Owszem, rodzic zajmie się dzieckiem w czasie strajku szkoły, ale wszelkie finansowe straty poniesione przez rodzinę obciążą szkołę. Dojdzie do sprzedaży budynków i majątku szkół, jak kiedyś kościoła Św. Jerzego. Także UM poniesie konsekwencje finansowe wobec rodziców - to jego obowiązek (UM) aby zorganizować opiekę w czasie gdy podlegli mu pracownicy nie mogą lub nie chcą takiej opieki sprawować. Nie do ZUS, bo to obciąża rodzica , ale pozwy cywilne przeciw szkołom, UM, ZZ. Świetlica w każdej szkole powinna być czynna - dyrektor, jego z-cy, katecheci jako opiekunowie. A może zorganizować super rekolekcje religijne w tym czasie? Setki rozwiązań a nie zasiłek ZUS na prośbę rodzica. Edek już milczy? Taki gadatliwy o wszystkim. Panika? Teraz się wykaż innowacją i służbą miastu. Może torcika?
Banda nauczycielskich nierobów. W dupkach się przewraca. Po pensji pojechać darmozjadom. Człowiek pracuje ciężko j teraz na głowie musi stawać aby dzieciaków ogarnąć.
Zamiast dla Rydzyka dać nauczycielom, kościół niech utrzymuje się z datków wiernych, a nie z naszych podatków,
dlaczego nie krytykujecie postępowania rządu, że miliony wysyła do Torunia i nic z tego nie macie, to jest skandal,
Popieram protesty nauczycieli i rozumiem że w sferze budżetowej to czasami jedyne wyjście gdyż władza jest ślepa i głucha na argumenty. Natomiast mam obawy że najbardziej ucierpiał niewinne temu wszystkiemu dzieci i pośrednio ten strajk dotyka ich najbardziej. Odwołane lekcje obawa przed widmem niedbycia się egzaminów. Tu moje pytanie drodze pedagodzy czy narażania psychiki młodych ludzi i tak już mocno obciążonej nie ma dla was znaczenia. Bo czy w zawodzie nauczyciela nie powinno być pierwiastka misji i chęci przekazywania wiedzy młodym ludziom ??????
Wiedza przekazywana przez nauczycieli jest wątpliwej jakości. Jak się nie podobają zaroboki to wypowiedzenie na stół i można znaleźć sobie pracę np. W Lidlu albo na budowie, można zostać kosmetyczka.
Nikt siłą nauczycieli na stołkach nie trzyma. Tylko gdzie indziej mieliby tyle urlopu...przywileje i 18 h pracy. Nauczyciele zarabiają dużo w proporcji do czasu pracy. Nie rozumiem tego, w całym świecie nauczyciele mają przynajmniej koło 30h tydzień pracy, a naszym widać i 18 za dużo...Widać jak przeżywają czas Wielkiego Postu, myśląc o mamonie i straszą uczniów strajkiem. Ładny wzór dla młodzieży...
Co na to wybitnie aktywni na temat psiej kupy radni koalicji i słupowatego kww? Teraz milczą, bo to wymaga odwagi i mądrości. Może teraz skierujcie interpelacje , do administratora miasta lub do samego edka który odpowiada za ten torcik, dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom w szkole w czasie strajku nauczycieli. Teraz głośno ryczący przed tygodniem wystawiają rzecznika. Znowu pojawia się etyka zawodowa i odpowiedzialność wobec mieszkańców. Jutro komunikat wyda szef straży miejskiej a edek nadal konsumuje darmowy torcik. Jest już czwartek i potrzeba normalności woła do 3 piętra. Powinien już być opublikowany plan pracy miejskich, w tym szkolnych, świetlic i placówek gdzie rodzic znajdzie opiekę dla dziecka. Jutro koniec pracy a pracownik i pracodawca jest "w Elblągu" i nic nie wie
Do Belferek: slą smesy bo wstydza sie rodzicom w oczy spojrzec.
