Ja oddaję w miarę możliwości, w tej chwili mam jakieś 5 litrów oddanych. Niestety pracę mam taką, że rzadko mogę wyrwać się w godzinach, w których pracuje centrum krwiodawstwa, stąd też ostatnio rzadko oddaję krew. Już wspominałem wcześniej że jeśli im na prawdę zależy na krwi, to powinni jeden dzień w tygodniu działać w godzinach popołudniowo-wieczornych. Niestety efektu mojej prośby brak - mają to głęboko w tyłku. Więc skoro im nie zależy, to mi ma zależeć? Następne oddanie krwi planuję gdy wreszcie zrozumieją że powinni coś z tym zrobić.
Jak chcą mieć więcej chętnych to niech zrobią też popołudniu taką możliwość by oddać krew.
Przecież nie wszyscy mają taką możliwość by z pracy się zwolnić.
jam ma rację większość krwi to idzie do alkoholików
Zgadzam się z poprzednikami co do godzin oddawania krwi. Będąc studentką mogłam oddawać krew (i to czyniłam), teraz pracuję i niestety nie oddaję ze wzgl. na godziny pracy. Chyba elbląskiemu Centrum Krwiodawstwa wcale nie zależy na wzroście przeprowadzanych transfuzji, promocje typu ta wyżej mają być tylko wpisaniem do grafiku, że coś się robi by promować i zwiększać ilość zabiegów. Rozwiązanie jest dużo prostsze i co jakiś czas podnoszone przez elblążan, lecz jak widać - dla CK niewykonalne...
Z poniższymi uwagami proszę do Olsztyna. Rzadko choruję, ale jak już to trochę pieniędzy w kieszeni zostaje ze względu na ulgi na leki. Oddałem ok. 15 litrów.
Ludzie jaki wy widzicie problem w oddawaniu krwi do południa . Przecież dzień , w którym oddacie krew jest dniem ustawowo wolnym od pracy . oddałem już 13 litrów i do tej pory nie miałem żadnych problemów
Do M.B. - oczywiście masz rację, ale nie każdy ma tak wyrozumiałych, ludzkich przełożonych. Moja serwuje niewybredne komentarze na podobne tematy, nie jest w stanie zrozumieć nawet wyjątkowej nieobecności z powodu choroby (bo ona przecież nie choruje), a jeśli miałabym oddawać krew regularnie, to myślę że zrobiłaby z tego większy problem. Dlatego ciesz się, że masz naprawdę zdrowego na umyśle przełożonego :-)
Do żal: Współczuję Ci kolego takiej po........ej szefowej . Niech ona lepiej się modli codziennie do Boga , żeby nigdy nie potrzebowała krwi do przetoczenia ani jej najbliżsi . W Polsce bardzo dużo ludzi jak się nie przekona na własnej skórze , to nie zrozumie . Pozdrawiam wszystkich krwiodawców
Ja oddaję w miarę możliwości, w tej chwili mam jakieś 5 litrów oddanych. Niestety pracę mam taką, że rzadko mogę wyrwać się w godzinach, w których pracuje centrum krwiodawstwa, stąd też ostatnio rzadko oddaję krew. Już wspominałem wcześniej że jeśli im na prawdę zależy na krwi, to powinni jeden dzień w tygodniu działać w godzinach popołudniowo-wieczornych. Niestety efektu mojej prośby brak - mają to głęboko w tyłku. Więc skoro im nie zależy, to mi ma zależeć? Następne oddanie krwi planuję gdy wreszcie zrozumieją że powinni coś z tym zrobić.
Jak chcą mieć więcej chętnych to niech zrobią też popołudniu taką możliwość by oddać krew. Przecież nie wszyscy mają taką możliwość by z pracy się zwolnić. jam ma rację większość krwi to idzie do alkoholików
Zgadzam się z poprzednikami co do godzin oddawania krwi. Będąc studentką mogłam oddawać krew (i to czyniłam), teraz pracuję i niestety nie oddaję ze wzgl. na godziny pracy. Chyba elbląskiemu Centrum Krwiodawstwa wcale nie zależy na wzroście przeprowadzanych transfuzji, promocje typu ta wyżej mają być tylko wpisaniem do grafiku, że coś się robi by promować i zwiększać ilość zabiegów. Rozwiązanie jest dużo prostsze i co jakiś czas podnoszone przez elblążan, lecz jak widać - dla CK niewykonalne...
Z poniższymi uwagami proszę do Olsztyna. Rzadko choruję, ale jak już to trochę pieniędzy w kieszeni zostaje ze względu na ulgi na leki. Oddałem ok. 15 litrów.
Ludzie jaki wy widzicie problem w oddawaniu krwi do południa . Przecież dzień , w którym oddacie krew jest dniem ustawowo wolnym od pracy . oddałem już 13 litrów i do tej pory nie miałem żadnych problemów
Do M.B. - oczywiście masz rację, ale nie każdy ma tak wyrozumiałych, ludzkich przełożonych. Moja serwuje niewybredne komentarze na podobne tematy, nie jest w stanie zrozumieć nawet wyjątkowej nieobecności z powodu choroby (bo ona przecież nie choruje), a jeśli miałabym oddawać krew regularnie, to myślę że zrobiłaby z tego większy problem. Dlatego ciesz się, że masz naprawdę zdrowego na umyśle przełożonego :-)
ile nie można pić alkoholu, 3 doby, więcej?
Do żal: Współczuję Ci kolego takiej po........ej szefowej . Niech ona lepiej się modli codziennie do Boga , żeby nigdy nie potrzebowała krwi do przetoczenia ani jej najbliżsi . W Polsce bardzo dużo ludzi jak się nie przekona na własnej skórze , to nie zrozumie . Pozdrawiam wszystkich krwiodawców