Nie rozumiem w czym problem ? Większość mieszkańców Elbląga od lat wybierała swoich włodarzy miasta ,i w tym roku też w DEMOKRATYCZNYCH wyborach postawili na tą samą ekipę ,więc chyba są zadowoleni z takich gospodarzy. Ja tylko mogę pozgrzytać zębami, i dziwić się takim wyborom, ale w demokracji większość decyduje, ale czemu ze szkodą dla mojego miasta ????
Oni te slamsy ,mają gdzieś,jak kiepski sołtys wieś.Rynek z Dąbka powinien baąyć przeniesiony już dawno na Modrzewinę,a obecny teren sprzedac za dobre pieniądze deweloperowi.
Bardzo potrzebny artykuł , powinien być początkiem wiekszego cyklu , bo takich miejsc i obiektów jest w Elblągu wiele , a warto je pokazać także włodarzom miasta , bo ci przez ostatnie lata udają ,że ich nie widzą .
Tylko dwie drobne uwagi : 1/ rozbiórkę domów na Grunwaldzkiej wstrzymał Konserwator Zabytków . do prezydenta mozna miec tylko pretensje ,że nie byly wcześniej remontowane .Generalnie władze Elbląga mają raczej awersję do remontowania budynków tzw. poniemieckich ,a preferują , gdzie się tylko da rozbiórki lub sprzedaż byle komu ,aby się pozbyć problemu - patrz Pałacyk na Piechoty. 2/ zakała centrum miasta" została częściowo kupiona przez cukiernika , Pana Majkowskiego od firmy Starovka , a druga część bez zwyczajowych uwarunkowań od Urzędu Miasta.
Brawo info. Może ktoś wreszcie ruszy d... i weźmie się do pracy. Ktoś chyba bierze za to pieniądze i jest odpowiedzialny. Czy nie można tego wyjaśnić do końca ??? !!! Kto jest za to odpowiedzialny i nie nadaje się do pracy ???!!!
Może się mylę ,ale jeżdząc od wielu lat ulicami naszego miasta mam nieuchronne wrażenie , że decydenci w Ratuszu nie dorośli do kierowania 120 tys. miastem ,a jeszcze za czasów województwa 140 tys. Dla kolejnych prezydentów Elbląg traktują jako 40 tys. miasto sredniej wielkości i w takim czują się swietnie . Jakieś wieksze inwestycje ich przerażają , do Trójmiasta jeżdzą rzadko i tylko na zakupy , nie na spotkania z prezydentami Gdańska , Sopotu ,czy Gdyni , bo ta milionowa aglomeracja ich przeraża. Lubią ,jak w środku miasta jest słodka łaka cukiernika , na Wyspie Spichrzów - Plac Cyrkowy , na skrzyżowaniu płk. Dąbka i Piłsudskiego będą budować parterowe garaże , na ul. Tysiąclecia w Śródmieściu królują Autohandle . Nasi włodarze po prostu lubią taki sielski małomiasteczkowy klimat miast
Nie rozumiem w czym problem ? Większość mieszkańców Elbląga od lat wybierała swoich włodarzy miasta ,i w tym roku też w DEMOKRATYCZNYCH wyborach postawili na tą samą ekipę ,więc chyba są zadowoleni z takich gospodarzy. Ja tylko mogę pozgrzytać zębami, i dziwić się takim wyborom, ale w demokracji większość decyduje, ale czemu ze szkodą dla mojego miasta ????
KASA.KASA i będzie Super.
Oni te slamsy ,mają gdzieś,jak kiepski sołtys wieś.Rynek z Dąbka powinien baąyć przeniesiony już dawno na Modrzewinę,a obecny teren sprzedac za dobre pieniądze deweloperowi.
A ty zawsze jesteś "mamo Karoliny"zdziwiony trollu
Bardzo potrzebny artykuł , powinien być początkiem wiekszego cyklu , bo takich miejsc i obiektów jest w Elblągu wiele , a warto je pokazać także włodarzom miasta , bo ci przez ostatnie lata udają ,że ich nie widzą . Tylko dwie drobne uwagi : 1/ rozbiórkę domów na Grunwaldzkiej wstrzymał Konserwator Zabytków . do prezydenta mozna miec tylko pretensje ,że nie byly wcześniej remontowane .Generalnie władze Elbląga mają raczej awersję do remontowania budynków tzw. poniemieckich ,a preferują , gdzie się tylko da rozbiórki lub sprzedaż byle komu ,aby się pozbyć problemu - patrz Pałacyk na Piechoty. 2/ zakała centrum miasta" została częściowo kupiona przez cukiernika , Pana Majkowskiego od firmy Starovka , a druga część bez zwyczajowych uwarunkowań od Urzędu Miasta.
Brawo info. Może ktoś wreszcie ruszy d... i weźmie się do pracy. Ktoś chyba bierze za to pieniądze i jest odpowiedzialny. Czy nie można tego wyjaśnić do końca ??? !!! Kto jest za to odpowiedzialny i nie nadaje się do pracy ???!!!
Fajnie jak u czarnuchów .
a ul !Maja od Pl. Słowiańskiego do sądu/tO WSZYSTKO SPADEK/BARDZO HOJNY DLA NOWEJ WLADZY-OD DWUKADENCYJNEJ STAREJ WLADZY
Że tak podpytam, ta "niszczająca własność miasta" to od szczania..., prawda? No bo z pewnością nie od niszczenia
Może się mylę ,ale jeżdząc od wielu lat ulicami naszego miasta mam nieuchronne wrażenie , że decydenci w Ratuszu nie dorośli do kierowania 120 tys. miastem ,a jeszcze za czasów województwa 140 tys. Dla kolejnych prezydentów Elbląg traktują jako 40 tys. miasto sredniej wielkości i w takim czują się swietnie . Jakieś wieksze inwestycje ich przerażają , do Trójmiasta jeżdzą rzadko i tylko na zakupy , nie na spotkania z prezydentami Gdańska , Sopotu ,czy Gdyni , bo ta milionowa aglomeracja ich przeraża. Lubią ,jak w środku miasta jest słodka łaka cukiernika , na Wyspie Spichrzów - Plac Cyrkowy , na skrzyżowaniu płk. Dąbka i Piłsudskiego będą budować parterowe garaże , na ul. Tysiąclecia w Śródmieściu królują Autohandle . Nasi włodarze po prostu lubią taki sielski małomiasteczkowy klimat miast