Choć byłem kiedyś wielkim wyznawcą piwa, ale z tego błędnego mniemania i nie przymierzając nałogu wyleczyła mnie między innymi osoba pracująca wiele lat w laboratorium browaru (określająca proces pasteryzacji, jako bardzo łagodny i nie przymierzając najmniej inwazyjny proces technologiczny przy produkcji tego specyfiku) i zdecydowanie zmysł powonienia i smaku, które to w pewnym okresie zaczęły niepokojąco informować mnie o dość miernym i niemającym nic wspólnego z autentyczną technologią wytwarzania tego napoju na drodze preparowania naturalnego słodu - finalnym produkcie piwo podobnego chowu. Ja wiem że świat zmierza w kierunku typowego tumaństwa amerykańskiego gloryfikującego fast food jako życiodajną paszę, jednakże nie czuję tej subtelności i szczególnego uroku zawiniętego ***a w ładny i gustowny papierek.
Piwo dobre i smaczne jest tylko z jęczmienia , a obecnie jest to świnstwo robione z koncentratów zakodowane tajemnicą produenta ,są to siuski . Piwo dobre było jak ja pracowałem w browarze i chodziliśmy na obciąg beczkowy , albo do CELINKI PROST Z TANKU . Pozostałe tylko wspomienia po dobrym piwie . Browar to była najlepsza firma i zgrana wiara . Pozdrawiam tych co pracowali i się sznowali .Stary wiarus.
Dobry pomysł, a jeśłi ktośnie wie jaki to herb, to niech wraca do szkoły - choćzgadzam się też, ze napisa na etykiecie "Browarna w Żywcy" wprowadza w błąd. Szkoda tylko, że ten Specjal to juzod dawna nie to co kiedyś jak jeszcze było EB. EB to było prawdziwe piwo, pod sam koniec jak Żywiec przejął, to zaczęli chrzanićjego samak jak i Specjala - w końcu EB z Polski usunęli (aby Żywcowi nie przeszkadzał jako najwiekszy konkurent (sic)), a Specjala z pogorszonym smakiem zostawili jako regionalne. I tu masakra, bo np. w Warszawie pytałem w wielu sklepach o Specjala i wszędzie wielkie oczy robili, a raz nawet pytali, czy moze chodzi mi o jakieś piwo specjalne? Tragedia co ten dziadowski Żywiec zrobił z naszymi piwami i browarami... -doszło do tego, ze zacząłem na przekór Żywcowi pić konkurencję
A ja mam dziwne wrażenie że Żywiec robi wszystko żeby odciągnąć ludzi od Specjala. Niby wszystko fajnie: nowa etykieta i zachwyt nad tym że się produkuje najpopularniejsze piwo regionalne w Polsce. A po cichu podnosi się cenę żeby było droższe od sików typu Warka i Tatra. Gdyby sprzedaż Specjala rozciągnąć na cały kraj to sukces byłby niewyobrażalny... i upadek pewny pozostałych marek Grupy Żywiec z Żywcem na czele. A tak po Elbrewery ostała się chłopakom z Żywca ostatnia marka której jak na złość nijak lokalni konsumenci nie chcą przestać pić. W innym wypadku dawno Specjala przestaliby produkować. Dlatego na złość panom z Żywca piję i zawsze będę pił tylko Specjal:)
do JesusAlvaro - wrażenie faktycznie dziwne i nietrafione , nie po to pakuje się w markę grube pieniądze ,aby odciągąć od niej ludzi. Rozciągnięcie sprzedazy Specjala na cały kraj nie byłoby niestety sukcesem , siła tej marki tkwi w jej mocnym regionalnym charakterze.
