My montujemy szlabany, bo wy żałujecie złotówki na SPP. Kto był w Szwecji czy Danii ten wie, że wszędzie stoją parkomaty. Podjerzdzasz do znajomych na osiedle, parkujesz tylko w wyznaczonym miejscu, płacisz i drukujesz bilet. Tylko u nas większość ma samochody warte 5tys. zł, wszędzie chce podjecha i parkować za free. Przesiądzcie się do komunikacji miejskiej, albo płaćcie. Mentalnie jesteście w sowietyźmie po szyje. Nadal, niestety.
real: Czyli widzisz 120.000 miejsc parkingowych :-))). To ja wtedy w naszym mieście nie widzę już budynków i ludzi. Wszystko wyburzone i wyrównane polbrukiem. Widzisz do czego prowadzi twój sposób myślenia?
Podobnie jest na Zawadzie.Na płatnych parkingach na obrzeżach osiedla kupa wolnych miejsc.Na osiedlu nie ma jak przejść bo na każdym skrawku chodnika czy do niedawna trawnika jakięś najczęsciej rzęchy.Ważne że pod blokiem i za darmochę.Że mieszka się jak na złomowcu nikomu nie przeszkadza.A pewien sierżant co ma władzę w spóldzielni chce nawet wykopać drzewa i zabetonować trawniki żeby ten złomowiec powiekszyć.Tacy to ci dorobkiewicze,tu szpanują furą a 35 zł za parking im szkoda.A szlabany powinny być wszędzie.Jak ktoś płaci za teren to nikt nie powinien mu na nim swojego rzęcha stawiać.
Chyba wszyscy zapominają że ci mieszkańcy "z Sądu" to nie z własnej woli zasuwają z dzieckiem na ręku i zakupami pół kilometra i nie z własnej woli a z przymusu mają parking dozorowany płatny.
P.S. nie mylić parkingu dozorowanego kamerą ze strzeżonym przez ochronę na miejscu :)
I ja tak sobie liczę i wychodzi mi , że nie wszyscy mają samochody . I ja tak sobie myślę , że właściwe podejście do zagadnienia parkingów daje możliwości zlikwidowania problemu . Ale jeśli nie robi się zatok postojowych , bo nie ma komu przełożyć kabla elektrycznego , jeżeli na osiedlach złych urbanistycznie stawia się śmietniki w wewnątrz osiedla a nie przy drodze osiedlowej , to o czym My mówimy . Życie już dawno pokazało , że człowiek równa się samochód . I nie ma co się oszukiwać , problem będzie narastał . Bo ludzie nie mogą i nie chcą być niewolnikami parkingu . Ja również .
A taki niby "Wiesiek" , który pisze bzdury o innych i myśli , że nie Oni o tym nie wiedzą . Nie wie , że owe wolne miejsca zaraz się zapełnią , gdyż można będzie kaucję zapłacić w ratach , bo kiedyś jakaś niepoważna Rada Nadzorcza zrobiła na 2000 z kawałkiem taką kosmiczną , niedorzeczną opłatę blokującą chętnych do postawienia samochodu.A władzę w Spółdzielni to ma Walne Zgromadzenie a Zarządza SM w imieniu mieszkańców - Zarząd. Więc, nie piszmy bzdur Panie niby "Wieśku" a może Cześku o działalności społecznej innych , o jakimś betonowaniu itp. też , chyba że Pan za dużo pieniędzy , to nie ma sprawy.Oj , nieładnie , bardzo nie ładnie...tak postępować. :)
"Podobnie jest na Zawadzie.Na płatnych parkingach na obrzeżach osiedla kupa wolnych miejsc" dobre, a wiesz jakie ceny sobie tam śpiewają !! ?? Ja, właśnie zrezygnowałam .Bo... nie będę 100 zł, płaciła co miesiąc , prywaciarzowi , gdy sama zarabiam najniższą krajową. A mieszkam, chyba na najbardziej zatłoczonej ulicy na osiedlu i do tego " ślepej" Tu, by się przydał jeden duży parking ale czy to możliwe , pewnie nie .
Czasy darmowego parkowania się skończyły.
My montujemy szlabany, bo wy żałujecie złotówki na SPP. Kto był w Szwecji czy Danii ten wie, że wszędzie stoją parkomaty. Podjerzdzasz do znajomych na osiedle, parkujesz tylko w wyznaczonym miejscu, płacisz i drukujesz bilet. Tylko u nas większość ma samochody warte 5tys. zł, wszędzie chce podjecha i parkować za free. Przesiądzcie się do komunikacji miejskiej, albo płaćcie. Mentalnie jesteście w sowietyźmie po szyje. Nadal, niestety.
Za mało szlabanów nastawialiście i dlatego Ktoś wam wjechał z opłatą ! Śmieszne problemy macie w tej Sielance.
real: Czyli widzisz 120.000 miejsc parkingowych :-))). To ja wtedy w naszym mieście nie widzę już budynków i ludzi. Wszystko wyburzone i wyrównane polbrukiem. Widzisz do czego prowadzi twój sposób myślenia?
Podobnie jest na Zawadzie.Na płatnych parkingach na obrzeżach osiedla kupa wolnych miejsc.Na osiedlu nie ma jak przejść bo na każdym skrawku chodnika czy do niedawna trawnika jakięś najczęsciej rzęchy.Ważne że pod blokiem i za darmochę.Że mieszka się jak na złomowcu nikomu nie przeszkadza.A pewien sierżant co ma władzę w spóldzielni chce nawet wykopać drzewa i zabetonować trawniki żeby ten złomowiec powiekszyć.Tacy to ci dorobkiewicze,tu szpanują furą a 35 zł za parking im szkoda.A szlabany powinny być wszędzie.Jak ktoś płaci za teren to nikt nie powinien mu na nim swojego rzęcha stawiać.
Chyba wszyscy zapominają że ci mieszkańcy "z Sądu" to nie z własnej woli zasuwają z dzieckiem na ręku i zakupami pół kilometra i nie z własnej woli a z przymusu mają parking dozorowany płatny. P.S. nie mylić parkingu dozorowanego kamerą ze strzeżonym przez ochronę na miejscu :)
I ja tak sobie liczę i wychodzi mi , że nie wszyscy mają samochody . I ja tak sobie myślę , że właściwe podejście do zagadnienia parkingów daje możliwości zlikwidowania problemu . Ale jeśli nie robi się zatok postojowych , bo nie ma komu przełożyć kabla elektrycznego , jeżeli na osiedlach złych urbanistycznie stawia się śmietniki w wewnątrz osiedla a nie przy drodze osiedlowej , to o czym My mówimy . Życie już dawno pokazało , że człowiek równa się samochód . I nie ma co się oszukiwać , problem będzie narastał . Bo ludzie nie mogą i nie chcą być niewolnikami parkingu . Ja również .
A taki niby "Wiesiek" , który pisze bzdury o innych i myśli , że nie Oni o tym nie wiedzą . Nie wie , że owe wolne miejsca zaraz się zapełnią , gdyż można będzie kaucję zapłacić w ratach , bo kiedyś jakaś niepoważna Rada Nadzorcza zrobiła na 2000 z kawałkiem taką kosmiczną , niedorzeczną opłatę blokującą chętnych do postawienia samochodu.A władzę w Spółdzielni to ma Walne Zgromadzenie a Zarządza SM w imieniu mieszkańców - Zarząd. Więc, nie piszmy bzdur Panie niby "Wieśku" a może Cześku o działalności społecznej innych , o jakimś betonowaniu itp. też , chyba że Pan za dużo pieniędzy , to nie ma sprawy.Oj , nieładnie , bardzo nie ładnie...tak postępować. :)
"Podobnie jest na Zawadzie.Na płatnych parkingach na obrzeżach osiedla kupa wolnych miejsc" dobre, a wiesz jakie ceny sobie tam śpiewają !! ?? Ja, właśnie zrezygnowałam .Bo... nie będę 100 zł, płaciła co miesiąc , prywaciarzowi , gdy sama zarabiam najniższą krajową. A mieszkam, chyba na najbardziej zatłoczonej ulicy na osiedlu i do tego " ślepej" Tu, by się przydał jeden duży parking ale czy to możliwe , pewnie nie .
do/ Jestem w Gocie/ jak będę zarabiać tyle co Szwedzi też zapłaćę