We wrześniu 1939 roku, gdy Polska pogrążała się w zawierusze wojennej, pani Bronisława i pan Józef powiedzieli sobie sakramentalne tak. Od tamtej pory są razem. Połączyła ich nie tylko miłość, ale i wspólna data urodzin. 15 sierpnia pan Józef skończy 102 lata, a pani Bronisława 98 lat. – Czy mam jakąś receptę na takie długie życie? Jaką tam receptę. Jak nam pan Bóg da zdrowie, to jeszcze pożyjemy. Jak nie to trudno – mówi jubilatka.
– Józef to dobry mąż. Teraz muszę się nim opiekować, ale wcześniej było inaczej. Przez większość życia pracował w Zamechu. Pracował na dźwigu. To była ciężka praca, ale zdrowie mu dopisywało – wspomina pani Bronisława.
Jubilaci pochodzą z Węgrzynowa na Kielecczyźnie. Tam się poznali i wzięli ślub. DO Elbląga sprowadzili się dopiero po wojnie, w poszukiwaniu pracy.
W 1947 roku ojciec przyjechał do Elbląga, znalazł pracę i sprowadził tu całą rodzinę. Na początku mieszkaliśmy przy ul. Robotniczej. Tego budynku już nie ma, został wyburzony. W 1950 roku rodzice przeprowadzili się do tego domu, w którym mieszkają do dzisiaj. Kawał czasu już tu żyją
– wspomina Zygmunt Wawrzykowski, syn jubilatów.
Małżeństwo doczekało się czwórki dzieci oraz szesnastu wnuków i prawnuków. W tym roku urodziła się im pierwsza praprawnuczka.
– Jest nas całkiem sporo. Jak byśmy wszyscy, w tym samym czasie, przyszli do dziadków, to pewnie byśmy się nie zmieścili – dodaje pan Zygmunt.
Pani Bronisława i Pan Józef mimo sędziwego wieku – w tym roku razem mają już 200 lat — są zadziwiająco samodzielni. Rodzina dba o nich, szczególnie zimą, kiedy trzeba napalić w piecu. Przychodzi do nich również opiekunka. Jednak małżeństwo mieszka samo. Nie zawsze jest im łatwo, ale sobie radzą. Coraz bardziej jednak doskwiera im pogarszające się zdrowie oraz bezczynność.
Tego zdrowia to najbardziej żal. Teraz nie mam siły do roboty. Szkoda, bo musieliśmy sprzedać działkę, a mieliśmy taką piękną działkę, najpiękniejszą, jak kto szedł, to się za głowę łapał, mówił: nie ma takiej działki jak ta
– mówi pani Bronisława.
Wspólne sędziwa para będzie obchodziła 15 sierpnia. Dzisiaj (12.09.) życzenia złożył im Witold Wróblewski, prezydent miasta.
W Elblągu żyje 12 osób, które mają 100 lub więcej lat.
Gratulacje...wspaniała para i wspaniałe wnuki...Pozdrawiam
DUŻO ZDROWIA I SPOKOJU
Wszystkiego najlepszego życzę! Piękny wiek!
gratulacje takich pieknych przezytych lat a Pan redaktor niech wroci do szkoly jak si pisze Pan Bog przepraszam mam cos z klawiatura nie chce pisac polskich liter
Ja też pracowałem w tych latach w Zamechu jako praktykant w elektrowni zamechowskiej na nastawni u pana Foryńskiego . Za 21 lat przydzie do mnie pan prezydent Wróblewski . Z okazji URODZIN życzę panstwu młodym 200 lat zycia przy dobrym zdrowiu . KOLEGA ZYGMUNTA Z ZATORZA . M.B
.Dużo zdrowia i miłosci niech w waszych polskich sercach zagośći.Życze nastepnych długich lat życia
czego włosów babce nie umyliście?