artysta doświadczył  ubóstwa, które z jednej strony mobilizowało do pracy nad kolejnymi dziełami, z drugiej miało wpływ na jego burzliwy związek z żoną Konstancją. Miało też po części wpływ na przedwczesne odejście kompozytora, który zmarł mając zaledwie 35 lat.   

W elbląskiej odsłonie Amadeusza, w tytułowej roli zobaczyć można Piotra Boratyńskiego, a w rolę jego adwersarza wciela się Artur Hauke (jako Młody Antonio Salieri) i Dariusz Siastacz (jako Stary Antonio Salieri – dokonujący swoistej spowiedzi ).   Żoną Mozarta, Konstancją Weber  jest w spektaklu Aleksandra Wojtysiak Szejn, a słynną śpiewaczką Cateriną Cavalieri – Anna Suchowiecka.

W pozostałych rolach występują:

   
Józef II - Krzysztof Kolba
Hrabia Johann Killian Von Strack    - Jerzy Przewłocki
Hrabia Franz Orsini-Rosenberg   -      Jacek Gudejko
Baron  Gottfried Van Swieten  -Lesław Ostaszkiewicz
Venticello (Wiaterek) 1, Zalotnik1 -  Mikołaj Ostrowski
Venticello (Wiaterek) 2, Zalotnik 2  - Alan Bochnak
Cherubina, Wieśniaczka 1  - Beata Przewłocka
Zefirella, Wieśniaczka 2    - Teresa Suchodolska
Don Giovanni  -  Piotr Szejn
Leporello, Wieśniak 2  -  Marcin Tomasik
Figaro, Komandor, Wieśniak 1 - Krzysztof Bartoszewicz
W roli owcy - Kinga Gastoł

- Nie znałam biografii Mozarta, ale po obejrzeniu spektaklu powiedziałabym, że jego historia pokazuje jak łatwo można zabić w człowieku radość życia, odebrać mu godność i  zniszczyć odmienność – stwierdziła p. Joanna.

Zapraszamy do obejrzego zdjęć z premiery

Pod artykułem prezentujemy obszerną galerię zdjęć z II próby generalnej spektaklu autorstwa Majki Brejdak.