Wtorek, 5.11.2024, Imieniny: Elzbieta, Zachariasz, Slawomir
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii WYWIADY

Jerzy Wilk: Prezydent bardziej zajmował się sobą i urzędem niż tym, co się dzieje w Elblągu

07.12.2011, 11:40:23 Rozmiar tekstu: A A A
Jerzy Wilk: Prezydent bardziej zajmował się sobą i urzędem niż tym, co się dzieje w Elblągu
fot. Rafał Kadłubowski

W pierwszą rocznicę swojej prezydentury Prezydent Grzegorz Nowaczyk udzielił nam wywiadu, w którym odpowiadał na pytania dotyczące realizacji swoich przedwyborczych obietnic. Jak dotychczasowe decyzje Prezydenta Elbląga ocenia opozycja? O zdanie zapytaliśmy radnego, Jerzego Wilka (PiS).

Za nami pierwszy rok prezydentury Grzegorza Nowaczyka. Jak Pan ocenia ten czas?


Wydaje mi się, że ten rok jest trochę zmarnowany. Rozumiem, że Prezydent jest nowy, musiał się wdrożyć, wielu rzeczy nauczyć. Właściwie ten rok został wykorzystany na zmiany, które nie powinny zajmować tyle czasu. Czy coś elblążanom dała zmiana wydziałów na departamenty? Więcej Prezydent zajmował się sam sobą i urzędem niż tym, co się dzieje w Elblągu. To nie ratusz jest najważniejszy, a cała koncentracja Prezydenta skupiała się na sprawach personalnych, kto ma odejść, kto ma przyjść.

Uważa Pan, że zmiany nie były potrzebne?

Chodzi mi o czas. Rozumiem, że każdy z nas ma prawo dobierać sobie tych najbliższych współpracowników, ale tak naprawdę większość szeregowych pracowników jest raczej apolityczna i nie chce być kojarzona z kimkolwiek. Natomiast Prezydent chyba uznał, że skoro ktoś został tam przyjęty kilka, bądź kilkanaście lat temu, to musi być z lewicowego rozdania. Kiedyś nie było konkursów. Można było przyjść z ulicy i zostać zatrudnionym. Pewnie późniejsze awanse wymagały jakiegoś zaplecza politycznego, ale tacy szeregowi pracownicy w większości nie potrzebowali żadnej protekcji politycznej.

A jeśli chodzi o te wyższe stanowiska. Czy uważa Pan, że konieczne były zwolnienia na stanowiskach kierowniczych w spółkach miejskich?


Nie wszystkie. Uważam, że niektóre były ewidentnym błędem.

Które?

Wydaje mi się, że zmiana na przykład dyrektora ZBK to był błąd. Nowa osoba na tym stanowisku będzie się jeszcze musiała długo uczyć, żeby posiąść wiedzę na temat zarządzania. Poza tym uważam, że niektóre Departamenty zostały tworzone pod określone osoby, jak np. Departament Komunikacji Społecznej. Ogłaszane są różne konkursy, które nie są rozstrzygane. Inną sprawą jest fakt, że jeszcze przed ogłoszeniem konkursu dowiaduję się, kto go wygra. To też może niepokoić.

Przy jakich konkursach taka sytuacja miała miejsce?


Na przykład przy nominacji na dyrektora EPEC-u oraz konkursach na stanowisko głównej księgowej i pani specjalisty do spraw księgowości w MOSiR i pana od marketingu w MOSiR. Wiedziałem, że stanowisko w Mieniu Komunalnym dostanie żona elbląskiego dziennikarza.

Skoro wszystko jest z góry zaplanowane to po co te konkursy?

Ustawa o samorządzie wymusza w tej chwili ogłaszanie konkursów. Przynamniej w Urzędzie Miejskim. W spółkach to już niekoniecznie. Właściciel może wybrać kogo chce i nie musi ogłaszać konkursów. Natomiast wydaje mi się, że niektóre rozstrzygnięcia były bardziej polityczne niż merytoryczne.

A co Pan sądzi o zwolnieniu wszystkich radców prawnych. Czy to Pana zdaniem było konieczne?


Nie. Wydaje mi się, że to był impuls ze strony Prezydenta, że się zdenerwował. Ci sami radcy prawni pracują tam od wielu lat i nie można im zarzucić, że oni zaczęli bojkotować Pana Prezydenta Nowaczyka, bo oni będą wykonywać swoją pracę bez względu na to, czy prezydentem będzie pan Nowaczyk, Słonina czy jeszcze wcześniej Dziewałtowski. Niektóre uchwały były podejmowane wbrew opinii radców prawnych. I tu był problem.

Prezydent Grzegorz Nowaczyk mówił, że przyczyną, dla której zwolnił wszystkich radców prawnych jest fakt, że popełniali karygodne błędy, przez co uchwały podjęte przez Radę wracały od Wojewody. Czy było ich tak dużo?

Nie. Tak dużo ich nie było, ale to były można powiedzieć prestiżowe uchwały. Na przykład sprawa Carrefoura. Tam głównym prowadzącym był inwestor, który domagał się zmiany planu zagospodarowania, bo jemu to było niezbędne. Inwestorzy zawsze chcą rzeczy, które będą im pasować, ale trzeba być w takich sprawach ostrożnym. I na niektóre ich propozycje mówić stanowcze „nie”. Nie można zgodzić się na wszystkie warunki, jakie stawia inwestor. Uchwała większością głosów została podjęta i Wojewoda, w ramach nadzoru, z racji nieprzestrzegania prawa, które mówi o zagospodarowaniu przestrzennym, uchylił tą uchwałę. Musiała być poprawiana. Zrobiono to w ten absurdalny sposób, że podjęto kolejną uchwałę nie czekając na rozstrzygnięcie Wojewody. To też świadczy o tym, że się w pewien sposób lekceważy Wojewodę.

Z tego, co Pan mówi wynika, że nie są potrzebne ani głosowania, ani konkursy, ani Rada, bo wszystko i tak jest z góry przesądzone.

Pan Prezydent wygrał wybory, on ma mandat i ja to szanuję. Wygrał wybory, miał jakiś program, czy go realizuje to już jest inna sprawa. Ma prawo do realizacji swoich przedsięwzięć, natomiast musi to robić zgodnie z prawem i w poszanowaniu tych wszystkich zasad demokratycznych, które są. A jak się robi coś na skróty, to nie zawsze dobrze wychodzi.

Czy uważa Pan, że program wyborczy Pana Prezydenta,  jest możliwy do zrealizowania?

Nie. Ja rywalizowałem z Panem Prezydentem, przegrałem i nie mam z tego tytułu żadnych kompleksów. Zdawałem sobie sprawę, że obietnice zawarte w programie wyborczym Pana Nowaczyka były rzucane bez żadnego zastanowienia, czy będzie można je zrealizować. Ja się łapałem za głowę, gdy czytałem te obietnice. Widziałem, że niektórych rzeczy po prostu się nie da zrobić. Pan Prezydent, jako członek Zarządu Województwa, zdobył środki na drogę 503. On akceptował ten wniosek. Skoro tak, to teraz nie można mówić, że wniosek był źle opracowany i o 20 mln zaniżony, bo ktoś w Urzędzie Marszałkowskim chyba sprawdzał, czy odpowiednia ilość środków została przyznana. Wychodzi na to, że Pan Prezydent, wtedy jako wicemarszałek czy członek zarządu, dał na to za mało pieniędzy. To samo z wiaduktem. W liście do elblążan, tym przedwyborczym, Pan Prezydent zobowiązywał się do budowy wiaduktu. Stadion też był obiecany, a ja byłem przerażony, bo nie wiedziałem skąd takie pieniądze mają się nagle znaleźć w tym naszym biednym Elblągu. Wyborcy zaufali, być może to jest nauczka dla wszystkich na przyszłość, że jednak może mniej należy obiecywać.

Czy uważa Pan, że jest realne, aby w Elblągu powstał Aquapark?


Tak.

Kiedy?

Moim zdaniem, to może powstać natychmiast i tu nie ma żadnych problemów. Tylko trzeba się skoncentrować. Jestem zaniepokojony budżetem, który ma zostać uchwalony. Jestem zaniepokojony tym, jak bardzo chcemy zadłużyć miasto. Jeżeli dochody mają wynosić prawie 525 mln plus 107 mln w obligacjach, razem da nam to 632 mln. Tak duża kwota wyemitowanych obligacji komunalnych spowoduje, że łączna kwota długu wyniesie ponad 255 mln zł, co zbliży nasz wskaźnik do blisko 50%, a to powinno wywołać alarm wśród decydentów, bo szybko  zbliżamy się do wskaźnika maksymalnego (60%) i ograniczamy sobie możliwości inwestycyjne oraz możliwości pozyskiwania środków unijnych na lata 2014 – 2020. Czy nie lepiej byłoby skupić się tylko na kilku inwestycjach ważnych dla miasta, które od początku do końca się zrobi i je skończy, zamiast rozgrzebać kilkanaście inwestycji, jak jest w tej chwili? Wiemy w jakim stanie technicznym jest kryty basem, jak długo trzeba czekać w kolejkach, żeby dostać karnet. Elblążanie jeżdżą do innych miejscowości, żeby korzystać z tej formy rekreacji. Oprócz tego, że elblążanie z chęcią korzystali by z Aquaparku to do tego byśmy ściągnęli turystów. To byłoby coś, na co bylibyśmy pewni, że pieniądze nie zostały zmarnowane.

Prawie 100 mln zostało wydanych na Elbląski Park Technologiczny. Miało być to miejsce, w którym powstaną nowe miejsca pracy.

Tylko w jaki sposób one mają tam powstać? Ja się boję, że się skończy na tym, że to będzie jak Centrum Biznesowe-Sportowe, które oprócz meczy miało tętnic życiem, bo miały tam być wystawy, koncerty i wiele różnych rzeczy. Wystaw jest niewiele, koncerty odwołują, a budynek trzeba utrzymać. To jest koszt 1,5-2 mln zł rocznie. Jeżeli został już obrany kierunek Modrzewiny, to nie można mówić już o Terkawce, bo to jest wydanie kolejnych kilkudziesięciu milionów złotych.
 
