Amatorzy kochają Teatr, który dla wielu jest pasją najpiękniejszą i najważniejszą. A jeśli materię teatralnych poszukiwań potraktować jako doświadczenie magiczne, to uczuć i emocji z pewnością będzie wiele. O powyższych mogli się przekonać wczoraj (23 czerwca) uczestnicy Jubileuszowego, 10. Elbląskiego Przeglądu Teatrów OFFowych. Na scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka wystąpiło dla nich 5. amatorskich grup teatralnych z Elbląga, Nowego Stawu i z Tczewa.
Sztuka offowa jest trudną sztuką; jej twórcom nie można jednak odmówić pasji przy pracy - Teatry offowe z założenia otwarte są na nowe formy przestrzenne, czy na nowe formy wypowiedzi scenicznej - mówi Tomasz Walczak, rzecznik prasowy Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. - W różnych środowiskach, nazwa ta jest różnie odbierana; jedno jest pewne - nie są to teatry alternatywne ani teatrzyki szkolne - zaznacza.
Spektakle w teatrach offowych bardzo często są spektaklami autorskimi, czyli wymyślonymi od początku do końca, napisanymi przez reżysera, scenografa czy choreografa - Rzadko bywa tu tak, że scenariusz napisze tu jedna osoba, a wyreżyserują dwie do spółki; z reguły w przypadku teatrów offowych tzw. "człowiek orkiestra" to jest ten, którego nie widać - dodaje Tomasz Walczak.
Podczas wczorajszego, Jubileuszowego Przeglądu, przed elbląską publicznością wystąpiło 5 amatorskich grup teatralnych z Elbląga, Nowego Stawu i z Tczewa. Dla wielu z nich wczorajszy występ był pierwszym kontaktem z profesjonalna sceną: zaprezentowali pięć różnych spektakli, z których każdy dotykał innego problemu. Jednym z nich był problem uzależnienia od komputerów i mediów społecznościowych: w tych aspektach niejako korespondowały ze sobą dwie sztuki: „Fejs Bóg” Grupy Teatralnej Bez Nazwy z Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym w reżyserii Dominiki Lewickiej-Klucznik oraz „Miałem sen” Grupy Teatralnej Podaj dalej z Gimnazjum nr 4 im. Zbigniewa Herberta w Elblągu, w reżyserii Bożeny Balbuza.
Upływ czasu, zatarcie prawdziwych wspomnień i życie w wirtualnym świecie to motywy przewodnie sztuki "Miałem sen". Zaś problem uzależnienia od wszechmocnego - bo w obecnych czasach juz chyba tak należy mówić - portalu społecznościowego Facebook, przedstawili uczniowie z Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym. Ich Facebook to już Fejs-Bóg, który tworzy człowiekowi ułudę życia wśród przyjaciół - ale tylko wirtualnych. Sztuka niezwykle mocno wpisuje się w konwencję życia w dzisiejszym świecie pokazując wielką samotność człowieka w dobie globalizacji, Internetu i powierzchownych relacji.
Po każdym spektaklu grupy otrzymywały pamiątkowe statuetki jubileuszowego Przeglądu, które podobnie jak logo, zaprojektowała absolwentka Liceum Plastycznego w Gronowie Górnym, obecnie stażystka Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu - Wiktoria Paprota.
Tomasz Walczak mówił wczoraj, że scena, podobnie jak i życie, nie lubi próżni. Z niecierpliwością czekamy więc na kolejny Elbląski Przegląd Teatrów Offowych licząc na kolejne ciekawe sceniczne propozycje amatorów-pasjonatów.
Mamy jednak wspaniałą młodzież to dobry znak na przyszłość!;)
Kto nie był niech żałuje
Dziękuję, za cudownie spędzone 3,5 godziny. Młodzież świetnie radziła sobie na scenie, a przedstawienie grupy z Nowego Stawu (duuużo starsza młodzież) rozbawiło mnie do łez. Gratuluję! Wydaje mi się, że przedsięwzięcie nie było należycie nagłośnione, bo publiczność nie dopisała. Niech żałują...