Po raz szósty w Polsce organizowano akcję recykling "Rejs - odzyskuj tworzywa sztuczne". Dziś, 8 czerwca, podróżnik Dominik Dobrowolski zawitał do naszego miasta. Czystość Rzeki Elbląg ocenił na trzy plus. - Widziałem, że są śmieci po weekendowym odpoczynku. Nad tym trzeba by było popracować - stwierdził.
Ćwierć wieku temu Dominik Dobrowolski zainteresował się tematem ochrony środowiska. W 2010 r. powstał pomysł zorganizowania niezwykłej wyprawy. - Objechałem rowerem całe Morze Bałtyckie. To była wyprawa ponad 6 tys. km. Odwiedziłem wszystkie kraje nadbałtyckie i w każdym z nich namawiałem do recyklingu, by śmieci nie trafiały do morza - opowiadał. - Wtedy powstał pomysł, by zrobić coś na terenie swojego kraju.
Rok później, wraz z Fundacją PlasticsEurope, powstała inicjatywa Recykling Rejs. - To jest już ponad 5 tys. km przepłyniętych polskich rzek i to jeszcze nie koniec - mówił Dominik Dobrowolski. - Trasa spływu zaplanowana jest na ok. dwa tygodnie i jest podzielona na 14 odcinków. Mam w sumie nieco ponad 500 km do przepłynięcia spływu połączonymi pętlami Żuławską i Toruńską.
Początek wyprawy miał miejsce w Gdańsku. Tam również się zakończy. Podróżnik odwiedzi m.in. Ostródę, Iławę, Toruń, Bydgoszcz i Grudziądz. W Elblągu spotkał się z przedstawicielem Urzędu Miejskiego i lokalnymi mediami. - Zrobiłem dokładną dokumentację i to wszystko zostanie po wyprawie z raportowane, gdzie jest czysto, gdzie jest ładnie, co należy poprawić, a co pochwalić - wyjaśniał Dominik Dobrowoski.
Jak wypadł Elbląg?
Przydałby się pływający pomost przy Bulwarze. Na pewno będzie coraz więcej kajakarzy i oni muszą mieć bezpieczne miejsce do wysiadania. Szczególnie są one potrzebne naprzeciwko Starówki. Chodzi o to, by było blisko, by móc zjeść coś smacznego i popłynąć dalej. Poradziłbym też by było więcej pojemników do selektywnej zbiórki. Dobrze byłoby promować wszelkie inicjatywy, których celem jest utożsamienia mieszkańców z Rzeką Elbląg
- opowiadał Dominik Dobrowoski.
Niestety elblążanie nie mogą pochwalić się niezaśmieconą wodą w Rzece Elbląg.
Widziałem śmieci po sobotnio-niedzielnych odpoczynkach. Nad tym trzeba by było popracować, by ci, którzy spędzają tu czas, śmieci wyrzucali do pojemników, a nie do wody. Nie badałem samej wody, ale przy tego typu obiektach, gdzie są kanały czy śluzy woda w całej Europie jest podobnej jakości. Najważniejsze, żeby szczelnie działała kanalizacja, oczyszczalnia ścieków. (...) Jest jeszcze sporo do robienia
- zaznaczył podróżnik.
Jaką ocenę w skali od 1 do 6 Dominik Dobrowolski wystawiłby Rzece Elbląg? - Jestem surowym nauczycielem, trzy plus. Ale mój syn ostatnio wrócił ze szkoły z taką oceną i mówił, że w gimnazjum to jest bardzo dobra ocena, więc to mocne trzy plus - śmiał się podróżnik.
Dominik Dobrowoski przyznaje, że jego wyprawa to tylko jeden ze sposobów zwrócenia uwagi na problem niedostatecznego dbania o czystość. - Inicjatyw, które związane są z ochroną wody w Polsce jest bardzo dużo - mówił podróżnik. - To jest jedna z wielu prób namawiania mieszkańców, ale blisko 100 tys. ludzi w różny sposób zaangażowało się, po moich recykling rejsach, w działania na rzecz ochrony wód. Jeżeli ja jestem jednym z 38 mln Polaków, który działa na rzecz czystości wód i Bałtyku to co będzie jeśli milion Polaków weźmie się do roboty? Jestem pewien, że wtedy pozostałe 37 mln będzie codziennie dbało o środowisko.
Jak widać dopiero goście z zewnątrz uświadamiają mieszkańcom i władzom bylejakość oferty jak i jej standard, ale tu potrzebna jest cywilizacja a nie religia partyjna i wiele lat marazmu....
Zdjęcie ukazuje jaki bajzel jest z tymi dwoma brzegami rzeki Elbląg.WSTYD przez tyle lat wyremontowano część jedną brzegu.KIEDY doczekamy się ścieżek rowerowych i alei spacerowych wzdłuż tej rzeki.TO WYKONAJCIE Z funduszu obywatelskiego.
syf to jest na mazurskich jeziorach .
Zobaczymy co podróżnik znajdzie w kolejnych rzekach? https://www.plastech.pl/wiadomosci/Recykling-Rejs-po-Petli-Zulawskiej-i-Torunskiej-10539