- Chciałbym porozmawiać o przyszłości, o tym przed jaką wielką szansą stoi Elbląg i co możemy robić wspólnie, żeby tę szansę wykorzystać – tak sobotnie (23.03.) spotkanie z elblążanami rozpoczął Andrzej Śliwka, który kandyduje na urząd Prezydenta Elbląga.
„Porozmawiajmy o przyszłości Elbląga” - pod takim hasłem Andrzej Śliwka zaprosił mieszkańców naszego miasta na spotkanie zorganizowane w Domu Rektora. - Blisko 30 lat temu Elbląg stracił status miasta wojewódzkiego. W związku z tym przez kolejne lata następowała degradacja miasta – zaznaczył Andrzej Śliwka. - Przez to gro środków nie trafiało do Elbląga. Nie wykorzystaliśmy w tym czasie w pełni potencjału Elbląga.
Trzeba wziąć się do ciężkiej pracy. Tylko słabi szukają wymówek, dlatego wraz z fantastyczną drużyną zdecydowaliśmy, abym startował na urząd Prezydenta Elbląga. Mamy konkretny program, co należy zrobić, żeby w naszym Elblągu żyło się lepiej. Dla wszystkich. Aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali, a osoby, które kończą studia w Gdańsku czy Olsztynie przyjechały do Elbląga. Aby nie funkcjonował już slogan, że Elbląg nie jest miastem dla młodych ludzi. Wiele osób twierdzi już też, że Elbląg nie jest miastem dla starych ludzi. Jest to wynikiem m. in. fatalnej komunikacji miejskiej i świadczonych usług publicznych, które wymagają radykalnej zmiany
– podkreślił Andrzej Śliwka.
Darmowa komunikacja miejska, koniec ze Strefą Płatnego Parkowania i nowy stadion – to m. in. planuje zrealizować Andrzej Śliwka, jeśli wygra wybory. - Chciałbym też bardzo, aby opiekunowie osób niepełnosprawnych, którzy nie mieszkają w Elblągu, ale dojeżdżają do nich do Elbląga, również mogły korzystać bezpłatnie z komunikacji miejskiej – dodał wczoraj Andrzej Śliwka.
To jest wielka tragedia, że w Elblągu nie ma stadionu, który byłby miejscem zarówno wydarzeń sportowych, ale również wydarzeń kulturalnych. Elbląg zdezerterował na tym polu. Bardzo często słyszę na spotkaniach z elblążanami, że w Elblągu nie ma żadnych wydarzeń, które dzieją się w podobnej wielkości miastach. Nie ma koncertów, nie ma imprez sylwestrowych. Taki stadion mógłby spełniać taką rolę
– podkreślił Andrzej Śliwka.
Podczas spotkania byli obecni m. in. kibice Olimpii Elbląg. - To ma być głównie stadion dla Olimpii Elbląg, ale mądry, rozsądny gospodarz tak zagospodaruje dany obiekt, żeby on zarabiał na siebie. Zarabiać na siebie może w taki sposób, aby odbywały się na nim imprezy kulturalne. I robią to wszyscy. Cała Polska to robi – zauważa Andrzej Śliwka. - W Stalowej Woli zbudowali czterotysięczny stadion, który doskonale się sprawdza zarówno na drugoligową Stalówkę, jak i na imprezy kulturalne. Dni Elbląga spokojnie mogłyby się tam odbywać.
Kandydat na Prezydenta podkreślił, że na młodych spoczywa zadanie, aby Elbląg się rozwijał, dlatego Prezydent powinien zadbać o to, by młodych żyło się w Elblągu jak najlepiej. - Co zrobić, aby ta fantastyczna młodzież nie wyjeżdżała? - pytał Andrzej Śliwka. - Trzeba zmienić klimat inwestycyjny w mieście. Jako wiceminister aktywów państwowych wielokrotnie spotykałem się z inwestorami. Zawsze się pytałem, dlaczego nie wybierają Elbląga. Mówili wprost. Nie wybierają, bo nikt się do nich nie odzywa, bo nikt z nimi nie rozmawia. To, jak ma tu przyjechać inwestor?
Jeżeli chcemy, aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z Elbląga musimy generować nowe miejsca pracy. Nie zrobimy tego bez rozmowy z inwertorami i zachęcenia ich do inwestycji w Elblągu. Kolejną sprawą jest świadczenie usług publicznych. Jeżeli przyjrzymy się temu, jak wygląda infrastruktura edukacyjna w Elblągu to stwierdzimy, że ona wymaga radykalnych zmian
– mówił Andrzej Śliwka.
Za przykład kandydat podał Przedszkole nr 8. - Wielu młodych rodziców, niezależnie od poglądów politycznych, zgłaszało się do mnie i wspólnymi siłami udało nam się pozyskać środki na to, aby to przedszkole przetrwało. Władze tego miasta chciały zamknąć ten budynek. A jeszcze, żeby było ciekawiej to od 2016 r. było jasne stanowisko ze straży pożarnej, że ten budynek powinien zostać wyremontowany, bo zagraża bezpieczeństwu dzieciom – przypominał Andrzej Śliwka. - Miasto w tym zakresie nic nie zrobiło.
