Piątek, 27.12.2024, Imieniny: Zaneta, Jan, Maksym
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ta mała, bezbronna kotka trafiła do schroniska mając zaledwie 3 miesiące. Już wtedy los jej nie oszczędzał – lewa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Obsługa zegara i spiker do bani. Ci co jeździli oronili się sami i to było super, będe chodził na hokej.
Byłem na wszystkich meczach w sobotę i na dwóch występach ( wikingów i iks atak) . Impreza trwała może 4 godziny więc można było ściągnąć troszeczkę więcej tych piosenek a nie cały czas puszczać te same piosenki ! I w dodatku trzeba najpierw ustawić głośność głośników tak aby widownia nie wróciła do domu z bólem głowy. A tu niestety muzyka grała w złych momentach jak coś się działo na lodzie ( muzykę można puszczać ale w przerwach między grą) i grała za głośno !!! ;//
Bardzo fajna impreza promująca sport !!! Wielkie uznanie dla Miasta i Mosir że chcieli zorganizować taką imprezę (promującą hokej w każdej postaci). Mecze były naprawdę emocjonujące (od początku do końcowej syreny) A fakt że przy okazji takiej imprezy promuje się lokalne przedsięwzięcia (IKS Atak ,UKS Wikingowie) zasługuje na naśladowanie.Do malkontentów Widziałem bodaj że dwa razy mecze elbląskich amatorów hokeja i myślę że w tym towarzystwie nie mieli by czego szukać (Tu grali obecni, byli hokeiści i osoby które w "młodości" miały kontakt z hokejem. A elblążanie to samouki !!) Pokaz Ataku bardzo ciekawy(tylko komentator posiadał stanowczo za małą wiedzę aby występ ubarwić konkretnymi informacjami) Tak jak jakiś mój przedmówca zauważył Wikingowie pewnie byli lekko z tremowani obecnością tylu hokeistów a wśród nich olimpijczyka ,zawodników naszej pierwszej ligi hokeja.(też widziałem ich na WOŚP i byli wówczas żwawsi i płynniejsi)Lecz myślę że za kilka lat będziemy się pasjonowali ich meczami na naszym pięknym obiekcie.A, bym zapomniał zaskoczyli mnie zawodnicy jednej z występujących tu drużyn fundując naszym Wikingom całkiem pokaźną liczbę kii do hokeja. (BRAWO ) A na konie muszę stwierdzić najbardziej bolała mnie głowa od muzyki którą serwował nam prowadzący (porażka),któremu w niczym nie ustępował "konferansjer" bo inaczej nie nazwę osoby która siedziała przed mikrofonem i z grobowym zaangażowaniem komentował to co się dzieje na płycie lodowiska.(transmisja była na żywo )Ci operatorzy powinni zostać przeszkoleni !!!!
700 oglądających na internecie ? Śmiechu warte - ja sam 5 razy odświeżałem stronę bo obraz zanikał, skakał, brak było dźwięku, jakość była tragiczna i każde odświeżenie liczyło jako nowego oglądającego. No przy takich statystykach to rzeczywiście sukces... Co najlepsze obok były drugie statystyki - ile osób na raz ogląda - w porywach do 35 - a i tak szok że tak dużo ludzi dało radę patrzeć na ten chłam. Przecież tam nie było widać nawet numerów zawodników, nie wspomnę już o takim "drobiazgu" jak krążek do hokeja...