Znaki drogowe. Przyszli kierowcy uczą się ich znaczenia by zdać egzamin i uzyskać prawo jazdy. Ale czy zwracamy na nie uwagę na co dzień? A może jeździmy „na pamięć”?
Prawidłowo oznakowane drogi i ulice zdecydowanie ułatwiają kierowcom sprawne i bezkolizyjne poruszanie. Jednak jeżdżąc codziennie po naszym mieście nie zwracamy na nie uwagi przemieszczając się znanymi trasami. Problem pojawia się, gdy z drogi korzysta kierowca spoza danej miejscowości lub dojdzie do zdarzenia drogowego spowodowanego zmianą oznakowania.
- Nie zauważyłem kiedy zmienili znak „strefa zamieszkania” na „strefa ruchu” – wyznaje pan Józef. – Bardzo dobrze, że taka zmiana nastąpiła, bo wyjazd z osiedla powodował wiele nieporozumień. Kierowcy stojący na skrzyżowaniu od strony Robotniczej często koniecznie chcieli, żebym jadąc prosto pierwszy z niego zjechał, gdy oni chcieli jechać w lewo. Pokazywałem im wtedy znak, albo gdy machali na mnie żebym jechał, robiłem to, niezgodnie z przepisami. Ostatnio znowu miałem taką sytuację i pokazując znak zdziwiłem się. Zobaczyłem, że teraz mamy już strefę ruchu. Chociaż okazało się, że znak jest odwrócony.
Rzeczywiście znak ustawiony na skrzyżowaniu ulic Robotniczej, Kasprzaka, Podgórnej i Węgrowskiej, na wjeździe w ulicę Kasprzaka, informował o „Końcu ograniczenia prędkości do 20 km”. Oznaczenie „ koniec strefy ruchu” też ustawione było nieprawidłowo, podobnie jak „strefa ruchu” i „ograniczenie prędkości do 20 km”.
Za zarządzanie ruchem na drogach krajowych odpowiada Generalny Dyrektor Dróg Krajowych i Autostrad, na drogach wojewódzkich zadanie to należy do marszałka województwa, o drogi powiatowe i gminne dba starosta, a miasta – prezydent. Natomiast za drogi wewnętrzne, w tym osiedlowe, odpowiada ich zarządca.
Do zadań zarządcy drogi należy umieszczanie i utrzymywanie znaków drogowych (art. 8 ust. 2 ustawy o drogach publicznych). W opisanym przez pana Józefa przypadku zarządca ustawił już znaki we właściwą stronę, naprawiając działania wandala. A jak oznakowanie wygląda na innych ulicach Elbląga?
Przejażdżka głównymi ulicami miasta pokazała, że oznakowane są one prawidłowo. Dezorientację, zwłaszcza wśród sporadycznych użytkowników tej ulicy, mogły wywołać odwrócone znaki przy ulicy Grunwaldzkiej, pozostawione po pracach remontowych.
Czy pozostałe ulice są właściwie oznakowane? Jeżeli nie, warto zgłosić nieprawidłowości zarządcy, by zwłaszcza przyjezdni kierowcy nie mieli problemu z poruszaniem się po naszym mieście.
Może ktoś kompetentny odpowie po co jest ograniczenie prędkości do 20 km/h na odcinku ul. Lotniczej (za lotniskiem - tkz. łącznik Wilka). Nawierzchnia nie najlepsza, połatana, ale można bezpiecznie jechać zdecydowanie szybciej niż rowerem. Chyba, że to pułapka dla Policji na mandaty - przed jej przyszłą siedzibą.
Dobrze, oznakowane?? Jeśli kierowcy wiedzą jak jechać i jeźdżą na pamięć to jest ok. Dwa przykłady. Wyjazd z Lidla tego na Ogólnej u góry. Brak jakiego kolwiek znaku by jechać tylko w prawo, co jeśli pojadę w lewo (znaki na to pozwalają, zdrowy rozsądek i pamięć już nie) i będę miał kolizję?? Wyjazd z z parkingu koło carrfour tego odkrytego od strony Dąbka - stoi znak nakaz skrętu w prawo za znakiem, chcąc jechać w prawo - trafiamy na zakaz ruchu, i dopiero następna ulica to ta właściwa Dąbka w którą trzeba jechać. Niechlujstwo i ignorancja co do znaków w tym mieście, znaki są podwracane poprzez wandali i nikt na to nie reaguje.
Bardzo dobrze że poruszyliście temat oznakowania ulic jeśli chodzi o oznakowanie bocznych ulic czy osiedli jest z tym różnie natomiast gorzej jest z oznakowaniem głównych ulic przelotowych , ponieważ co prawda jest obwodnica i niewiele osób do nas wjeżdża ale ci co wjechali mają problem z wyjazdem . Kiedyś na głównych skrzyżowaniach były tablice drogowskazy kierujące np. w stronę Warszawy, Malborka czy Gdańska . Zdjęto je i ustawiono tylko np. droga nr 500 kierunek obwodnica. Już słyszę odpowiedzi ze jest to zgodne z przepisami być może tak ale jakoś w innych miastach większych czy mniejszych tablice kierunkowe funkcjonują i nie przeszkadza to że jest tam obwodnica i dana droga przebiega bokiem . Tak to jest jak nie dba się o własne miasto i bezkrytycznie przyjmuje się czyjeś wizje
smutne to a jednocześnie mam pytanie za co osoba odpowiedzialna za oznakowanie dróg bierze pieniądze, chyba że uważa iz są dwie ulice na krzyż i w takiej mieścinie to wystarczy Chętnie dowiedziałbym się kto jest autorem tych nowości
Jadąc ul Łęczycką od Dębicy , widzimy po prawej na rondzie przy koszarach znak C9 - nakaz jazdy z prawej strony znaku. Jego postawienie jest mylące, gdyż stosując się do niego, trzeba by było jechać tylko w kierunku ul Bema. Tubylec sobie poradzi, a przyjezdny?? Dlaczego takich kwiatków nie ma na innych rondach? A no dlatego, że są bez sensu
Trzeba teraz uwazac na osiedlach bo powprowadzali skrzyzowania rownorzedne a kazdy jezdzi na pamiec.
Na robotniczej przy "bunkrze" vel. "oko saurona" jest zakaz wjazdu - nie dotyczy członków spółdzielni posiadających identyfikatory, a i tak wszyscy ten znak ignorują!