W niedzielę, 1 lutego, na głównej plaży w Kadynach odbył się kolejny z psich spacerów zorganizowany przez miłośników zwierząt, który ma na celu socjalizację czworonogów. Na miejscu pojawiło się 25 psów różnych ras.
Pomysłodawczynią psich spacerów w Kadynach jest Jolanta Marcinkiewicz, hodowca rasy Cavalier King Charles Spaniel oraz prezes fundacji "Psy dzieciom". Jak się dowiedzieliśmy, pierwszy spacer miał miejsce dwa lata temu. - Wybraliśmy się z naszymi fundacyjnymi psami, od tak, pobiegać po plaży. Potem dołączali do nas kolejni ludzie. Podczas jednego ze spacerów, Joanna Kijowska, członek fundacji, a jednocześnie treserka - wpadła na pomysł, by w międzyczasie socjalizować inne psy. Tym sposobem zaczęliśmy zapraszać ludzi mających psy z pseudohodowli lub psy z problemami wychowawczymi. Zauważyliśmy, że spacery pozytywnie wpływały na ich psychikę i rozwój emocjonalny, więc kontynuowaliśmy te spotkania.
W spacerze wzięło udział 25 psów. Większość z nich pochodzi od elbląskich hodowców. Spotkania trwają zazwyczaj około godziny, tak by wszystkie psy mogły swobodnie się wybiegać. - Zawsze wydawało mi się, że to będzie tylko kilka psów, które zazwyczaj z nami chodziły. Nie spodziewałam się, że te spacery osiągną taki rozmiar. Staramy się przez wszystkich swoich znajomych na Facebooku informować o takich spotkaniach, oni pod te wydarzenia podpinają kolejne osoby. Mobilizujemy ludzi, żeby zabierali ze sobą osoby mające problemy ze swoimi pupilami. Zawsze spotykamy się w niedzielę, w samo południe. Daty w dużej mierze zależą od pogody, ale staramy się organizować spacery mniej więcej raz w miesiącu - informuje prezes fundacji "Psy dzieciom".
Niektórzy pokonują nawet 60km, by wziąć udział w tej inicjatywie. - Przyjeżdżamy z Tczewa, jesteśmy tu już po raz drugi. Nasz york był nadto rozpieszczony, przez co miewaliśmy z nią problemy. Na tych spacerach może się wyszaleć, zapoznać z innymi psami - mówi 22- letni Szymon Nawrocki.
Jak podkreśliła Joanna Kijowska, spotkania psów w większej grupie mają na celu przede wszystkim socjalizację wewnątrzgatunkową.
Obecnie mając psa w mieście nie można go praktycznie nigdzie puścić luzem, aby pobawił się z innymi. Wszystkie zakazy powodują, że psy chodzą jedynie na smyczach, przy próbie podejścia do innego psa są odciągane. Zakazywane im jest to co leży w ich naturze, nie maja też możliwości zaspokoić swojej podstawowej potrzeby - nie są w stanie rozładować nadmiaru energii przez odpowiedni ruch. Są to elementarne potrzeby naszych czworonożnych przyjaciół. Ich brak powoduje frustrację i nerwowość psów, a to w konsekwencji prowadzić może do różnego rodzaju problemów behawioralnych, od lękliwości, niszczenia w domu, załatwiania się w domu (zamiast na spacerze) wręcz do zachowań agresywnych i autoagresywnych. Spotykanie psów różnych ras, różnej wielkości i w różnym wieku powoduje, że psy uczą się od siebie różnych zachowań - młodsze uczą się od starszych jak można, a jak nie można się bawić
- stwierdziła treserka.
Podczas zgromadzenia, zwłaszcza w przypadku wprowadzenia nowych psów do sfory, zdarzają się czasem incydenty, w których dochodzi do pogryzień. - W sforze psy zachowują się zupełnie inaczej. Dużą rolę odgrywa samo wprowadzenie zwierzęcia. Oczywiście trzeba uważać na psy agresywne, ale jest tu dużo osób, które potrafią odczytać zachowanie psów i szybko reagować. Dzisiaj spotkało się dwóch dominantów. Jeden z nich ewidentnie bronił swojego terytorium, a drugi nie chciał być podwładnym. Na szczęście wszyscy wokół szybko zareagowali i żadnemu z psów nic się nie stało. Nie było widać poprawy zachowania, dlatego też kontynuowały spacer na smyczach - poinformowała Jolanta Marcinkiewicz.
