Elbląski Komitet Obywatelski przedstawił wczoraj (25 września) podczas debaty z elblążanami, główne założenie swego programu wyborczego: połączenie gminy Elbląg z miastem. Jako przykład podają Zieloną Górę, która dokonując podobnej konsolidacji, od stycznia 2015 roku stanie się tzw. Aglomeracją Zielonogórską. Dzięki podobnemu połączeniu, do Elbląga, w ciągu najbliższych kilku lat, mogłoby wpłynąć nawet kilkadziesiąt milionów z podatku PIT.
W jaki sposób ratować zadłużony Elbląg? Członkowie EKO mają pomysł: połączyć Miasto z Gminą. Przykładem dla nas ma być zbliżona pod względem liczny mieszkańców, Zielona Góra, podobnie jak Elbląg miasto na prawach powiatu - Od 1 stycznia 2015 roku Zielona Góra połączy się z gminą wiejską, skutkiem czego połączony, wspólny samorząd będzie otrzymywał przez pięć najbliższych lat o 5 procent więcej przychodów z podatku PIT - tłumaczył wczoraj Paweł Nieczuja-Ostrowski.
Premia wynika wprost z zapisów ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego - W Zielonej Górze początkowo samorządowcy w głosowaniu powiedzieli „nie” połączeniu. Ale mieszkańcy miasta dtarli bezpośrednio do mieszkańców gminy Zielona Góra i ci wypowiedzieli się na tak, w referendum - mówi Stefan Rembelski.
Dzięki połączeniu już od nowego roku tzw. Aglomeracja Zielonogórska będzie otrzymywała przez pięć najbliższych lat, o 5 procent więcej przychodów z podatku PIT - Przychody miasta Elbląg z tytułu podatku PIT wynoszą rocznie ok. 92 mln zł, gminy Elbląg - ok. 3 mln zł. Gdyby nastąpiło połączenie tych jednostek samorządu terytorialnego i powstałaby nowa jednostka, wówczas otrzymałby roczną premię w wysokości ponad 12 mln zł, co przez pięć lat da sumę 60 mln zł - mówi Stefan Rembelski.
W ten sposób, według EKO, miałby wyglądać pierwszy etap łączenia samorządów. Drugim miałoby być połączenie powiatu elbląskiego ziemskiego z grodzkim - z Elblągiem - I tu mamy także wpływy z premii: za siedem lat to w tym przypadku ponad 70 mln zł, w sumie - prawie 140 mln zł dodatkowych dochodów - dodaje Stefan Rembelski.
Co miałyby wzmocnić wspomniane pieniądze? Jak wskazywali członkowie EKO mogłyby one stanowić wkład własny do unijnych projektów i być antidotum na wysokie zadłużenie naszego samorządu, które sukcesywnie rośnie od 2011 roku - Te pieniądze możemy dostać przy dobrej woli samorządów: elbląskiego, gminy wiejskiej Elbląg i jak najbardziej z samorządów z terenu powiatu elbląskiego - mówi Cezary Balbuza, kandydata na prezydenta z ramienia EKO. - I tu w grę wchodzą nie tylko środki finansowe; proszę zwrócić uwagę, gdzie są najatrakcyjniejsze, niewykorzystane tereny Elbląga? Właśnie przy obwodnicy Elbląga. Hamulcem jest to, że obwodnica jest jakby jednocześnie granicą gminy wiejskiej i miejskiej. I to powoduje pewne napięcia i konflikty.
Hamulcem może być także niechęć mieszkańców gminy wiejskiej Elbląg do połączenia; zjednoczenie gminy z miastem wprowadzałoby ryzyko ujednolicenia podatków i opłat lokalnych, a te w gminie od zawsze były niższe.
Pełna prezentacja na www.elblag-eko.org
Żaden urzędnik z Urzędu Gminy i z jednostek podległych się nie zgodzi, bo stracą pracę i wpływy.
Króciutka ta kanapa w tym EKO - Lewandowski , Falkiewicz.
Po okresie 15 letniej suty to jedyna realna rozsądna propozycja dla Elbląga i Powiatu Elbląskiego. Propozycja dźwigni ekonomicznej za własne pieniądze z naszych podatków a nie za kredyty obciążające przyszłe pokolenia na wiele lat.
EKO wskazuje rozwiązania dla Elbląga bez żadnych szans na realizację. Stwierdzają w swojej prezentacji, że zyska wyłącznie Gmina Miasto Elbląg, a mieszkańcy wiejskiej Gminy Elbląg stracą bo podniesione zostaną opłaty lokalne. To co, zamierzacie siłą zmusić Gminę Elbląg i jej mieszkańców do połączenia? No genialne - to mógł wymyślić tylko Rembelski - jak Putin anektuje Krym On planuje aneksję ościennej gminy (:. Brawo
Wszystko super ale pytał ktoś mieszkańców gminy czy chcą podwyżki podatków, czy chcą w Urzędzie Gminy stracić pracę, czy oprócz wzbogacenia się miasta ktoś na tym zyska??
Do Zdzwionego i Norki - W kontrakcie zielonogórskim mieszkańcy gminy zyskują trzy razy więcej niż mieszkańcy Zielonej Góry a podatki ulegają obniżeniu w Zielonej Górze do poziomu gminy. Warto czytać i poszukiwać pozytywnych rozwiązań a nie szerzyć własne deliryczne leki.
I , po co tworzyć nowe miejsca pracy szukać inwestorów , którzy mają je tworzyć jak można, inaczej . Oszukamy i stworzymy iluzję , aby jakoś przetrwać . Bo to , co proponuje p. Rembelski , to zwykła zagrywka pt. " Elbląg gminą stoi ". Po to , aby wyłudzić pieniądze pod pretekstem stworzenia aglomeracji gminno - wiejskiej . Już sama nazwa budzi zażenowanie , żeby nie powiedzieć śmiech . Ale oszwabienie , a w rezultacie osłabienie własnej gminy pod pretekstem poprawy sytuacji miasta nie jest już śmieszne i pachnie nieładnie . Jak każdy nawet najwznioślejszy szwindel . Ale takie są skutki braku pomysłów na rozwój miasta . Fantasmagoryjna nie zastąpi mądrych i koniecznych rozwiązań dla rozwoju miasta . I , na koniec urodziłem się w tym mieście i za Chiny nie przeniosę się na wieś .
do -zdziwiony??? - na konferencji przecież wyraźnie wskazywano, że podatki mogą być obniżone, podobnie jak to zrobiła Zielona Góra realizując zapisy Kontraktu Zielonogórskiego. I po co szerzyć takie kłamstwa? Raczej trzeba zwrócić uwagę, że nie pojawił się żaden z radnych. No ale w końcu 140 mln dla miasta to nie plac zabaw.
No cóż krytykanci jaki strach wielu z was dopadał przed wejściem Polski do Unii Europejski a dziś to właśnie wy nie wyobrażacie sobie zapewne, że mogłoby być inaczej. A jakie korzyści uzyskaliśmy dzięki temu niech każdy odpowie sobie sam wystarczy spojrzeć w prawo, lewo, pod nogi i do góry tak zmieniła się nasza rzeczywistość właśnie dzięki "połączeniu"