O tak najlepiej fanzolić, że w Elblągu temat ścieżek rowerowych leży. Bo trudno się przyznać, że rowerzyści nie tylko nie znają przepisów, ale w ogóle nie są zainteresowani ich poznaniem. Ponadto to tu, obok podejścia do obowiązku stosowania masek, widać pogardę wobec należnych zachowań oraz totalny brak kultury osobistej. Jaką to tępotą trzeba się wykazywać jadąc rowerem i nie reagując na swoje paranoicznie bezczelne postawy. Aha nie mylić rowerzystów z KOLARZAMI, ci drudzy to profesjonaliści i wrzucanie ich do jednego worka to tak jakby orła porównać z gównianą muchą.
Jestem kierowcą , rowerzystą oraz pieszym , ale najczęściej bo 9 lat jeżdżę na rowerze i przyznaję się że zdarza mi się łamać czasami przepisy . Nie wierzę , że wszyscy jesteśmy idealni . Wystarczy że będziemy się szanowali i może będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich .
A ja jestem i pieszym, i rowerzystą, i kierowca auta. Przez przypadek trafiłem na ten artykuł i tym bardziej na sekcje komentarzy. Nie miałem pojęcia że ludzie tak walą jadem na siebie. Szok.
Wielu rowerzystow korzysta z jazdy po chodniku dla bezpieczenstwa bo niestety kierowcy aut nie omina w wiekszej odleglosci rowerzysty a nie wspomne ze mija rowerzysta i auto z naprzeciwka jest to dosc nagminne i moze warto skupic sie na zyciu ludzkim a nie na tym czy ktos lamie przepisy czy nie wysyarczy troche zdrowego rozsadku.
Piesi sie burza o rowerzystow a 90% chodzi po sciezkach.
Jestem pieszym rowerzysta i kierowca
Jeżdżę na rowerze od dawna i widzę postęp w naszym mieście, jezeli chodzi o ilość ścieżek rowerowych. Niestety widzę też galopujący brak kultury ... i to chyba można uogólnić do życia społecznego tego miasta... zdarza mi się łamać przepisy zakazujące jazdy po chodniku, ale nigdy nie przyszło mi na myśl, żeby wśród pieszych jechać szybko lub nawet na nich dzwonić. Zawsze grzecznie proszę o możliwość przejechania, a jeżeli nie ma takiej możliwości to po prostu schodzę z roweru. Obserwuję jednak ludzi, którzy np. pędzą ścieżką rowerową i nie przyjdzie im do głowy zwolnić gdy na przystanku przed nimi staje autobus, albo przyjeżdżają przez pasy, gdzie nie ma przejazdu. Jako piesza często zwracam uwagę rowerzystom i, zgodnie z propozycją kogoś powyżej, po prostu nie ustępuję z drogi, jeżeli ktoś jest niekulturalny (np. na mnie dzwoni). Konkludując - nie nauczymy kultury poprzez zakazy - zdecydowanie lepiej nam pójdzie poprzez rozpoczęcie dbania o własne zachowanie i odpowiedniego zwracania uwagi innym.
"Chcąc zwrócić uwagę na plagę nieprawidłowo parkowanych samochodów w Elblągu stworzyliśmy cykl "Mistrzowie Parkowania". Niestety coraz częściej dochodzą do nas sygnały, że także rowerzyści łamią przepisy"
No to jeszcze czekamy na edycję pieszych wchodzących przed samochody.
Dlaczego przechodnie ustepują tym na rowerach miejasa na chodniku.A zje***ac i niech zsiada albo lac po mordzie. Zdjecie dowodem.
O tak najlepiej fanzolić, że w Elblągu temat ścieżek rowerowych leży. Bo trudno się przyznać, że rowerzyści nie tylko nie znają przepisów, ale w ogóle nie są zainteresowani ich poznaniem. Ponadto to tu, obok podejścia do obowiązku stosowania masek, widać pogardę wobec należnych zachowań oraz totalny brak kultury osobistej. Jaką to tępotą trzeba się wykazywać jadąc rowerem i nie reagując na swoje paranoicznie bezczelne postawy. Aha nie mylić rowerzystów z KOLARZAMI, ci drudzy to profesjonaliści i wrzucanie ich do jednego worka to tak jakby orła porównać z gównianą muchą.
Jestem kierowcą , rowerzystą oraz pieszym , ale najczęściej bo 9 lat jeżdżę na rowerze i przyznaję się że zdarza mi się łamać czasami przepisy . Nie wierzę , że wszyscy jesteśmy idealni . Wystarczy że będziemy się szanowali i może będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich .
A ja jestem i pieszym, i rowerzystą, i kierowca auta. Przez przypadek trafiłem na ten artykuł i tym bardziej na sekcje komentarzy. Nie miałem pojęcia że ludzie tak walą jadem na siebie. Szok.
Wielu rowerzystow korzysta z jazdy po chodniku dla bezpieczenstwa bo niestety kierowcy aut nie omina w wiekszej odleglosci rowerzysty a nie wspomne ze mija rowerzysta i auto z naprzeciwka jest to dosc nagminne i moze warto skupic sie na zyciu ludzkim a nie na tym czy ktos lamie przepisy czy nie wysyarczy troche zdrowego rozsadku. Piesi sie burza o rowerzystow a 90% chodzi po sciezkach. Jestem pieszym rowerzysta i kierowca
Jeżdżę na rowerze od dawna i widzę postęp w naszym mieście, jezeli chodzi o ilość ścieżek rowerowych. Niestety widzę też galopujący brak kultury ... i to chyba można uogólnić do życia społecznego tego miasta... zdarza mi się łamać przepisy zakazujące jazdy po chodniku, ale nigdy nie przyszło mi na myśl, żeby wśród pieszych jechać szybko lub nawet na nich dzwonić. Zawsze grzecznie proszę o możliwość przejechania, a jeżeli nie ma takiej możliwości to po prostu schodzę z roweru. Obserwuję jednak ludzi, którzy np. pędzą ścieżką rowerową i nie przyjdzie im do głowy zwolnić gdy na przystanku przed nimi staje autobus, albo przyjeżdżają przez pasy, gdzie nie ma przejazdu. Jako piesza często zwracam uwagę rowerzystom i, zgodnie z propozycją kogoś powyżej, po prostu nie ustępuję z drogi, jeżeli ktoś jest niekulturalny (np. na mnie dzwoni). Konkludując - nie nauczymy kultury poprzez zakazy - zdecydowanie lepiej nam pójdzie poprzez rozpoczęcie dbania o własne zachowanie i odpowiedniego zwracania uwagi innym.
"Chcąc zwrócić uwagę na plagę nieprawidłowo parkowanych samochodów w Elblągu stworzyliśmy cykl "Mistrzowie Parkowania". Niestety coraz częściej dochodzą do nas sygnały, że także rowerzyści łamią przepisy" No to jeszcze czekamy na edycję pieszych wchodzących przed samochody.