Otrzymaliśmy pismo Stowarzyszenia dla Gronowa Górnego, które jest odpowiedzią na tekst Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych w Olsztynie. Zamieszczamy go w całości, jako głos w dyskusji na temat problemów z wytyczeniem dojazdów do Gronowa Górnego.
"Zawsze wydawało mi się, że gdy chodzi o inwestycje, która zaważy na przyszłości mieszkańców danej społeczności, odpowiedzialni za to urzędnicy powinni prowadzić dialog ze społeczeństwem. Powinny odbyć się konsultacje społeczne na zasadzie partnerstwa.
Swoim tekstem zamieszczonym na łamach mediów elbląskich pt.: „GDDKIA odpowiada...” rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie, Karol Głębocki, dał jednoznacznie do zrozumienia, że samorządy i stowarzyszenia nie są partnerami dla tej instytucji. Głos inwestorów nie jest w ogóle brany pod uwagę przy okazji projektowania dojazdów do Gronowa Górnego. Przyznam szczerze, że jest to dla mnie bolesne doświadczenie. A jestem przedsiębiorcą już od 30 lat. Stowarzyszenie dla Gronowa Górnego, którego jestem członkiem, reprezentuje przedsiębiorców zainteresowanych pozytywnym rozwojem tej miejscowości. Jako stowarzyszenie staramy się pomagać w rozwiązaniu problemów komunikacyjnych Gronowa. Chcemy więc być partnerem dla władz gminy oraz Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie. Partnerem, a nie podmiotem. Naszym celem nie jest walka z Dyrekcją o jak najlepsze rozwiązania dla nas samych, ale dialog z tą instytucją w kierunku wyboru najlepszej dla mieszkańców koncepcji dojazdu do tej miejscowości. Nie czekamy więc biernie na rozwój wypadków, ale sami także staramy się znaleźć odpowiednie wyjście z problematycznej sytuacji. Na bieżąco przekazujemy GDDKIA w Olsztynie wszystkie sporządzone na nasze zlecenia dokumenty (projekty, opinie), przygotowane przez uznane w kraju ośrodki eksperckie (Instytut Budowy Dróg i Mostów w Warszawie, Akademia Bezpiecznego Ruchu Drogowego w Szczecinie oraz Politechnika Gdańska). Tak właśnie rozumiemy sens dialogu społecznego i szukania płaszczyzn porozumienia. Z drugiej strony jednak ciągle słyszymy tylko to, co GDDKiA w Olsztynie przekazała przez elbląskie media: „nie ma takich możliwości, aby te koncepcje zrealizować”. Nasze propozycje więc w ogóle nie są brane pod uwagę. Dyrekcja cały czas zaś upiera się, że jedynym słusznym i realnym do realizacji projektem jest ten, który zaproponował prof. Sandecki. Problem w tym, że do dnia dzisiejszego nie przedstawiono nam wiarygodnej opinii prof. Sandeckiego, na którą ciągle powołuje się Pan Karol Głębocki z GDDKIA w Olsztynie. Zarówno Gmina Elbląg, jak i Stowarzyszenie są w posiadaniu materiałów do których trudno się naprawdę odnieść. Te materiały, to nie podpisane kserokopie i odręczny rysunek oraz słowne zapewnienia z kilku spotkań z dyrekcją GDDKIA o możliwości realizacji tych koncepcji może za 20 lub 30 lat. Czy w ten sposób Generalna Dyrekcja chce prowadzić dialog z partnerami, czy raczej realizuje dyktatorską wizję jedynie słusznej koncepcji? Kto zaś nie chce się podporządkować tej wizji, jest posądzany o manipulacje i kłamstwa. Tak właśnie wygląda partnerstwo i konsultacje według GDDKiA w Olsztynie. Dyrekcja występuje tu z pozycji urzędniczej siły.
Powiem więc, że upór urzędników i niechęć do jakiegokolwiek kompromisu ze strony Dyrekcji blokuje rozwój inwestycji w Gronowie Górnym, a w dłuższej perspektywie może całkowicie zagrozić funkcjonowaniu tej miejscowości. Chyba, że taka jest właśnie perspektywa Generalnej Dyrekcji w Olsztynie dla Gronowa – miejscowość ma zostać odcięta od ciągów komunikacyjnych i pozbawiona szans na rozwój inwestycji.
