Michał Missan: To były trudne lata dla samorządów

W drugiej turze wyborów prezydenckich spotkali się Michał Missan i Andrzej Śliwka. Zapytaliśmy obu kandydatów m.in. o wyborcze obietnice – zarówno ich, jak i kontrkandydata.

Jak ocenia Pan swój wynik w wyborach prezydenckich?

Bardzo dziękuję mieszkańcom Elbląga za to, że wzięli udział w wyborach, jestem wdzięczny za każdy oddany na mnie głos. To dobry wynik, kilku procent zabrakło do wygrania w pierwszej turze. Pierwsza rudna wygrana, czas na rundę drugą. Gorąco zachęcam wszystkich do udziału w głosowaniu 21 kwietnia.

Jak ocenia Pan wynik pana Andrzej Śliwki, z którym spotka się Pan w drugiej turze?

Takiego mniej więcej wyniku się spodziewałem.

Podczas kampanii wyborczej zawsze pada wiele obietnic. Pytanie, na ile są one realne do zrealizowania. Zapowiedział Pan stworzenie biura konsultacji społecznych. Czy to w Pana odczuciu najważniejsza sprawa, którą należy się zająć?

To jedna z ważniejszych spraw, szczególnie, że pierwszym zadaniem biura będzie przeprowadzenie konsultacji społecznych dotyczących usprawnienia komunikacji miejskiej. Chciałbym, aby mieszkańcy mieli realny wpływ na kierunki działania ratusza.

Mówił Pan też o pogotowiu stomatologicznym, które niewątpliwie niezbędne jest w naszym mieście. Elblążanie od lat apelują, że jest taka potrzeba. Dlaczego do tej pory nie powstało?

To były trudne lata dla samorządów. Niesprzyjający rząd, pandemia, wojna. Mimo to w naszym mieście dokończyliśmy wielką inwestycję w ochronie zdrowia, czyli budowę nowego bloku operacyjnego w Szpitalu Miejskim oraz wyremontowaliśmy kluczowe oddziały. To był priorytet, który zrealizowaliśmy. Obecnie mamy już bardziej sprzyjające okoliczności, by wprowadzić dodatkowe rozwiązania w obszarze zdrowia, między innymi proponowane przeze mnie pogotowie stomatologiczne.

Karta mieszkańca, która upoważniałaby do zniżek z korzystania z instytucji miejskiej to kolejna Pana obietnica. Dlaczego uważa Pan, że jest to słuszny kierunek?

Chciałbym zadbać o tożsamość lokalną elblążanek i elblążan. Chciałbym, aby czuli się w naszym mieście coraz lepiej i byli docenieni m.in. za to, że płacą w Elblągu podatki. Karta mieszkańca będzie otwartym katalogiem zniżek, zaproszę do udziału również podmioty prywatne działające na terenie miasta.

Pana kontrkandydat zapowiedział, w przypadku wygranej, wprowadzenie darmowej komunikacji miejskiej. Jak ocenia Pan ten pomysł?

Powtarzałem wielokrotnie, że byłbym pierwszą osobą, która wprowadziłaby takie rozwiązania, jeśli miasto byłoby na to stać. Rozumiem, że kontrkandydat informuje przy tej obietnicy, że jednocześnie podnosi podatki mieszkańcom o 80 %? Bo wtedy ta propozycja byłaby bardziej realna.

Andrzej Śliwka mówił również o likwidacji Strefy Płatnego Parkowania. To na pewno z korzyścią wpłynęłoby na budżety domowe kierowców, ale czy budżet Miasta będzie stać na zrezygnowanie z tych opłat?

Trochę ta propozycja kłóci się z wymienioną wyżej. Ale o to niech już martwi się kontrkandydat. To kolejna propozycja, przy której musiałby podnieść podatki.

Andrzej Śliwka poruszył temat nierówności płacowych, które nadal mają miejsce w Urzędzie. Jak by Pan to skomentował?

Jeśli pan z PiS ma wątpliwości co do tego tematu, może zawiadomić inspekcję pracy.

Wielokrotnie nasi czytelnicy poruszali temat stanu spółek miejskich. Jak Pan je ocenia? Czy wymagają poprawy?

Wkrótce odbędą się walne zgromadzenia w spółkach, będzie to czas na podsumowania i wskazania kierunków działania na przyszłość. To będzie dobry moment na rozmowę na ten temat.

Zakładając, że wygra Pan wybory, jakimi trzema obietnicami z Pana programu wyborczego zajmie się Pan w pierwszej kolejności?

Jeśli wygrałbym wybory, w pierwszej kolejności powołałbym pełnomocnika ds., dzieci i młodzieży, uruchomiłbym Biuro Konsultacji Społecznych oraz powołał nową Elbląską Radę Biznesu. To obietnice, które naprawdę szybko można zrealizować. Pierwszym krokiem natomiast, byłoby spotkanie ze wszystkimi pracownikami ratusza. Chciałbym bowiem, aby Urząd Miejski był miejscem otwartym i przyjaznym nie tylko dla mieszkańców, ale także dla pracowników. Korzystając z okazji raz jeszcze gorąco wszystkich zachęcam do pójścia na wybory 21 kwietnia.

Z Michałem Missanem rozmawiała