Ja sobie nie wyobrażam teatru bez Pana M. Siedlera. Piszcie sobie co chcecie. Dla mnie to człowiek o wielkim talencie aktorskim, rezyserskim . Świetny menadzer. Rozsławil nasz teatr w innych krajach. Chętnie przyjmował zagraniczne teatry. Otworzył teatr dla każdego. Zmodernizaował teatr. Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść .Wysoko stawia poprzeczkę następcy.
Panie Dyrektorze - jest nam niezmiernie smutno......Tak nie traktuje się porządnych ludzi..... wstyd !!!! Co na to elblążanka przewodnicząca sejmiku wojewódzkiego....????
przyznaję długo nie chodziłem do elbląskiego teatru, traktując go jako prowincjonalny, skusiłem się kilka razy, naprawdę poziom i klasa, zmiany tak jak w ratuszu zawsze mają swoje dno
Dzis mlode pokolenie, mlodzi pracownicy poszukują przyjaznych i empatycznych szefów! Takie są nowe trendy i dlatego czas starej nomenklaturze to zrozumieć ,a jak nie to odejść z honorem bo potem jak tu !
Poziom komentarzy, jak to zwykle w naszym pięknym mieście na wysokim poziomie. Szczególnie tych negatywnych. Zastanawiam się , czy ci wszyscy ludzie znali, bądź znają Dyrektora Siedlera. Mieli z nim jakikolwiek kontakt, czy po prostu fajnie komuś dowalić, tak dla własnej przyjemności.
Jedno jest pewne, kontrowersje zawsze wzbudza osoba wyjątkowa, która osiągnęła o wiele więcej w swojej karierze, niż tylko oczernianie innych ludzi. Prawda jest taka, że piszą te komentarze słabi ludzie, których prawdopodobnie jedynym osiągnięciem , jest odpalenie smartfonu. To oni zawsze mają najwięcej do powiedzenia. J
Jak z każdym wielkim dyrektorem, który nie bał się opinii innych i robił swoje, INACZEJ MÓWIĄC NIE WCHODZIŁ W UKŁADY --- ZOSTANIE DOCENIONY PO ŚMIERCI.
Czy pisząc takie komentarze,
Bardzo źle się stało, że przebudowa Teatru, podobnie jak Światowida, nie jest bardzo gruntowna, a wręcz powierzchowna. Wspólny budynek stracił za to swój ciekawy modernistyczny charakter, stał się jakąś eklektyczną bryłą z brzydką rdzawą bądź czerwoną (!) elewacją. A wewnątrz dalej schody, schodki i jakieś przestrzenie trudne do zagospodarowania. Co do dyrektora - no cóż, był człowiekiem bardzo aktywnym, ale chyba zwyciężyła zasada: Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść.
Ja sobie nie wyobrażam teatru bez Pana M. Siedlera. Piszcie sobie co chcecie. Dla mnie to człowiek o wielkim talencie aktorskim, rezyserskim . Świetny menadzer. Rozsławil nasz teatr w innych krajach. Chętnie przyjmował zagraniczne teatry. Otworzył teatr dla każdego. Zmodernizaował teatr. Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść .Wysoko stawia poprzeczkę następcy.
Panie Dyrektorze - jest nam niezmiernie smutno......Tak nie traktuje się porządnych ludzi..... wstyd !!!! Co na to elblążanka przewodnicząca sejmiku wojewódzkiego....????
Dziękuję Panie Dyrektorze za tyle lat pracy w Elblągu,za pokazanie różnych możliwości elbląskiego teatru. Życzę Panu wszystkiego co dobre !
przyznaję długo nie chodziłem do elbląskiego teatru, traktując go jako prowincjonalny, skusiłem się kilka razy, naprawdę poziom i klasa, zmiany tak jak w ratuszu zawsze mają swoje dno
Artyzm to jedno a podejście do ludzi to drugie! Coś zawiodło i zgubiło!
Dzis mlode pokolenie, mlodzi pracownicy poszukują przyjaznych i empatycznych szefów! Takie są nowe trendy i dlatego czas starej nomenklaturze to zrozumieć ,a jak nie to odejść z honorem bo potem jak tu !
Poziom komentarzy, jak to zwykle w naszym pięknym mieście na wysokim poziomie. Szczególnie tych negatywnych. Zastanawiam się , czy ci wszyscy ludzie znali, bądź znają Dyrektora Siedlera. Mieli z nim jakikolwiek kontakt, czy po prostu fajnie komuś dowalić, tak dla własnej przyjemności. Jedno jest pewne, kontrowersje zawsze wzbudza osoba wyjątkowa, która osiągnęła o wiele więcej w swojej karierze, niż tylko oczernianie innych ludzi. Prawda jest taka, że piszą te komentarze słabi ludzie, których prawdopodobnie jedynym osiągnięciem , jest odpalenie smartfonu. To oni zawsze mają najwięcej do powiedzenia. J Jak z każdym wielkim dyrektorem, który nie bał się opinii innych i robił swoje, INACZEJ MÓWIĄC NIE WCHODZIŁ W UKŁADY --- ZOSTANIE DOCENIONY PO ŚMIERCI. Czy pisząc takie komentarze,
"Zostanie doceniony po śmierci" ... Daruj sobie.
Stara dobra zasada mówi że Dyrektorem się bywa i tego trzeba się trzymać dla wlasnego dobra
Bardzo źle się stało, że przebudowa Teatru, podobnie jak Światowida, nie jest bardzo gruntowna, a wręcz powierzchowna. Wspólny budynek stracił za to swój ciekawy modernistyczny charakter, stał się jakąś eklektyczną bryłą z brzydką rdzawą bądź czerwoną (!) elewacją. A wewnątrz dalej schody, schodki i jakieś przestrzenie trudne do zagospodarowania. Co do dyrektora - no cóż, był człowiekiem bardzo aktywnym, ale chyba zwyciężyła zasada: Murzyn zrobił swoje, murzyn może odejść.