"Motylkowe Szpitale" to nazwa jednego z programów fundacji "Porozumienie Bez Barier" pani Jolanty Kwaśniewskiej. Ideą tego programu jest pomoc szpitalom w uzyskaniu takiego wyglądu, by przebywające tam dzieci czuły się jak najlepiej, by ściany były bajecznie kolorowe - by dzieci łatwiej mogły zapomnieć o chorobie i tęsknocie za rodziną. Elbląski oddział pediatryczny jest jednym z takich właśnie "oddziałów motylkowych". Witrażowe drzwi i okienka uprzyjemniają pobyt najmłodszym. Również świetlica stara się być jak najlepiej wyposażona.
W chwili obecnej na oddziale znajduje się niewielu pacjentów. Bywa jednak bardzo różnie i niekiedy oddział jest przepełniony. Liczba przebywających w szpitalu dzieci stale się zmienia. Najczęściej pacjenci przebywają na oddziale po kilku dni, dopóki lekarze nie wydadzą diagnozy. Bardzo rzadko zdarza się, że na oddziale mieszkają pacjenci wymagający długoterminowego leczenia.
Oddział pediatryczny podzielony jest na dwie części - niemowlęcą, gdzie przebywają dzieci między 3 miesiącem a 1 rokiem życia oraz dziecięcą, gdzie wiek pacjentów mieści się pomiędzy 1 a 18 rokiem życia. Oddział dla niemowląt posiada 16 łóżek, dla nieco starszych dzieci natomiast dysponuje 30 miejscami. Szpital wychodzi naprzeciw oczekiwaniom rodziców i oddział pediatryczny jest oddziałem otwartym. Dzieci mogą przebywać razem z rodzicami. Jeśli warunki na to pozwalają, rodzice mogą nawet spać na łóżku obok swojej pociechy.
Uczniowie szkół podstawowych zaproszeni zostali w maju do udziału w konkursie plastycznym pt. „Radosne dzieci zdrowieją szybciej”. Cel był jeden — wywołać uśmiech na twarzach małych pacjentów oddziału pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Konkursowi towarzyszyła także akcja, mająca za zadanie pomóc zabić nudę w szpitalnych salach. W sklepach Media Expert odbyła się zbiórka materiałów dydaktycznych i biurowych, takich jak: kredki, bloki, mazaki, farby, puzzle, gry planszowe. Wszystko po to, by przynieść odrobinę radości dzieciom z oddziału pediatrycznego.
- Nie dla wszystkich dzieci są to radosne wakacje, są takie, które trafiają do szpitala i wiemy, że proces leczenia to jedno, natomiast druga sprawa, że też czasami się nudzą i przeciwko tej nudzie chcieliśmy coś zrobić wspólnie - mówi pani reprezentująca fundację "Przyszłość dla dzieci".
Wczoraj, 16 czerwca, fundacja "Przyszłość dla dzieci", działająca przy Gazecie Olsztyńskiej i Dzienniku Elbląskim, wraz z przedstawicielami firmy Media Expert ofiarowały prezenty pacjentom oddziału pediatrycznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. Firma Media Expert ufundowała telewizor i konsolę. Wszystko by uatrakcyjnić małym pacjentom pobyt na oddziale. To nie pierwsza i nie ostatnia taka inicjatywa. Sponsorów oddziałowi dziecięcemu nie brakuje.
- Takie akcje zdarzają nam się dosyć systematycznie, przy okazji wszystkich świąt takich jak Dzień Dziecka, jak Mikołajki, przed Świętami Bożego Narodzenia, przed Wielkanocą. Także takich akcji mamy przynajmniej kilka w roku - mówi pani Anna Kowalska, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu.
Jak wydarzenie przyjęli młodzi pacjenci oddziału pediatrycznego?
- Małe dzieci są bardzo zadowolone, starsze przyjęły to z wielką krępacją, ale również z dużym zadowoleniem. Jeszcze nie zdążyły się z tym wszystkim zapoznać - mówią pielęgniarki z oddziału.
Również laureaci konkursu plastycznego brali udział w przekazaniu prezentów. Sami wcześniej tego dnia otrzymali nagrody za swoje konkursowe prace. Były to trzy tablety ufundowane przez firmę Media Expert. Dzieci bardzo chętnie włączyły się w całą akcję, nie tylko dla nagród, ale również po to, by umilić czas pobytu w szpitalu swoim rówieśnikom.
Mała Alutka jaka gwiazda internetowa wraz z mamusią. Teraz to mogą na siebie mówić CELEBRYTKI ;-) !!!!
Bardzo fajnie, że takie duże firmy jak ME włączają siedo takich akcji. zapunktowali u mnie!
Brawo media expert, częściej takie akcje a najlepiej żeby inne firmy tez brały przykład, bo niby to reklama, ale równiez pomoc i ta pomoc jest najważniejsza.
tak, tez tak myślę. Świetna inicjatywa, mogliby jeszcze dode w to zaangazować.