Świetny pomysł, tymi kobietami w samorządzie. Teraz drogie Panie brakuje nam Kobiety Prezydenta! Gdańsk jest tego świetnym przykładem! Brawo za pomysly !
Witam -popieram każdy ma prawo do spotkań ale żeby nie było tak słodko pomyślcie Panie o kobietach które dzielą swoje obowiązki z facetami nie koniecznie przy rządzeniu, przy zwykłych pracach domowych(zobaczycie ile będziecie miały wolnego czasu)-proponuję wyjazd do koleżanek na wieś.
No tak kobiety mogą wiele, mogą pogadać, dać dobre dobre rady , pocieszyć, wspomóc, ale skoro mowa o kobietach w samorządach, pracy, życiu itd to widzimy jak kobieta kobietę może zranić, upokorzyć, dyskryminować, mobbingować ! Niejedna kobieta przez kobietę płakała, musiala zrezygnować z pracy, skorzystać z porady psychiatry , nie przez mężczyznę tylko przez kobietę! Może o tym drogie Panie poświęcicie Wasze spotkania , argumentów i dowodów nie zabraknie ! Ktos w komentarzach pisze o zazdrości, zawiści, tak to kieruje wciaz niektorymi ! Warto o tym porozmawiać....
Spotkanie przypomina "dyskusję" trzymającego się płotu o szkodliwości spożywania alkoholu. Pewnie następnym tematem "panelowym" będzie debata, "czy kobieta istnieje". Gadacie do siebie, a zwołajcie tam chłopów i im powiedzcie w twarz co sądzicie o ich postawie. Skoro kobieta nie istniejąca w samorządzie (kampania wyborcza rusza), to dlaczego nie ma tam Wróblewskiego (kobieta sądzi się z nim o swoje), Nowaka (nawet boiska dla dzieci nie chce), Czyżyka (żadnego programu RM w tej materii). Dlaczego im tego nie wygarniecie? Bo wylecicie z roboty! Taka postawa jaką obrałyście jest zgubna - wy pogadacie a wszystko pozostanie jak dotychczas. Rozumiem, że chcecie zaistnieć i kandydować, ale to rozmawiajcie o programach dla kobiet, publikujcie je. Zużyjecie przyznaną forsę i pozostanie kobieta.
No i o tym mówiły także te kobiety, o tym jak często to kobieta kobiecie daje prztyczka, mówiły o tym co w komentarzach pojawia się, ze kobiety maja tylko robić i Niemiec na nic czasu. Niektóre z tych kobiet pochodzi ze wsi, pracują zawodowo, maja rodziny, wychowują dzieci, itd Ale czy kobieta ma siedzieć cicho i wtedy jest ok, bo po co dyskutować. Najpierw to przyjdźcie i posłuchajcie, zadajcie pytania a potem komentujcie. A i panowie także mogli przyjść, każdy wstęp był wolny. Życzę więcej empatii i zrozumienia a mniej pesymizmu
To dobrze ze sobie Panie pogadaly, ale tych kobiet, ktorych dotykają świństwa, mobbing i zawiść innych kobiet tam raczej nie ma , one juz swoje dostały, a pomocy żadnej więc gadajmy dalej, to tylko temat rozmowy! A co do panów. To są panowie,którzy o tym wiedzą i przyzwalają. Ale nadchodzą pod tym kątem dobre czasy , ze to rypnie i każdy kazdej podziękuje
To nie jest formuła zabiegająca o uświadomienie mężczyzn i kobiet, że wokół żyją ludzie - kobiety, mężczyźni. To jest formuła wyborcza - pokazujecie się by was zapamiętano i wybrano, także ponownie. Pani Adamowicz, zastępcza Czyżyka, - ile wniosków dostała RM od pani w sprawach kobiet w tym mieście? Czy rozmawiała pani z Wróblewskim aby przyzwoicie traktował podwładnych, nie słupował ich i nie kasował przy pomocy czerepaka? Czy rozmawiała pani z Falkiewiczem i jakie są tego efekty? Chce pani ponownego wyboru i kilku słomianych piekarczyków w mieście. Macie Panie ustawowo zagwarantowany parytet na listach wyborczych, macie też większość kobiet niż mężczyzn na 100. Dlaczego was nie wybierają tylko musi to nakazać ustawa? Kompetencje, charaktery. Kto na smyczy gryzie bliźniego na podwórku?
