Przed spektaklem „chodziły słuchy”, że premiera „Czarnoksiężnika z Krainy Oz”, choć ostatnia w tym sezonie, może być największym wydarzeniem. Czy tak się stało ocenią widzowie. Ci, którzy w niedzielny wieczór, 3 czerwca, opuszczali Teatr im. A. Sewruka zapewniali, że na spektakl zaproszą wyłącznie swoich przyjaciół.
Większość, jeżeli nie wszyscy, zna przygody Dorotki, która zagubiona szuka drogi powrotnej do domu. W podróży towarzyszą jej wybrakowane, w ich mniemaniu, postaci. Strach na wróble, który posądza siebie o brak rozumu, Blaszany Drwal, podejrzewający się o brak serca i Lew myślący o sobie jako tchórzu. Wszyscy maszerują do Szmaragdowego Grodu, by tam poprosić Czarnoksiężnika Oza o to, czego każdemu z nich brakuje. Przeciwności i niebezpieczeństwa, jakie napotykają po drodze pokazują, jak bardzo wypaczone mają o sobie zdanie. Jak niska jest ich samoocena, jak wielka niewiara w siebie.
Od pierwszych chwil przedstawienia dużo się dzieje. Przez scenę przebiega i nad nią przelatuje, dwudziestu trzech aktorów i tancerzy, w wielobarwnych kostiumach. A do tego przedstawienia przygotowano ich aż sześćdziesiąt. Wśród nich m.in. piękne, choć groźne, czarne Wrony, białe i nieco dziwne stwory -Manczkiny, sympatyczne różowe Myszki. No i oczywiście kostiumy głównych bohaterów. Wesoły - Stracha na Wróble, uzbrojony w metalowe elementy - Blaszanego Drwala oraz bardzo skomplikowany, imponujący i słoneczny – Lwa. Za grę w tym kostiumie i niewygodnej pozycji, duże brawa należą się Tomaszowi Czajce.
Akcja opowieści jest tak żywa i płynnie przechodzi z jednej sceny do kolejnej, że półtorej godziny mija w oka mgnieniu, zaskakując przerwą. Po niej, kontynuacja przygód czwórki głównych bohaterów i ich przyjaciół oraz nieprzyjaciół, na tym samym, wysokim poziomie.
Niezawodna gra aktorska, bardzo dobrze dobrana muzyka, znakomite kostiumy, fenomenalna choreografia. To wszystko złożyło się na niepodważalny sukces spektaklu. Nie można zapomnieć w tym miejscu o Jerzym Bielunasie, który przyjaźnie i zajmująco spektakl wyreżyserował.
Maluchy głośno śmiały się podczas spektaklu spontanicznie recenzując widowisko. Dorosłym przedstawienie przypomniało, że odwaga, dobre serce, rozum i przywiązanie do rodziny, to najcenniejsze wartości, które każdy z nas ma w sobie, tylko czasami głęboko ukryte. Wszyscy długimi i głośnymi oklaskami dziękowali wykonawcom, a widownię opuszczali z uśmiechem na ustach.
Bajka godna polecenia i dzieciom, i dorosłym.
Realizatorzy:
Scenariusz, teksty piosenek, reżyseria: Jerzy Bielunas
Scenografia i kostiumy: Anna Chadaj
Choreografia: Maciej Florek
Muzyka: Mateusz Pospieszalski
Realizacja świateł: Kazimierz Kowalski
Asystent reżysera: Beata Przewłocka
Asystent choreografa: Iga Zień
Inspicjent/sufler: Dorota Pietrusińska
Obsada:
Dorotka - Katarzyna Bieniek (gościnnie)
Strach na Wróble - Marcin Tomasik
Blaszany Drwal/Animator burzy - Leszek Andrzej Czerwiński
Tchórzliwy Lew/Animator burzy - Tomasz Czajka
Szeleszcząca/Mysz - Małgorzata Jakubiec-Hauke
Strażnik/Wrona/Mysz - Wojciech Rydzio
Królowa Myszy/Animator burzy - Beata Przewłocka
Mysz Minister/Animator burzy - Artur Hauke
Bezgłowa/Manczkin/Mysz - Maria Makowska-Franceson
Wroniasta - Teresa Suchodolska
Czarnoksiężnik Oz - Krzysztof Kolba
Ciotka/Mysz - Irena Adamiak
Wuj/Mysz - Lesław Ostaszkiewicz
Kalidah/Wrona/Mysz - Anna Suchowiecka
Łukasz Olewniczak - skrzydła Wroniastej
Wojciech Świtalski - skrzydła Wroniastej
Wrony/Kalidahy/Manczkiny (tancerze):
Ariel Fedoruk
Wojciech Świtalski
Iga Zień
Maciej Stryjewski
Łukasz Olewniczak
Adrianna Mechut
Lubomir Adamiak
Paweł Jacewicz
Efekty specjalne:
Robert Chirk
Tomasz Lipski
Janusz Mazurkiewicz
Andrzej Słomiński
Pięknie! Z rozmachem! Wesoło i kolorowo. A do tego mądry przekaz. Ogromne brawa za kostiumy i choreografię.
Jestem oczarowana spektaklem - kostiumy, choreografia, muzyka, poruszanie się aktorów, zgranie, efekty - wrony. OCZAROWANA> To już kolejny spektakl takw spaniały na deskach naszego teatru z naszymi aktorami w roli glównej. Bardzo dziękuję
Rewelacja spektakl niezwykły barwny świetny BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wspaniałe przedstawienie, cudowne postaci, super kostiumy, muzyka, choreografia, gra aktorów, wszystko na najwyższym poziomie, znacznie ciekawsze niż spektakle w Teatrze Muzycznym w Gdyni!!!
Oby wiecej takich! :)