Na dzisiejszej (2 grudnia) konferencji prasowej zarząd klubu Olimpia Elbląg przedstawił oficjalnie nowego trenera "Olimpijczyków". Adam Boros na tym stanowisku zastąpił Białorusina, Olega Raduszko. Cel, jaki obrał sobie nowy szkoleniowiec to przede wszystkim utrzymanie klubu w II lidze - Nigdy nie starałem się prowadząc zespól grać o minimum; zawsze chciałem, żeby grał o zwycięstwo - powiedział dziś Adam Boros.
W tej chwili zespół Olimpii Elbląg zajmuje 11. miejsce w tabeli II ligi - Gdyby nie reforma rozgrywek, można by je uznać za satysfakcjonujące - wskazywał dziś Paweł Guminiak, prezes elbląskiego klubu. - Aby utrzymać się w II lidze musimy zająć miejsce w pierwszej ósemce.
Po zakończeniu rundy jesiennej i po zakończeniu zwolnienia lekarskiego klub zakończył także współpracę z dotychczasowym trenerem "Olimpijczyków" O.Raduszko - Wyjeżdża on do siebie, na Białoruś, z naszym klubem będzie współpracował do czerwca 2014 roku, w jego miejsce chcemy, żeby trenerem naszej Olimpii został Adam Boros. - mówił dziś prezes Guminiak. - Tę pracę nowy trener podejmie wtedy, kiedy zostaną zakończone wszelkie formalności w klubie wcześniejszym (Adam Boros trenował zawodników w klubie Barkas Tolkmicko - red.), ale myślę, że od 1 stycznia ta współpraca będzie podjęta.
Cele i plan: Chcemy utrzymać się w II lidze
Adam Boros podczas spotkania z dziennikarzami przyznał, że trenowanie "Olimpijczyków" to dla niego duże wyzwanie - Olimpia Elbląg to klub, w którym się wychowałem, dlatego to będzie dla mnie coś więcej, niż tylko zwykła praca trenerska - tłumaczy Adam Boros. - Zależy mi na tym, by wkład mojej pracy w klubie nie ograniczył się do krótkiego okresu czasu. Praca z zespołem w moim przekonaniu przynosi efekty po ok. 2,5-3 latach. Dlatego pierwszym etapem pracy będzie najbliższe półrocze i utrzymanie się drużyny w II lidze.
Co nowy trener sądzi o zespole, któremu będzie przewodził? - Jesienią zespól grał różnie; początek był bardzo dobry, następnie przyszedł kryzys dwóch spotkań przegranych pod rząd - wymienia Adam Boros. - Na szczęście w końcówce udało się kilka punktów dla zespołu uratować. W tej chwili 5 pkt. straty do zespołów, które zajmują bezpieczne miejsce w tabeli to jest i dużo i mało; kluczowy, acz nie jedyny, wydaje się być pierwszy mecz wyjazdowy.
Adam Boros jest także po pierwszych konsultacjach z Dariuszem Kaczmarczykiem, II trenerem w klubie - Cały czas zasięgam też informacji o zespole i poszczególnych zawodnikach, ewentualnej konieczności uzupełnienie czy wzmocnienia pojedynczymi zawodnikami, którzy mogą podnieść wartość zespołu - dodaje nowy trener. - Chcę, żeby zespół grał w sposób przyjemny dla oka, by sam sobie przynosił satysfakcję i tym ludziom, którzy nabiorą chęci, by oglądać nas na boisku. Nigdy nie starałem się prowadząc zespól grać o minimum; zawsze chciałem żeby grał o zwycięstwo.
Poniedziałek, 25.11.2024, Imieniny: Katarzyna, Erazm, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
następnie przyszedł kryzys dwóch spotkań przegranych pod rząd... ciekawe.... to nie były 2 porażki, a aż 5 z rzędu.... taki mały szczegół
Romanowskiego jeszcze do wymiany koleś sie wypalił w O.E
tej drużynie już nic nie pomoże - a trener odszedł z Barkasa bo mu nie płacili obskoczył już wszystkie kluby w elblągu ten już jest chyba ostatni
no wkoncu jakis trener POlak a nie , jak to dotych czas robili zaciag jakis ruskow, ukraioncow spiskowcow itd. na szczescie ksiadz rozgonil tych ruskich trenerow w diably.
Wierzę że Borosowi uda się utrzymać Olimpię w 2 lidze. Dobrze by było żeby gra stała się bardziej widowiskowa dla oka. To co grali za Raduszki to była poprostu masakra piłą mechaniczną rzez dla oka i nerwów, białoruski najazd na Wolny Elbląg. Niech trener z Elbląga sprawi że znowu będzie można pójść na mecz bez tabletek uspokajających i nitrogliceryny pod język !!!
Nie ma dziś pana - nad Borosa Adama, tak się kiedyś śpiewało
A będzie tak: klecha z.j.b e kasę i nie bedzie już nic. Przepraszam coś zostanie .... długi. Ajmen.
O.Raduszko -" Wyjeżdża on do siebie, na Białoruś, z naszym klubem będzie współpracował do czerwca 2014 roku" - trudno o większego kmiota, te katabasie prezesie - krowy doić razem ze swym zwierzchnikiem, na bosaka buha,ha.