Ciągle zastanawiam się, jak to jest możliwe, że urzędnicy biorący pensje z naszych podatków blokują rozwój inwestycji i za nic mają dialog z lokalną społecznością. Przedsiębiorcy za własne środki kupują grunty. Chcą na nich budować nowe obiekty. Dążą w ten sposób do rozwoju miejscowości i całego regionu. Z własnych środków przygotowują projekty, opinie ekspertów. Chcą pokryć koszty budowy dróg dojazdowych do centrum w Gronowie Górnym. Ryzykują własnym majątkiem. I na co natrafiają? Na twardy urzędniczy opór GDDKIA, która nie zna słowa „pomoc”, „kompromis”, „dialog”. Kiedy więc przedstawiamy urzędnikom gotowe, zgodne z prawem, koncepcje rozwiązania problemu dróg dojazdowych do Gronowa Górnego, wciąż działa magia słowa „tak się nie da, tak nie można”. Wiemy już teraz, że nie rozwiążemy swych problemów sami. Nie rozwiążemy ich na drodze dialogu z GDDKiA. Musimy się z nimi zwrócić o pomoc do parlamentarzystów z okręgu Warmińsko Mazurskiego. Może oni są w stanie zrozumieć, jak ważny jest rozwój regionu i zatrzymanie inwestorów na swoim terenie.
Pragnę też przypomnieć, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie zleciła przygotowanie kilku wariantów dojazdu do Gronowa Górnego, które zostały stanowczo odrzucone zarówno przez Gminę Wiejską Elbląg oraz sołectwo Gronowa Górnego. Propozycje te zakładały m. in.: burzenie części domostw w Gronowie Górnym (ul. Szafirowa). Ponadto koncepcje proponowane przez GDDKIA w Olsztynie zakładały realizację dojazdów w okresie 10 do 30 lat. Tymczasem sytuacja wymaga, aby już teraz zacząć projektować bezpieczne dojazdy do Gronowa Górnego, nim ta miejscowość nie zostanie całkowicie odcięta od swobodnego dojazdu.
Nie jest więc dla nas zrozumiałym fakt, że GDDKIA w Olsztynie nie chce przyjąć do wiadomości, że istnieje gotowe rozwiązanie Gminy Wiejskiej Elbląg, na temat którego pozytywnie wypowiedziały się aż trzy niezależne ośrodki eksperckie. Co więcej, to rozwiązanie drogowe Gminy Wiejskiej Elbląg chce sfinansować inwestor – Spirit International. Skarb Państwa więc nie wyda na realizację tej koncepcji ani złotówki! Tymczasem GDDKIA w Olsztynie wydała już około 500 tys. zł na zamówienie własnych koncepcji, które prawdopodobnie trafią do kosza. Czy w dobie kryzysu stać nas na takie marnotrawstwo publicznego pieniądza, kiedy gotowa jest dobra koncepcja?
Chciałbym też zaznaczyć, że trzy niezależne ośrodki eksperckie odrzucają twierdzenie GDDKiA w Olsztynie, że propozycja Gminy Wiejskiej Elbląg nie jest zgodna z prawem. Potwierdza to ekspert w tej dziedzinie – dr Kazimierz Jamroz, z którego usług doradczych GDDKIA w Olsztynie też korzystała.
Już na koniec chciałbym zaapelować do GDDKiA w Olsztynie o poważne podejście do problemu koncepcji dojazdów do Gronowa Górnego i nie chowanie głowy w piasek. Zwracamy uwagę, że kwestie proceduralne nie powinny Dyrekcji zasłaniać problemów, z jakimi za chwilę mogą borykać się mieszkańcy i przedsiębiorcy z Gronowa Górnego. Drogi powinno się budować, jednak nie kosztem ludzi. Proponuję, aby GDDKIA w Olsztynie nie wydawała już więcej publicznych środków na kolejne, „fantastyczne” koncepcje, a poważnie podeszła do propozycji Gminy Wiejskiej Elbląg – bezpiecznej, taniej i szybkiej do realizacji”.
Ireneusz Korzeniewski
Stowarzyszenie dla Gronowa Górnego
Szybko obudziliście się, już ruszyła budowa S7, a "stowarzyszenie GG" teraz chce być partnerem do rozmów. Pewnie, że każdy, z każdego gospodarstwa/zakładu chciałby mieć wyjazd na S7. Czy GDDKiM to instytucja, która ma prowadzić dialogi z każdym z nich, czy ma budować nam drogi?
w, zgadzam się z toba w z pierwszym zdaniem ale niestety jeteś w błędzie jeśli chodzi o dojazdy poszczególnych mieszkańców do S7. Tylko chory człowiek chciałby takich sąsiadów jak niesutanie jeżdżące samochody. stowarazyszenie dziala w imieniu i narzecz mieszkańców. Winę za obecne trudności ponosi poprzednie kierownictwo gminy wraz z autorami koncepcji.
