Browarna jak po wybuchu bomby. „Kiedy będziemy mieli dojazd do domów”?

Rozkopana droga, porozrzucane, jakby w pośpiechu zgubione płyty betonowe, zbite z pobliskiego chodnika, niezabezpieczone studzienki, podziemne rury i pręty sterczące z ziemi jak połamane zapałki... To nie krajobraz po katastrofie, czy przejściu niszczycielskiego żywiołu. To efekt prac ziemnych, które zostały przeprowadzone na ul. Browarnej, w obrębie bloków 30 i 31a. Mieszkańcy załamują ręce – Nie dość, że teren od kilku miesięcy zostaje w stanie wołającym o pomstę do nieba, jest niezabezpieczony i nieogrodzony, to na dodatek jesteśmy odcięci od głównego ciągu ul. Browarnej – bo nasza ulica jest ślepa. W razie potrzeby, nie dotrze do nas ani karetka pogotowia, ani straż pożarna – mówią mieszkańcy wspomnianej części przebudowywanej obecnie ulicy i na pomoc wzywają radnych.

Remont DW 503 w obrębie ul. Browarnej powoli, ale sukcesywnie posuwa się do przodu. Wraz z przebudową kolejne części ulicy są rozkopywane; brakuje przejść dla pieszych, a w obrębie ul. Browarnej królują objazdy. Co jednak mają powiedzieć ci, dla których taki stan rzeczy może być wręcz niebezpieczny dla ich życia? Te pytania zadają sobie mieszkańcy bloków przy ul. Browarnej 30, 31, 31a i dalszych bloków, którzy w wyniku przeprowadzonych robót zostali pozbawieni dojazdu do swoich mieszkań. Problem potęguje fakt, że ta część ul. Browarnej jest ulicą ślepą. Mieszkańcy jednym tchem wymieniają problemy, z którymi przyszło im się mierzyć już kolejny miesiąc z rzędu – Robotnicy Eurovii zaczęli roboty ziemne na tej drodze już kilka miesięcy temu – wspomina Kazimierz Smerża, jeden z mieszkańców. – Rozkopali i zostawili krajobraz jak po wybuchu bomby; płyty betonowe porozrzucane na środku drogi, rury i pręty wystające z ziemi, rozbite studzienki i nieogrodzony, niczym niezabezpieczony teren. Ten stan trwa i trwa i nie widać, aby robotnicy weszli w kolejny etap robót. Boimy się, że zastanie nas zima i przez kolejne miesiące będziemy znosić tę sytuację – mówią mieszkańcy i nie doczekawszy się pomocy ze strony Urzędu Miasta, na pomoc wzywają radnych.

Wczoraj (20 listopada) przy wspomnianej drodze zostało zorganizowane spotkanie z samymi zainteresowanymi, radnymi Ryszardem Klimem i Wojciechem Rudnickim (SLD), a także z przedstawicielami firmy Eurovia: Arkadiuszem Danilukiem, kierownikiem budowy na DW 503, Katarzyną Wisłocką, pełnomocnikiem inżyniera kontraktu, oraz urzędnikami miejskimi z Departamentu Rozwoju, Inwestycji i Dróg UM w Elblągu – Dwa tygodnie temu wzywaliśmy pogotowie do 1 miesięcznego dziecka i lekarze musieli parkować za strażą pożarną, bo nijak tu nie można dojechać – wskazywali mieszkańcy kierownikowi budowy. - Nie jesteśmy informowani o niczym, ot choćby wyłączenie wody; wczoraj przez 6 godzin nie mieliśmy do niej dostępu, a nie pojawiła się żadna informacja, że ta zostanie odłączona. Nie wspominając o tym, że w domach mamy ogrzewanie piecowe – jak mamy sprowadzić tu firmę, która dowiezie nam węgiel, jak go nie ma nawet jak zrzucić, bo droga rozwalona? – pytają.

Eurovia tłumaczy, że na wspomnianym odcinku pracę może rozpocząć dopiero, gdy zostanie ukończona część ul. Browarnej z wolnym dojazdem do tej, na której są obecnie takie problemy – Problem jest taki, że ta droga jest ślepa i żeby ją w ogóle ukończyć musimy najpierw ukończyć wyjazd – mówi Arkadiusz Daniluk. – Do tej ulicy dojazd znajduje się także od ul. Jaśminowej, ale ten nie spełni pokładanych w nim nadziei; my mamy ciężki sprzęt, a to jest droga usypana na dojazd aut osobowych, a nie ciężarówek.

Dlaczego jednak prace przy Browarnej 30-31a zostały zastopowane na tak długi czas? - Na głównej części ul. Browarnej musieliśmy najpierw poradzić sobie z wielkim kanałem żelbetowym, który wykonany został w technologii innej niż ta, która ujęta była w projekcie – mówi Arkadiusz Daniluk i przedstawia harmonogram prac na „ślepej” części ul. Browarnej - W przyszłym tygodniu powinniśmy zakończyć roboty związane z uzbrojeniem i w ten sposób do ślepej ulicy uzyskamy dojazd. Planujemy, że prace zaczniemy tu od środy (27 listopada – przyp. red.); na tym odcinku zostanie przeprowadzone korytowanie, czyli przygotowanie pod konstrukcję drogi, które potrwa ok. tydzień. Potem przez ok. dwa tygodnie potrwa układanie krawężników, więc liczę, że mniej więcej za 3-4 tygodnie zaczniemy tu układać nawierzchnię tej drogi, która będzie z tłucznia kamiennego. Do świąt chcemy tu nawet położyć masę bitumiczną – wymienia kierownik budowy.

Mieszkańcy i radni wskazywali również na zadbanie w tym obszarze o lepsze oznakowanie dojazdu i objazdów – Już na wjeździe w ul. Browarną powinna być informacja, jak tu dojechać, a także powinna się znaleźć informacja, że dojazd do „ślepej” Browarnej jest też od ul. Jaśminowej, bo pogotowie i straż dojeżdżają tu ul. Browarną; oni o tym objeździe najprawdopodobniej nie wiedzą – mówi radny Ryszard Klim.

Pytano także o doświetlenie rzeczonej ulicy; okazuje się bowiem, ze po zmierzchu panują tu egipskie ciemności. Wczoraj mieszkańcy dowiedzieli się, że projekt przebudowy nie obejmuje wykonania tu oświetlenia docelowego - Rozwiązaniem może być zamontowanie choćby oświetlenia doraźnego – być może dwóch lamp na budynkach. Będziemy tu szukać rozwiązania z DRIiD Urzędu Miejskiego – mówi radny Wojciech Rudnicki.

Do końca tygodnia na tym terenie ma się jeszcze pojawić albo jego pełne zabezpieczenie płotkami, albo Eurovia uprzątnie i wywiezie zalegające na rozkopanej drodze płyty betonowe. – A od przyszłego tygodnia będziemy na ulicy wypatrywać robotników. Tyle czasu byliśmy cierpliwi, to i jeszcze trochę poczekamy – mówią mieszkańcy.