Po bardzo efektywnym udziale w Międzynarodowej Konferencji Miast Partnerskich w Nanning, delegacja elbląska gościła w Laibin, z którym nasze miasto podpisało w 2011 roku deklarację o współpracy.
Elbląska delegacja bardzo intensywnie zaplanowała czas pobytu w Laibin. Odwiedziła kilka chińskich zakładów pracy, spotkała się z przedstawicielami biznesu oraz z firmami i instytucjami związanymi z rozbudową miasta. Prezydenci Elbląga i Laibin odświeżyli również partnerskie relacje, podpisaniem memorandum współpracy miast partnerskich.
Jak powstaje miasto…
Laibin to bardzo prężny ośrodek przemysłowy w południowo-zachodnich Chinach. Niespełna dziesięć lat temu liczył zaledwie 59 tysięcy mieszkańców, dzisiaj ma ich… 2,5 miliona.
- Mieliśmy okazję przyjrzeć się, jak buduje się – praktycznie od podstaw – duże miasto – mówi wiceprezydent Elbląga Adam Witek. – Proces miastotwórczy w Chinach jest dużo prostszy niż w Polsce, niemniej podejście do wielu problemów – np. komunikacyjnych czy transportowych warte jest przemyślenia i być może zastosowania u nas – dodaje Adam Witek Wiceprezydent Elbląga.
Spotkanie w Biurze Urbanistycznym było praktycznie niemożliwą w Europie okazją do przyjrzenia się, jak tworzy się od podstaw strukturę kilkumilionowego miasta. – Wbrew dość rozpowszechnionemu w Polsce przekonaniu o bardzo niskich standardach mieszkaniowych, w projektowanych od podstaw nowych dzielnicach przewiduje się strefy rekreacyjne, obszary ekologiczne, rozbudowane funkcje architektury użyteczności społecznej – mówi Grzegorz Nowaczyk Prezydent Elbląga.
Szokująca jest skala przedsięwzięć inwestycyjnych. Firma Guagxi ChangLin Industrial Development co. Ltd., buduje w systemie deweloperskim jedną z przyszłych dzielnic miasta. Będzie w niej mieszkało… 20 tysięcy osób. – To właściwie całe miasto wielkości np. Braniewa rozłożone na obszarze 500 ha. Zaplanowano w nim dzielnice willowe, ale też 30. piętrowe wieżowce, szybką kolej i 2,5 km „rzekę” umożliwiającą uprawianie sportów wodnych z żeglarstwem włącznie. Znajdzie się tam też park rozrywki stylizowany na czasach prehistorycznych – wylicza Adam Witek.
- Rozmach inwestycyjny jest wręcz niewyobrażalny. Gdy widzi się makietę budowanego niczym w symulacji komputerowej miasta i „dotyka się” tejże budowy stojąc obok żurawi stawiających mury nowych, 30. piętrowych wieżowców – to po prostu zapiera dech w piersiach. A w Laibin jednocześnie realizowanych jest ok. 20 takich budynków. W ciągu kilku lat znajdzie w nich miejsca zamieszkania prawie pół miliona osób – dodaje przewodniczący Rady Miejskiej Jerzy Wcisła.
O wspólnych biznesach…
- Jednym z najważniejszych celów, który sobie założyliśmy, były rozmowy z przedsiębiorcami chińskimi, zainteresowanymi ekspansją na rynki unijne. Na spotkanie z naszą delegacją przybyła liczna grupa reprezentująca izby gospodarcze, duże zakłady produkcyjne i handlowe – mówi prezydent Grzegorz Nowaczyk.
Grzegorz Nowaczyk przedstawił potencjał naszego miasta, kierunki rozwoju i powiązania z innymi ośrodkami Polski i Europy. – Z racji położenia możemy być dla przedsiębiorców chińskich „bramą do Unii Europejskiej” – mówił prezydent Elbląga. Przedsiębiorcy mimo obszernych informacji pytali o wiele wskaźników, które ukazałyby pełniejszy obraz miasta, np. liczbę nowych podmiotów gospodarczych powstających w Elblągu, szkolnictwo, hotele i wiele innych rozmowy trwały kilka godzin.
- W różny sposób możemy oceniać ekspansjonizm chińskiej gospodarki, nie możemy jednak odwracać się od ogólnoeuropejskich trendów. Dzisiaj europejska gospodarka jest otwarta dla zewnętrznego kapitału i przedsiębiorczości. Rzeczywiste pytanie dotyczy tylko tego, kto będzie partycypował we współpracy z Chinami – oceniał Jerzy Wcisła.
- Interesująca dla drugiej strony jest „świeża” informacja o gwarancjach banku chińskiego wartości miliarda dolarów dla inwestycji realizowanych w Polsce. To zdecydowanie ułatwi decyzje inwestycyjne, szczególnie z tych trudnych dla finansów europejskich czasach – mówił Witold Strzelec, doradca finansowy prezydenta Elbląga.
- Jesteśmy dobrym miejscem dla inwestycji chińskich. Wskazaliśmy obszary, w których naszym zdaniem takie inwestycje są możliwe. Ale też wskazaliśmy nasz potencjał i możliwości jego wykorzystania na rynku chińskim. Jestem przekonany, że komunikacja z Chinami może być dwukierunkowa – podsumował Grzegorz Nowaczyk Prezydent Elbląga.
relacja: Anita Pawlak kierownik Biura Obsługi Inwestorów
Błazenada ... za moje podatki
Jaś Fasola - przygoda w Laibin. Żeby im ryż w gardle stanął. Wycieczka za nasze pieniądze na drogi i szkoły. BEZCZELNOŚĆ.
Strzelec gdzie się tak upasłeś przez rok ,chyba nie na doradzaniu??? To są właśnie efekty pracy
i w ten sposób nasza władza dowiedziała się że po wygranych wyborach miasto się buduje dba o nie a nie rujnuje .
KC_PZPR- nic się nie zmieniło...
cyrk na kolkach wstyd nie wracajcie do elblaga wczasowicze
Wielka draka w chińskiej dzielnicy ;) o prawach człowieka też mieli Panowie okazję porozmawiać z przedstawicielami reżimu?
A po powrocie z Chin bedziemy mieli nowego wiceprezydenta.Mocno nam sie władza rozbuduje.
Widze na drugim zdjeciu pan Nichao z Modosy i Mandaryna kolo prezydenta przy stole to pewnie on namowil prezia .Po tej podróży podpatrza jak sie w swiecie buduje to moze u nas plany budowy czegos kolwiek beda odważniejsze
no to bajka ,--wartości miliarda dolarów dla inwestycji realizowanych w Polsce----to ile z tego w Elblągu ?1.000.000.000 podzielić na 16 województw===62500000 1.000.000.000 podzielić na 49 powiaty to około 20.000.000 w złotówkach około 62 .000.000 pln minus korupcja ,bzdetne projekty i komisje i projekty na czysto 200 000 dla regionu ....hurra!