Żołnierze 43 batalionu lekkiej piechoty w Braniewie, wchodzącego w skład 4W-MBOT, pamiętali o swoich poprzednikach, którzy walczyli o to, byśmy dziś mogli żyć w niepodległym i suwerennym kraju. O ludziach, którzy swoim życiem dali świadectwo tego jak służyć Polsce, jak Polskę kochać i jak być Jej wiernym. O tych, dla których Bóg Honor Ojczyzna stanowiły największą wartość do końca życia.
Na nekropoliach w Elblągu, Braniewie, Bartoszycach i Lidzbarku Warmińskim spoczywa ponad stu naszych Bohaterów. Żołnierze uporządkowali ich mogiły, zapalili znicze i wymienili biało-czerwone wstęgi.
Braniewscy Terytorialsi odwiedzili miejsce spoczynku gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego, który walczył w kampanii wrześniowej 1939r. Po ucieczce z niewoli niemieckiej działał w konspiracji, gdzie organizował „Polską Organizację Lwów". Tropiny przez NKWD uciekł do Krakowa, gdzie w kwietniu 1940 r. został szefem uzbrojenia i organizatorem produkcji konspiracyjnej broni Okręgu ZWZ-AK Kraków kryptonim „Ubezpieczalnia". Od sierpnia 1943 r. w randze majora pełnił obowiązki inspektora Inspektoratu Rejonowego AK kryptonim „Michał-Maria" . W lipcu 1944 r. został mianowany dowódcą 106 Dywizji Piechoty AK kryptonim „Dom", utworzonej w ramach Inspektoratu „Maria". Działania wojenne zakończył w stopniu podpułkownika ze starszeństwem od 11 listopada 1944 roku. Zmarł w 2008r. w Elblągu.
Na elbląskiej ziemi spoczywa także Roman Sulima-Gillow, odznaczony Virtuti Militari za odrzucenie granatu, który oberwał mu rękę. Został ranny odłamkami 2.08.1944 podczas ataku na Stację Pomp Rzecznych przy ul. Czerniakowskiej. W wyniku odniesionych ran stracił lewe przedramię i rękę. Uratował wielu swoich kolegów.
Po roku 1945 do Elbląga przeniósł się także Stefan Brzozowski, ps. „Fiat", który za przynależność do Armii Krajowej od roku 1946 był prześladowany i prawie rok przesiedział w więzieniu. Jak opowiadał przed laty: "Wyszedłem na mocy amnestii z 1952 roku. Dowiedziałem się, że mój dowódca z powstania - mjr Bolesław Kontrym ps. „Żmudzin", dowódca 4. kompanii zgrupowania Bartkowiaka, został skazany na śmierć po czteroletnim śledztwie i torturach. Wyrok wykonano w styczniu 1953 roku Byłem bezsilny, nic nie mogłem zrobić, więc postanowiłem, że nigdy nie zapomnę o swoim dowódcy i uczynię wszystko, by świat też nie zapomniał. Na Powązki przynosiłem transparent z napisem: „Mjr Bolesław Kontrym, „Żmudzin" zamordowany przez UB". Mjr Bolesław Kontrym był odznaczony Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari oraz trzy razy Krzyżem Walecznych. „Fiat" w swoim testamencie napisał, by kolejne pokolenia nie zapomniały o Nim i o powstaniu. Spełniamy ten obowiązek.
Damy i Rycerze Niepodległej Rzeczypospolitej odchodzą niemalże każdego dnia. Pożegnaliśmy wielu naszych przyjaciół, żołnierzy Armii Krajowej, z którymi spędzaliśmy urodziny, święta i mnóstwo niesamowitych chwil. Na Wieczną Wartę odszedł już mjr Józef Rusak ps. „Bylina", kpt. Adam Jaworski ps. „Czapla", Józef Bacia... Zbliża się także rocznica śmierci mjr. Lucjana Deniziaka i kpt. Witolda Tracewicza.
„Bardzo serdecznie dziękuje za pamięć! Było dla mnie wielkim wzruszeniem kiedy zobaczyłam na krzyżu wstążeczkę biało-czerwoną. Moje wielkie podziękowanie za wszystko co teraz i za pomoc i pamięć wcześniej. " – tymi słowami zwróciła się do nas córka żołnierza Armii Krajowej, który odszedł w 2021 roku.
Mając flagę na mundurze, musimy mieć świadomość, dzięki komu możemy ja dziś nosić. W ten symboliczny sposób chcieliśmy oddać hołd i podziękować naszym Bohaterom, że zachowali polskość w sercach i przekazali ją kolejnym pokoleniom.
Z wyrazami szacunku
ppor. Anna Szczepańska
Przewodnicząca Zespołu ds. Kombatantów 4. Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej
Na cmentarzu Armii Czerwonej też byli? W końcu "walczyli o to, byśmy dziś mogli żyć w niepodległym i suwerennym kraju."
Dlaczego tylko mówicie o przeszłości, a Ojczyzna to nie tylko ziemia i groby?
To już przestaje być zabawne ja chodzę i sprzątam również i nie wysyłam po gazetach.
Pamięć jest wspaniałym odruchem tych co pozostali lub przyszli na świat po upamiętnianym. Należy się ona tym co ryzykowali więcej w czasach zawieruch. należy się też tym wszystkim którzy wychowywali kolejne pokolenia w warunkach Piętaszka, ale dali swoim dzieciom i wnukom empatię, szacunek do zasad i bliźniego, utrwalony w rodzinie pozytywny kierunek w życiu. Oni, ci "z bronią" zasługują na szacunek, ale ciągłe nimi epatowanie obniża ich wartość, odbiera zainteresowanie, staje się ich rola "łatwiutka". Czy po "45 nie było zwykłych ludzi - bohaterów? Gdyby nie ci wskazani przez centralę , to była by patriotyczna, wzorcowa, pustynia? Może warto , obok wszechobecnego Nieczui opisać kilku pionierów, osób znaczących dla miasta po 45 niezależnie od konotacji politycznych. Byliśmy, jesteśmy, ...
...Ojczyzna to ziemia i groby. Narody, tracąc pamięć, tracą życie... Dlatego zniszczono wszystkie cmentarze pobabilońskie na tych ziemiach gdyż te ziemie od zawsze należały do Babilończyków - nie będzie Babilończyk pluł nam w twarz i dzieci nam babilonił
ale brzydka baba
Ta to robi wszystko aby zaistnieć.Żenada ,
Także na cmentarzu przy. ul. Podgórnej jest pochowany jeden z żołnierzy AK. Jest to ś.p. Stanisław Siergiej ps. Bury - odznaczony Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari.