Generalna zasada brzmi: rowerem po chodniku jeździć nie wolno (artykuł 26 Prawa o Ruchu Drogowym).
Od tej zasady istnieją jednak trzy wyjątki. Rowerzysta może jechać po chodniku gdy:
jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu lub
podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) lub
są spełnione jednocześnie trzy warunki:
chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości,
ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym),
brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego.
I o czy my tu dyskutujemy?????
Chcieliście mieć piękny trawnik po środku ulicy to teraz nie narzekajcie. A, że tramwaj pojedzie tą ulicą za kilka lat- jak Unia da pieniądze- to już inna para kaloszy. Ale jak to pieknie wygląda na zdjęciach. Ostatecznie jak jedzie ktoś rowerem to można brzuch wciągnąć . Albo mniej jeść wtedy ma się odpowiednią sylwetkę i rowerzysta się zmieści. Gorzej jak jedzie matka z wózkiem. To dla pokazania szacunku, rowerzysta powinien zejść z roweru.
za ten bubel to slonina,nowaczyk,oficer rowerowy i caly departament drog i mostow powinni trafic do wiezien na syberie. Co z tego ze sciezka jest po drugiej stronie? a gdy jade na miasto rowerem i chce zalatwic sprawy w lokalach obok swiatu dziecka i w ING to jak mam tam dojechac na rowerze? moze mam prowadzic rower pieszo spod pl jagiellonczyka? oficer rowerowy dal POpis. POstawil stojaki rowerowe do ktorych nie prowadza zadne DDry. moze jakas nagroda dla idioty roku? elblagiem od kilkunastu lat zadza imbecyle. jednych imbecyli odwolano ,czesc zostala i przyszli kolejni
~yataman : temat ten był poruszany wielokrotnie obok jest jezdnia więc , swobodnie możesz się po niej poruszać , wystarczy zapoznać się z przepisami RD tam wszystko jest napisane (kiedy poruszamy się po chodniku, kiedy po jezdni, a kiedy po drodze rowerowej ).
Brawo również dla autora tekstu Pana Aresa, który odgrzewa kotleta , no cóż , ale o czym tu pisać skoro w Eg nic się nie dzieje. Mimo wszystko autor tekstu jako profesjonalista, powinien również zapoznać się z przepisami RD wówczas wiedział by , że gdyby rowerzyści korzystali z ulicy lub drogi rowerowej znajdującej się w paśmie drogowym po drugiej stronie , piesi nie mieli by żadnego problemu ze swobodnym przemieszczaniem.
Co tam rowerzyści, dlaczego nikt nie zajmie się sprawą bezpiecznego przejścia w czasie opadów deszczu.Jezdnia jest tak blisko chodnika, a w niektórych miejscach następuje zwężenie chodnika. Niema gdzie uciekać w czasie opadów, gdyż samochody jadą jak po autostradzie i ochlapują.W takim centralnym miejscu w ogóle nie powinno być drogi szybkiego ruchu. Jeszcze raz rozliczyć tych projektantów, takie ładne miasto a rozjechane, 12 Lutego powinno być całkiem wyłączone z ruchu, to powinna być część spacerowa aż do samego teatru.
Generalna zasada brzmi: rowerem po chodniku jeździć nie wolno (artykuł 26 Prawa o Ruchu Drogowym). Od tej zasady istnieją jednak trzy wyjątki. Rowerzysta może jechać po chodniku gdy: jedzie z dzieckiem do lat dziesięciu lub podczas złej pogody (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła) lub są spełnione jednocześnie trzy warunki: chodnik ma co najmniej dwa metry szerokości, ruch na jezdni jest dozwolony z prędkością ponad 50 km/h (w terenie zabudowanym), brakuje oddzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla nich przeznaczonego. I o czy my tu dyskutujemy?????
Chcieliście mieć piękny trawnik po środku ulicy to teraz nie narzekajcie. A, że tramwaj pojedzie tą ulicą za kilka lat- jak Unia da pieniądze- to już inna para kaloszy. Ale jak to pieknie wygląda na zdjęciach. Ostatecznie jak jedzie ktoś rowerem to można brzuch wciągnąć . Albo mniej jeść wtedy ma się odpowiednią sylwetkę i rowerzysta się zmieści. Gorzej jak jedzie matka z wózkiem. To dla pokazania szacunku, rowerzysta powinien zejść z roweru.
A gdzie policja ? Brak wysokich kar to prawo mają w głębokim powaźaniu. Policja to chyba tylko świętuje !
Rowerzysci (nie wszyscy) zachowuja sie jak swiete krowy. Jezdze rowerem, samochodem i obserwuje co wyrabiaja. Zero rozwagi.
za ten bubel to slonina,nowaczyk,oficer rowerowy i caly departament drog i mostow powinni trafic do wiezien na syberie. Co z tego ze sciezka jest po drugiej stronie? a gdy jade na miasto rowerem i chce zalatwic sprawy w lokalach obok swiatu dziecka i w ING to jak mam tam dojechac na rowerze? moze mam prowadzic rower pieszo spod pl jagiellonczyka? oficer rowerowy dal POpis. POstawil stojaki rowerowe do ktorych nie prowadza zadne DDry. moze jakas nagroda dla idioty roku? elblagiem od kilkunastu lat zadza imbecyle. jednych imbecyli odwolano ,czesc zostala i przyszli kolejni
~yataman : temat ten był poruszany wielokrotnie obok jest jezdnia więc , swobodnie możesz się po niej poruszać , wystarczy zapoznać się z przepisami RD tam wszystko jest napisane (kiedy poruszamy się po chodniku, kiedy po jezdni, a kiedy po drodze rowerowej ). Brawo również dla autora tekstu Pana Aresa, który odgrzewa kotleta , no cóż , ale o czym tu pisać skoro w Eg nic się nie dzieje. Mimo wszystko autor tekstu jako profesjonalista, powinien również zapoznać się z przepisami RD wówczas wiedział by , że gdyby rowerzyści korzystali z ulicy lub drogi rowerowej znajdującej się w paśmie drogowym po drugiej stronie , piesi nie mieli by żadnego problemu ze swobodnym przemieszczaniem.
Co tam rowerzyści, dlaczego nikt nie zajmie się sprawą bezpiecznego przejścia w czasie opadów deszczu.Jezdnia jest tak blisko chodnika, a w niektórych miejscach następuje zwężenie chodnika. Niema gdzie uciekać w czasie opadów, gdyż samochody jadą jak po autostradzie i ochlapują.W takim centralnym miejscu w ogóle nie powinno być drogi szybkiego ruchu. Jeszcze raz rozliczyć tych projektantów, takie ładne miasto a rozjechane, 12 Lutego powinno być całkiem wyłączone z ruchu, to powinna być część spacerowa aż do samego teatru.