Owszem, rodzic zajmie się dzieckiem w czasie strajku szkoły, ale wszelkie finansowe straty poniesione przez rodzinę obciążą szkołę. Dojdzie do sprzedaży budynków i majątku szkół, jak kiedyś kościoła Św. Jerzego. Także UM poniesie konsekwencje finansowe wobec rodziców - to jego obowiązek (UM) aby zorganizować opiekę w czasie gdy podlegli mu pracownicy nie mogą lub nie chcą takiej opieki sprawować. Nie do ZUS, bo to obciąża rodzica , ale pozwy cywilne przeciw szkołom, UM, ZZ. Świetlica w każdej szkole powinna być czynna - dyrektor, jego z-cy, katecheci jako opiekunowie. A może zorganizować super rekolekcje religijne w tym czasie? Setki rozwiązań a nie zasiłek ZUS na prośbę rodzica. Edek już milczy? Taki gadatliwy o wszystkim. Panika? Teraz się wykaż innowacją i służbą miastu. Może torcika?
Banda nauczycielskich nierobów. W dupkach się przewraca. Po pensji pojechać darmozjadom. Człowiek pracuje ciężko j teraz na głowie musi stawać aby dzieciaków ogarnąć.
Zamiast dla Rydzyka dać nauczycielom, kościół niech utrzymuje się z datków wiernych, a nie z naszych podatków, dlaczego nie krytykujecie postępowania rządu, że miliony wysyła do Torunia i nic z tego nie macie, to jest skandal,
Jak dojdzie do STRAJKU to po obcinać im pensję do połowy.
Popieram protesty nauczycieli i rozumiem że w sferze budżetowej to czasami jedyne wyjście gdyż władza jest ślepa i głucha na argumenty. Natomiast mam obawy że najbardziej ucierpiał niewinne temu wszystkiemu dzieci i pośrednio ten strajk dotyka ich najbardziej. Odwołane lekcje obawa przed widmem niedbycia się egzaminów. Tu moje pytanie drodze pedagodzy czy narażania psychiki młodych ludzi i tak już mocno obciążonej nie ma dla was znaczenia. Bo czy w zawodzie nauczyciela nie powinno być pierwiastka misji i chęci przekazywania wiedzy młodym ludziom ??????
Wiedza przekazywana przez nauczycieli jest wątpliwej jakości. Jak się nie podobają zaroboki to wypowiedzenie na stół i można znaleźć sobie pracę np. W Lidlu albo na budowie, można zostać kosmetyczka.
Nikt siłą nauczycieli na stołkach nie trzyma. Tylko gdzie indziej mieliby tyle urlopu...przywileje i 18 h pracy. Nauczyciele zarabiają dużo w proporcji do czasu pracy. Nie rozumiem tego, w całym świecie nauczyciele mają przynajmniej koło 30h tydzień pracy, a naszym widać i 18 za dużo...Widać jak przeżywają czas Wielkiego Postu, myśląc o mamonie i straszą uczniów strajkiem. Ładny wzór dla młodzieży...
Co na to wybitnie aktywni na temat psiej kupy radni koalicji i słupowatego kww? Teraz milczą, bo to wymaga odwagi i mądrości. Może teraz skierujcie interpelacje , do administratora miasta lub do samego edka który odpowiada za ten torcik, dotyczące zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom w szkole w czasie strajku nauczycieli. Teraz głośno ryczący przed tygodniem wystawiają rzecznika. Znowu pojawia się etyka zawodowa i odpowiedzialność wobec mieszkańców. Jutro komunikat wyda szef straży miejskiej a edek nadal konsumuje darmowy torcik. Jest już czwartek i potrzeba normalności woła do 3 piętra. Powinien już być opublikowany plan pracy miejskich, w tym szkolnych, świetlic i placówek gdzie rodzic znajdzie opiekę dla dziecka. Jutro koniec pracy a pracownik i pracodawca jest "w Elblągu" i nic nie wie
Największe nieroby, pracują po 20 godzin tygodniowo, wolne weekendy, święta, wakacje, przerwy świąteczne i jeszcze im mało.