Podsumowując ocenę  realizacji programu Prezydenta pamiętajmy, że jest on przewidziany na cztery lata, a minął dopiero rok.

Nie odbieram Panu Prezydentowi prawa do nauki i zdobywania doświadczeń, tylko naprawdę żadną ujmą dla Pana Prezydenta nie będzie wysłuchiwanie innych. Myślę, że powinien skorzystać z wiedzy innych, wnioski sam sobie wyciągnie. To on decyduje o tym co postanowi.

Przed nami święta. Czego życzyłby Pan Prezydentowi Nowaczykowi?

Życzę dobrze i Prezydentowi, i obecnym władzom, bo jeśli tu coś dobrego powstanie, to wszyscy na tym skorzystamy. Więc życzę i  inwestorów, i dużo miejsc pracy dla ludzi i żeby udało mu się zrealizować jego przedwyborcze plany, bo to wyjdzie nam wszystkim na dobre.

 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 82

%32.9 %67.1
GALERIA ARTYKUŁU ( zdjęć 1 )


Komentarze do artykułu (77)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +34
    ~ TajemniczyDywan
    Środa, 07.12

    dobrze mowi. polać mu!

  2. 2
    +8
    ~ eb
    Środa, 07.12

    brawo Wilk, wreszcie kilka słów gorzkiej prawdy o Prezydencie miasta, który zajmuje się bardziej lansowaniemsiebie niż problemami naszego miasta.

  3. 3
    +19
    ~ mmm
    Środa, 07.12

    Powiem tak. Nie lubie Pana Wilka bo mam prawo ale w tym przypadku zgadzam się z jego wypowiedzią w 100%. Dziękuje Panu za wiadomości o tym że pan Nowaczyk chce zadłużyc maisto na kolejne 107 mln zł to jest 20 % budżetu I mam propozycje. Może Pan jako Radny zapyta Pana Prezydenta o spoób wyłaniania kandydatów do spółek miejskich. Choć lepiej bedzie chyba jak do UM wejdzie CBA

  4. 4
    +9
    ~ studentka z Gdańska
    Środa, 07.12

    Bardzo merytoryczny i konkretny wywiad ,krótko i na temat,chce się coś takiego czytać

  5. 5
    --20
    ~ AborygenMiejscowy
    Środa, 07.12

    To smutne, że elbląska rzeczywistość ciągle jest tworzona, budowana i niestety oceniana przez animatorów siermiężnej idei, myśli i działań. Gdzie są jacyś nowi, bystrzy i nauczeni ekonomii i logistyki ludzie. Tak wiem - z daleka omijają Elbląg. A na marginesie - ZBK wymagało natychmiastowych działań - zarządzanie przez 60 lat mieniem komunalnym sposobami rodem z "kapitału" Marksa, wielość zaniechań i widoczny z daleka obraz ignorancji w tej dziedzinie to tylko niektóre tego powody.

  6. 6
    --8
    ~ AborygenMiejscowy
    Środa, 07.12

    To smutne, że elbląska rzeczywistość ciągle jest tworzona, budowana i niestety oceniana przez animatorów siermiężnej idei myśli i działań. Gdzie są jacyś nowi, bystrzy i nauczeni ekonomii i logistyki ludzie. Tak wiem - z daleka omijają Elbląg. A na marginesie - ZBK wymagało natychmiastowych działań - zarządzanie przez 60 lat mieniem komunalnym sposobami rodem z "kapitału" Marksa, wielość zaniechań i widoczny z daleka obraz ignorancji w tej dziedzinie to tylko niektóre tego powody.

  7. 7
    +12
    ~ Za a nawet przeciw
    Środa, 07.12

    Fajnie Panie Wilk pan pisze A może jak Pan jest taki dociekliwy to zajmie się Pan zakupem zabawek przez mianowanych bez konkursu "prezesów" np EPEC-u. Bo jeżeli przychodzi nowy i pierwszą decyzją (kurcze chyba najważniejszą w karierze) jest wybór samochodu służbowego , ale wiecie takiego wypasionego conajmniej za 100 tyś to o czym to świadczy ? Ale kto by się martwił zapłacą mieszkańcy a PREZES tak wielkiej firmy musi mieć dystyngowaną prezencję. Ktoś powie Ojtam Ojtam niech chłopiec pobawi się zabawkami przecież był wierny cóż z tego że mierny :)

  8. 8
    +1
    ~ elsin pada wilku
    Środa, 07.12

    cwaniaczek doprowadził elsin do ruiny a tu sie wymądrza!

  9. 9
    +9
    ~ gronowo i nowakowo
    Środa, 07.12

    na co te 107 mln ?, przecież przez 20 lat tych długów nie spłacimy, czyste wariactwo, za te pieniądze byłby i aqua park i stadion, Nowaczyk zwariował

  10. 10
    +10
    ~ mopek
    Środa, 07.12

    czy w Elblągu leci z nami pilot, czy to już tylko lot ku katastrofie ?

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


3.5330460071564