Rolą prezydenta, i do tego się zobowiązuje, jest troska o tych najmniejszych, którzy są przyszłością miasta. Jeśli nie chcemy, aby młodzi wyjeżdżali z Elbląga musimy zadbać o budowę i modernizacje żłobków i przedszkoli. To jest to z czego Elbląg powinien słynąc na całą Polskę
– dodał Andrzej Śliwka.
Kolejną ważną kwestią, zdaniem Andrzeja Śliwki, jest wsłuchiwanie się w potrzeby młodych ludzi. - Wiele osób młodszego pokolenia zakłada organizacje pozarządowe. W Elblągu na tym polu nie ma żadnego dialogu. Władze miasta uważają, że wiedzą lepiej. Nie ma transparentności jeśli chodzi o wydatkowanie środków na różne inicjatywy – mówił Andrzej Śliwka. - Przykładem jest rozdane środków na kluby sportowe.
Myślałem, że pan prezydenta po ostatniej dystrybucji środków na poszczególne kluby sportowe spali się ze wstydu, przeprosi, przyjdzie z jasnym stanowiskiem, jak te środki w przyszłym roku będą wydatkowane. A oni z dumą wyszli i powiedzieli, że te środki są przyznawane w sposób uznaniowy. Ja to zmienię. Muszą być jasne, transparentne zasady. Rolą prezydenta jest zadbania o wszystkich bez względu na to, kto ma jakie poglądy
– zapewniał Andrzej Śliwka.
Podczas swojego wystąpienia Andrzej Śliwka zadeklarował także, że chciałby, aby w Elblągu powstała Publiczna Poradnia Psychiatryczna dla dzieci i młodzieży. - To jest obecnie gigantyczny problem, który dotyka wielu osób. Każdy z nas ma znajomego, znajomą, który wymagał takiej pomocy, od czegoś był uzależniony. To są choroby cywilizacyjne. Miasto nie powinno dezerterować na tym polu.
Andrzej Śliwka zaznaczył, że nie wolno zapominać także o seniorach. - Oddział geriatryczny w Szpitalu Miejskim również powinien mieć miejsce – dodał. - Szczególnie, że coraz bardziej atrakcyjne jest finansowanie, które można otrzymać z Narodowego Funduszu Zdrowia
Nie zabrakło także tematu komunikacji miejskiej. - Kiedyś jeździło się 7, 8, 9, 11. Wszyscy wiedzieli, jak te linie jeżdżą. Nie było z nimi najmniejszego problemu. Teraz najstarsi elblążanie gubią się w rozkładach jazdy – podkreślił Andrzej Śliwka. - Wstrząsnęła mną historia pana Mirosława, który jest osobą niedowidzącą. Powiedział mi, że wraz ze swoją małżonką, która porusza się na wózku jeżdżą do szpitala 4 godziny tam i z powrotem. I muszą się 2-3 razy przesiąść. Co więcej często czekają na inny tramwaj, bo nie podjeżdża niskopodłogowy. Jeżeli my nie dbamy o naszych seniorów to w Elblągu potrzeba zmiany na lepsze, aby Elbląg był lepszym miastem do życia.
Ja przyznam szczerze, ze nie chodzę na takie spotkania natomiast poszlam za namowa kolezanki, ktora dziala w organizacjach pozarzadowych. Jestem naprawdę pod wrazeniem. Kapitalne spotkanie. A umiejętności radzenia sobie z "zadymiarzami" ma Pan Panie Sliwka opanowane do perfekcji. Pozdrawiam, Marta Przybylska
Swietne spotkanie. Brawo
Taki miszmasz uszczęśliwienia każdego . katalog mydła i powidła.
Bylo konkretnie, cieszy mnie aktywnosc mlodych. Pelna mobilizacja!
O to chodzi, mlodziez musi sie wziac za miasto..bo te miasto ginie w oczach.
Tylko Andrzej Śliwka. Czas na nową jakość
Andrzej Sliwka spotkanie robi z mieszkancami, a tego samego dnia missan robi spotkanie w Olsztynie. Taka roznica.
Na spotkaniu zostaly poruszone bardzo istotne kwestie dla nas elblazan. Brawo, pozdrawiam
Jedyny sesowny kandydat Wreszcie w Elblągu nowa jakość
Z tego kandydata bije szczerość i dobre intencje. Po zakończeniu spotkania rozmawiał z każdym kto takiej rozmowy potrzebował i co ważne nie unikał trudnych tematów. Szkoda że na takie spotkania nie przychodzą niezdecydowani bądź nawet przeciwnicy którzy kreują swoje opinie tylko na podstawie internetowych wrzutek i pomówień