Prezydent Elbląga zaprasza miłośników przyrody do udziału w internetowym konkursie na nazwę pomnika przyrody.Konkurs dotyczy nadania nazwy przyszłemu pomnikowi przyrody. Dąb szypułkowy, o którym mowa rośnie przy ul. Fabrycznej, ma piękną rozłożystą koronę i znajduje się w bardzo dobrej kondycji.
Celem Konkursu jest nadanie nazwy przyszłemu pomnikowi przyrody, popularyzacja, podnoszenie świadomości ekologicznej i odpowiedzialności za przyrodę wśród mieszkańców Elbląga. Każdy mieszkaniec może przysłać swoją propozycję nazwy na adres dos@umelblag.pl w terminie od 1 do 9 marca 2022 roku. Dla zwycięzcy przewidziane są nagrody rzeczowe.
Po akceptacji pomnika przyrody, przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, wybrana nazwa zostanie nadana Uchwałą Rady Miasta Elbląg.
Urząd Miejski w Elblągu
Wroblson
No, jeżeli "prezydent" ogłasza i zaprasza, to nie wypada wziąć udziału. Ten gostek zna się na wszystkim i wszystko firmuje tak jak by w UM nie było już nikogo poza nim , Antkiem i Nowakiem. Pokażcie inne miasto w Polsce gdzie szef samorządu zajmuje się wszystkim czyli niczym. To taki dziecięcy pęd do "ja". Idzie wiosna, więc wniosek do RM albo departamentu środowiska - kupcie mu ogrodniczki do kolan i ze śliniakiem. Może taczkę też. Aha, zapomniałem w tym tygodniu podziękować "prezydentowi", że zgodził się bym zrobił kupę.
Słupex ,ku przestrodze kto nas doprowadził na dno ekonomiczne,społeczne i wszystkie patologie zgotował .
Tak poważnie to "WITOLD" byłoby godnym imieniem dla tego dębu, o ile prezydent wyrazi zgodę na użyczenie tego tak dumnego i godnego imienia.
sa starsze dęby w Elblągu a ten to roślinka
Dąb Wróbel.
Ja już dawno chciałam zaproponować żeby to drzewo nazwać Dąb Witolda Wróblewskiego bo Pan Prezydent to chłop jak dąb. A jak ładnie będzie wyglądał podczas przecinania wstęgi na dębie. Nikt tak tego nie robi jak on. Jeśli nawet jest to kosz na odpadki albo jakiś pomnik z jakimś Piłsudskim, pan Wróblewski dodaje tej wstędze powagi i godności. Głosujmy na dąb Witolda!!!
~Klon i w samo sedno -Także jestem "za" gdyż już widzę te milusińskie pieski olewające "Witusia". Może nawet jakiś elektorat opróżni swoje zbiorniki pod nim. Jednak obawiam się, że dąb, gdy się dowie o nazwie , to może uschnąć. Ratuszowy Wróblewski już zdobywa poparcie u działkowców. Kampania trwa a pieski szukają słupów by podnieść na nie nogę.
Zosiu, i podobno żołędzie ma. Szypułkowe.
Putin