Zakończył się remont ulicy Świerkowej. Dziś drogowcy położyli ostatnią warstwę ścieralną jezdni. Już wcześniej na ulicy ułożono nowy chodnik, a także wykonano zjazdy. Mieszkańcy Świerkowej są zadowoleni z inwestycji, jednak już się martwią, że równa jezdnia stanie się pożywką dla młodych kierowców do rozpędzania swoich pojazdów.
Remont ul. Świerkowej polegał na wykonaniu nowej nakładki nawierzchni bitumicznych oraz budowie nowych chodników i zjazdów. Wykonawcą prac było konsorcjum firm: Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów z Elbląga (lider konsorcjum) i Warmińsko-Mazurskie Przedsiębiorstwo Drogowe z Olsztyna (członek). Dziś nawierzchnia ulicy, która składała się ze starych, spękanych płyt betonowych, została odnowiona. Jak wyglądała ul. Świerkowa przed remontem zobaczyć można w artykule „Świerkowa z nową nawierzchnią i chodnikami”.
- Wczoraj wyłożyliśmy na całej długości ulicy pierwszą, wyrównawczą warstwę nawierzchni. Dziś wylana została druga, tym razem warstwa ścieralna. Tym samym remont dobiegł końca. W piątek pozostaną nam już tylko prace porządkowe – mówi Ryszard Wieczorek, dyrektor Działu wykonawstwa robót w Elblągu Warmińsko-Mazurskiego Przedsiębiorstwa Drogowego w Olsztynie.
Prace modernizacyjne tej liczącej sobie 270 metrów ulicy trwały niedługo, bo niecały miesiąc i pochłonęły z kasy Miasta 129 tys. 126 zł.
Nie wszyscy mieszkańcy ucieszyli się z nowej nawierzchni ulicy jednakowo. Lokatorzy ostatnich domów w głębi ul. Świerkowej uważają, że nowa ulica przyniesie więcej zła niż dobra. Powrót według nich jest prosty – równa nawierzchnia bez ustawienia progów stanie się zachęta dla kierowców do rozpędzania samochodów, co już – jak twierdzą – miało wczoraj miejsce.
- Gdy była stara i dziurawa nawierzchnia wszyscy jeździli wolniej, a wczoraj gdy wylali nowy asfalt, niektórzy kierowcy już zaczęli po niej szaleć. Teraz aż strach będzie puścić małe dziecko przed dom – obawia się jedna z napotkanych mieszkanek ul. Świerkowej. - Jedynym wyjściem jest ustawienie progów, podobnie jak na sąsiedniej ul. Beniowskiego. Dlatego zwracamy się do odpowiednich służb o ich zainstalowanie na naszej ulicy – mówi kobieta.
O możliwości ustawienia „śpiących policjantów” na Świerkowej zapytaliśmy w elbląskim ratuszu.
- W takim przypadku mieszkańcy powinni złożyć wniosek do Urzędu Miejskiego. Będzie on na pewno rozpatrzony przez nas – zapewnia Piotr Rzepczyński, rzecznik prasowy UM w Elblągu.
Fot. Rafał Kadłubowski
A może zrobić im tam deptak?
na płk dąbka też ustawcie i na grunwaldzkiej, a i na hetmańskiej po dwa między światłami i 10 na chodniku
Przydałoby się też lepsze oświetlenie tej ulicy no i częstsze partole policji po zmroku - tu na ulicy pije się alkohol non stop
Z powodu sąsiedztwa jednostki wojskowej powinni tam jeszcze postawić zapory przeciwczołgowe!;)
co jest tam gdzie mieszka trepostwo i psy to zawsze wyystepuja ograniczenia predkosci lezacy policjanci i slupki zagradzajace drogi.Dziwni ludzie!Na poligon z nimi,albo skoszarowac!
Progi są niepotrzebne, bo tą ulicą nie jeżdża autobusy.
A może fosa ? Jak przeszkadzać to na całego.
To po co im ten remont drogi. Trzeba było zostawić starą podziurawioną nawierzchnie to i tak wolniej się jeździło i nie trzeba kasy wydawać na progi, bo są "naturalne" :) Mogli lepiej wyremontować ul. Browarną.
Najlepiej postawić zakaz ruchu.
Postawić progi debilom na dupie