Jak się dobrze zastanowić to z tymi danymi osobowymi jest trochę racji. Dane osobowe mogą być zbierane i przetwarzane jedynie dla osiągnięcia jakiegoś celu. Czy w tym przypadku osoby, które zbierają podpisy, posiadają jakieś upoważnienia, uprawnienia nadane przez kogo? Osoby, które udostępniają swoje dane powinny wiedzieć ( znać) dane osób zbierających i cel jakiemu to służy. Inaczej powinny legitymować się identyfikatorem + upoważnienie. JEŚLI TEGO NIE MAJĄ TO CHYBA WIELKI BŁĄD. NIE WIEM, ALE ZAMIAST TYLKO PLUĆ MOŻE WART SIĘ ZASTANOWIĆ.
Czyhać .Słowo to piszemy przez literę "h". No coż...
Jak się dobrze zastanowić to z tymi danymi osobowymi jest trochę racji. Dane osobowe mogą być zbierane i przetwarzane jedynie dla osiągnięcia jakiegoś celu. Czy w tym przypadku osoby, które zbierają podpisy, posiadają jakieś upoważnienia, uprawnienia nadane przez kogo? Osoby, które udostępniają swoje dane powinny wiedzieć ( znać) dane osób zbierających i cel jakiemu to służy. Inaczej powinny legitymować się identyfikatorem + upoważnienie. JEŚLI TEGO NIE MAJĄ TO CHYBA WIELKI BŁĄD. NIE WIEM, ALE ZAMIAST TYLKO PLUĆ MOŻE WART SIĘ ZASTANOWIĆ.