Na spacerze prócz psów spotykają się również ich właściciele. Jak mówi Joanna Kijowska, tu znów korzystają czworonogi, gdyż mają szansę spotkać różnych ludzi w różnym wieku, przynoszących ze sobą różne zapachy. Ma to duży wpływ na ich socjalizację, tym razem międzygatunkową (człowiek-pies). - Poznawanie i oswajanie się z różnymi osobami, które pokazują też różne zachowania, powoduje, że stają się one czymś normalnym dla psa, dzięki temu zmniejszamy ryzyko pogryzień przez psy. Atakują one zazwyczaj to co jest dziwne, nietypowe, zachowuje się dziwnie, czy też pachnie dziwnie. Z kolei dla właścicieli jest to też okazja do wymiany doświadczeń, porozmawiania czy też uzyskania jakiejś porady - dodała.
Porządek to podstawa, a miłośnicy zwierząt wiedzą o tym najlepiej. - W trakcie naszych spotkań dbamy też o to, aby pozostawiać po sobie porządek. Na spacerach kładziemy duży nacisk na sprzątanie po swoich pupilach, każdy z uczestników spotkania ma ze sobą woreczki, w które zbiera nieczystości po swoim psie. Prowadzimy również przez naszą fundację "Psy Dzieciom", w szkołach i przedszkolach zajęcia informacyjne „Bezpiecznie z psem”, w których uczymy dzieci takich zachowań - poinformowała Joanna Kijowska.
Kolejny spacer jest planowany za ok. miesiąc.
Szkoda, ze wczesniej nie wiedzialem ze sa takie spotkania bo chetnie dolaczylbym.
zapraszamy na następny spacer, proszę śledzić fb ;)
jaki konkretnie profil na fb? z chęcią się pojawimy - mamy nadzieję, że draki nie będzie :]
A czy towarzystwo nie wie że z sierściuchami nie wolno na plaże wchodzić, teraz cała plaża będzie zasrana, gdzie była policja? dlaczego nikt ich nie ukarał?
Szanowni Państwo chyba zapomnieli że psy mają być na smyczy i w kagańcu. Pamiętajcie że są ludzie którzy boją się psów i tłumaczenie że to łagodny piesek i on nigdy nikogo nie ugryzł wsadźcie sobie w dupę. Akurat tego dnia byłem na tej plaży i przez kundle biegające luzem musiałem zakończyć spacer, następnym razem wybiorę się z gazem i pałką.
Super spacerek! Dziękuję!
do przestraszony, dobrze, że zakończyłeś swój spacer, bo te "kundle" bardziej przestraszyły się ciebie - pamiętaj psy też boją się ludzi!!!!!!
a kupy posprzątaliście,czy z plaży do Zalewu powędrują?
dla niedoiformowanych : spacery odbywają się od 30.09. do 31.05 to ten czas kiedy wszystkie plaże w Polsce są otwarte także dla psów. Do grebo : gdybyś uważnie czytał artykuł to dowiedziałbyś się z niego, że wszyscy uczestnicy mają świadomość prawną dotyczącą odpowiedzialności za swoje pupile i zasada sprzątam po swoim psie dotyczy wszystkich uczestników. Zapraszamy Przestraszonego na kolejny spacer z tą pałką i gazem, my też wiemy jak się bronić przed takimi ludźmi. Między nami są miłośnicy psów posiadający bardzo różne zawody. Mamy świadomość ilu jest przeciwników posiadania jakichkolwiek zwierząt i że dla dużej grupy ludzi zwierzę, to tylko pożywienie, dlatego prawo dla nas w tej sytuacji jest najważniejsze.
Panie przestraszony - fobie się leczy