S7 i S22 to drogi ekspresowe a nie wiejskie uliczki , którymi ma odbywać się ruch tranzytowy a nie ruch lokalny jak to sobie wymyślili w Gminie Elbląg. Macie swój teren i róbcie sobie co Wam pasuje ale odczepcie się od instytucji , która ma budować autostrady i ekspresówki dla społeczności całego kraju a nie Gronowa Górnego. Od rozwiązywania Waszych problemów komunikacyjnych są władze Gminy a nie GDDiA , która ma inne zadania niż zaspokajanie interesów indywidualnych inwestorów. Koniec kropka.
seniorek zastanów się co piszesz Może w takim razie zjazdy na Elbląg z S7 też należy zlikwidować? Skoro w Gronowie jest dużo zakładów produkcyjnych to potrzebny im dostęp do S7 właśnie żeby realizować komunikację z resztą kraju a nie ruch lokalny.
MaRS. Komunikacja z 7 i berlinką była przewidziana w poprzednim planie zagospodarowania przestrzennego tego rejonu. Plan przewidywał rondo w okolicy Janowa i drogę przez Nowinę i skraj Gronowa Górnego do berlinki. Plan ten mają w Urzędzie Gminy Elbląg , bo przez lata wisiał w referacie budownictwa.W oparciu o ten plan drogowcy opracowali dokumentację modernizacji 7 , która teraz jest realizowana. Plan ten został zmieniony jakieś cztery lata temu przez Radę Gminy, która pod dyktando Grzegorza Nowaczyka i spółki stwierdziła ,że Gronowo Górne ma być " ekskluzywną " osadą "rezydencji" mieszkalnych. W tym celu z gruntów gminnych wydzielono działki , które sprzedano po ok.100PLN za m2. W tych zmianach czynny udział brały obecne władze gminy E-g , które nie spadły z księżyca bo urzędnikami gminnymi są od lat. Za komunikacyjny nocnik w Gronowie Górnym rozliczcie radnych i Wójta , bo to Oni nawarzyli Wam tego piwa. NiekNiektóPozdrawiam.
Seniorek - to co piszesz jest juz historią. Teraz, zauważ, nieco się zmieniło. Więc także GDDKIA powinno nieco zweryfikować swoje podejście. Mamy nowego wójta w gminie i nowe inwestycje, dlaczego wiec urzędnicy z GDDKIA nie są skłonni zmienić zdania?
Lucas. Jak nie są skłonni zmieniać zdania skoro w wyniku zmiany gminnych planów . na opracowanie nowych koncepcji wydali pół miliona PLN. To Gmina nie chcecie kompromisu , tylko na siłę forsujecie swoją wizję. Gmina chciała by mieć dochód z przemysłu ale nie chce ponosić kosztów (uciążliwości) jego funkcjonowania. Węzły przy autostradach i ekspresówkach wymagają terenu a tego w Gronowie Górnym nie ma . Mieszkańcy muszą sami wybrać czego chcą - albo wybrać któryś wariant z propozycji GDDKiA albo pożegnać się z wjazdem na S7. Inaczej się nie da.
Seniorek - do Ciebie nie dociera słowo pisane???? Przecież Ci inwestor pisze, że sfinansuje koncepcje gminy wiejskiej z własnych środków! Mieszkańcy wcal nie muszą wybrać bzdurnych i niewykonalnych koncepcji GDDKIA. Mogą wybrać zgodną z prawem i proponowaną przez ekspertów koncepcję gminy wiejskiej. Problem w tym, że GDDKIA ślepo się uparła na swoje
Lucas. Widzę ,że już jesteś w pracy. Problem w tym ,że urzędnicy Gminy Elbląg i niektórzy mieszkańcy gminy uważają się za pępek świata oraz wyrocznie.W tej sprawie ostatnie słowo należy do drogowców ,bo to Oni a nie Gronowo Górne odpowiadają za stan i bezpieczeństwo na drogach i czy Wam się podoba czy nie musicie się zastosować do Ich warunków ,bo to Wy chcecie się włączyć w ich infrastrukturę a nie Oni w Waszą . Inaczej mówiąc jak pójdziesz w gości to musisz się zachować przyzwoicie , bo inaczej Cię gospodarz wy...oli z domu. Panial.