Chlopcy z Żywca, którzy wcale nie są z Żywca, nie pamiętają już Elbrewery, bo to całkiem inni chlopcy , calkiem inny rynek. Ja też piję Specjal bo go lubię i pijąc wcale nie czuję, że robię komuś na zlość.
pff reklama specjala i tak ludzie beda pic eb i inne piwa specjal po prostu juz nie smakuje
Choć byłem kiedyś wielkim wyznawcą piwa, ale z tego błędnego mniemania i nie przymierzając nałogu wyleczyła mnie między innymi osoba pracująca wiele lat w laboratorium browaru (określająca proces pasteryzacji, jako bardzo łagodny i nie przymierzając najmniej inwazyjny proces technologiczny przy produkcji tego specyfiku) i zdecydowanie zmysł powonienia i smaku, które to w pewnym okresie zaczęły niepokojąco informować mnie o dość miernym i niemającym nic wspólnego z autentyczną technologią wytwarzania tego napoju na drodze preparowania naturalnego słodu - finalnym produkcie piwo podobnego chowu. Ja wiem że świat zmierza w kierunku typowego tumaństwa amerykańskiego gloryfikującego fast food jako życiodajną paszę, jednakże nie czuję tej subtelności i szczególnego uroku zawiniętego ***a w ładny i gustowny papierek.
Piwo dobre i smaczne jest tylko z jęczmienia , a obecnie jest to świnstwo robione z koncentratów zakodowane tajemnicą produenta ,są to siuski . Piwo dobre było jak ja pracowałem w browarze i chodziliśmy na obciąg beczkowy , albo do CELINKI PROST Z TANKU . Pozostałe tylko wspomienia po dobrym piwie . Browar to była najlepsza firma i zgrana wiara . Pozdrawiam tych co pracowali i się sznowali .Stary wiarus.
Jestem lekarzem amatorem.
@1 oczywiście
Dobry pomysł, a jeśłi ktośnie wie jaki to herb, to niech wraca do szkoły - choćzgadzam się też, ze napisa na etykiecie "Browarna w Żywcy" wprowadza w błąd. Szkoda tylko, że ten Specjal to juzod dawna nie to co kiedyś jak jeszcze było EB. EB to było prawdziwe piwo, pod sam koniec jak Żywiec przejął, to zaczęli chrzanićjego samak jak i Specjala - w końcu EB z Polski usunęli (aby Żywcowi nie przeszkadzał jako najwiekszy konkurent (sic)), a Specjala z pogorszonym smakiem zostawili jako regionalne. I tu masakra, bo np. w Warszawie pytałem w wielu sklepach o Specjala i wszędzie wielkie oczy robili, a raz nawet pytali, czy moze chodzi mi o jakieś piwo specjalne? Tragedia co ten dziadowski Żywiec zrobił z naszymi piwami i browarami... -doszło do tego, ze zacząłem na przekór Żywcowi pić konkurencję
EB możesz się napić restauracji Staropolskiej ul.Królewiecka - dawny PLASTYK
Dobry pomysl ale logo to nie wszystko niech wroci tez smak piwa
A ja mam dziwne wrażenie że Żywiec robi wszystko żeby odciągnąć ludzi od Specjala. Niby wszystko fajnie: nowa etykieta i zachwyt nad tym że się produkuje najpopularniejsze piwo regionalne w Polsce. A po cichu podnosi się cenę żeby było droższe od sików typu Warka i Tatra. Gdyby sprzedaż Specjala rozciągnąć na cały kraj to sukces byłby niewyobrażalny... i upadek pewny pozostałych marek Grupy Żywiec z Żywcem na czele. A tak po Elbrewery ostała się chłopakom z Żywca ostatnia marka której jak na złość nijak lokalni konsumenci nie chcą przestać pić. W innym wypadku dawno Specjala przestaliby produkować. Dlatego na złość panom z Żywca piję i zawsze będę pił tylko Specjal:)
do JesusAlvaro - wrażenie faktycznie dziwne i nietrafione , nie po to pakuje się w markę grube pieniądze ,aby odciągąć od niej ludzi. Rozciągnięcie sprzedazy Specjala na cały kraj nie byłoby niestety sukcesem , siła tej marki tkwi w jej mocnym regionalnym charakterze. Chlopcy z Żywca, którzy wcale nie są z Żywca, nie pamiętają już Elbrewery, bo to całkiem inni chlopcy , calkiem inny rynek. Ja też piję Specjal bo go lubię i pijąc wcale nie czuję, że robię komuś na zlość.