Świetny pomysł, tymi kobietami w samorządzie. Teraz drogie Panie brakuje nam Kobiety Prezydenta! Gdańsk jest tego świetnym przykładem! Brawo za pomysly !
Witam -popieram każdy ma prawo do spotkań ale żeby nie było tak słodko pomyślcie Panie o kobietach które dzielą swoje obowiązki z facetami nie koniecznie przy rządzeniu, przy zwykłych pracach domowych(zobaczycie ile będziecie miały wolnego czasu)-proponuję wyjazd do koleżanek na wieś.
Nie ma jak to sobie pogadać przy kawie , a prawdziwe życie to juz osobna sprawa,
Słowa, słowa, słowa…
No tak kobiety mogą wiele, mogą pogadać, dać dobre dobre rady , pocieszyć, wspomóc, ale skoro mowa o kobietach w samorządach, pracy, życiu itd to widzimy jak kobieta kobietę może zranić, upokorzyć, dyskryminować, mobbingować ! Niejedna kobieta przez kobietę płakała, musiala zrezygnować z pracy, skorzystać z porady psychiatry , nie przez mężczyznę tylko przez kobietę! Może o tym drogie Panie poświęcicie Wasze spotkania , argumentów i dowodów nie zabraknie ! Ktos w komentarzach pisze o zazdrości, zawiści, tak to kieruje wciaz niektorymi ! Warto o tym porozmawiać....
Spotkanie przypomina "dyskusję" trzymającego się płotu o szkodliwości spożywania alkoholu. Pewnie następnym tematem "panelowym" będzie debata, "czy kobieta istnieje". Gadacie do siebie, a zwołajcie tam chłopów i im powiedzcie w twarz co sądzicie o ich postawie. Skoro kobieta nie istniejąca w samorządzie (kampania wyborcza rusza), to dlaczego nie ma tam Wróblewskiego (kobieta sądzi się z nim o swoje), Nowaka (nawet boiska dla dzieci nie chce), Czyżyka (żadnego programu RM w tej materii). Dlaczego im tego nie wygarniecie? Bo wylecicie z roboty! Taka postawa jaką obrałyście jest zgubna - wy pogadacie a wszystko pozostanie jak dotychczas. Rozumiem, że chcecie zaistnieć i kandydować, ale to rozmawiajcie o programach dla kobiet, publikujcie je. Zużyjecie przyznaną forsę i pozostanie kobieta.
No i o tym mówiły także te kobiety, o tym jak często to kobieta kobiecie daje prztyczka, mówiły o tym co w komentarzach pojawia się, ze kobiety maja tylko robić i Niemiec na nic czasu. Niektóre z tych kobiet pochodzi ze wsi, pracują zawodowo, maja rodziny, wychowują dzieci, itd Ale czy kobieta ma siedzieć cicho i wtedy jest ok, bo po co dyskutować. Najpierw to przyjdźcie i posłuchajcie, zadajcie pytania a potem komentujcie. A i panowie także mogli przyjść, każdy wstęp był wolny. Życzę więcej empatii i zrozumienia a mniej pesymizmu
To dobrze ze sobie Panie pogadaly, ale tych kobiet, ktorych dotykają świństwa, mobbing i zawiść innych kobiet tam raczej nie ma , one juz swoje dostały, a pomocy żadnej więc gadajmy dalej, to tylko temat rozmowy! A co do panów. To są panowie,którzy o tym wiedzą i przyzwalają. Ale nadchodzą pod tym kątem dobre czasy , ze to rypnie i każdy kazdej podziękuje
To nie jest formuła zabiegająca o uświadomienie mężczyzn i kobiet, że wokół żyją ludzie - kobiety, mężczyźni. To jest formuła wyborcza - pokazujecie się by was zapamiętano i wybrano, także ponownie. Pani Adamowicz, zastępcza Czyżyka, - ile wniosków dostała RM od pani w sprawach kobiet w tym mieście? Czy rozmawiała pani z Wróblewskim aby przyzwoicie traktował podwładnych, nie słupował ich i nie kasował przy pomocy czerepaka? Czy rozmawiała pani z Falkiewiczem i jakie są tego efekty? Chce pani ponownego wyboru i kilku słomianych piekarczyków w mieście. Macie Panie ustawowo zagwarantowany parytet na listach wyborczych, macie też większość kobiet niż mężczyzn na 100. Dlaczego was nie wybierają tylko musi to nakazać ustawa? Kompetencje, charaktery. Kto na smyczy gryzie bliźniego na podwórku?
Czy był pan na debacie?