Dla EKS Startu Elbląg to koniec sezonu. Nasze szczypiornistki pokonały na zakończenie rozgrywek Młyny Stoisław Koszalin 29:26 (16:18) i potwierdziły wyższość nad koszaliniankami w tej kampanii. Teraz najciekawsze będzie działo się w klubowych gabinetach, bowiem w kadrze elblążanek już zapowiadane są zmiany.
Przed meczem miały miejsce dwie uroczystości. Najpierw upominek i kwiaty zostały wręczone Nikoli Knezevic, rozgrywającej, która po sezonie rozstaje się z zespołem. W barwach EKS nie zobaczymy także Marty Gęgi, ale ta rozgrywająca po prostu zakończyła już karierę.
To spotkanie dla obu ekip było w zasadzie towarzyskie. Wiadomo było, że Start utrzymał się w lidze już wcześniej, a Młyny będą bronić występów w elicie podczas turnieju barażowego. Tak więc pozostała gra o prestiż, a ewentualne zwycięstwo bardziej jednak potrzebne było EKS, z racji meczu, rozgrywanego w elbląskiej hali.
Drużyna trenera Romana Monta zaczęła od minimalnego prowadzenia, a na listę strzelczyń wpisywało się wiele zawodniczek. Grę chciała ciągnąć Joanna Wołoszyk i nawet zdobyła dwa gole. Koszalin, za sprawą Kariny Bayrak, w 8 minucie wyrównał na 5:5 i wydawał się zespołem, który z każdą minutą coraz pewniej radzi sobie na parkiecie. Problemy w ataku elblążanek były wodą na młyn ambitnych szczypiornistek Młynów. Skuteczne akcje gości, kontrataki i szczelna obrona dały im 5 bramek z rzędu i prowadzenie 11:7 w 16 minucie.
Gonitwa Startu trwała długo. Wózek ciągnęła Iga Dworniczuk, która przedzierała się przez defensywę przyjezdnych i odpowiadała na trafienia gości. I tak, z czterech bramek przed przerwą, dystans zmniejszył się tylko do dwóch goli. Swoją cegiełkę dorzuciła także Weronika Weber, która efektownym lobem trafiła z rzutu karnego.
Początek drugiej połowy to skuteczny i pewniejszy Start, który korzystał ze wsparcia Aleksandry Hypki i Joanny Wołoszyk. Trzy gole i objęcie prowadzenia 19:18. Koszalin, owszem, znów odskoczył na jednego gola, ale to jednak był czas elblążanek. Po raz kolejny Iga Dworniczuk dorzuciła kluczowe gole i zrobiła się przewaga miejscowych. W 45 minucie 22:20.
Jednak nie były to wszystkie emocje. W 22 minucie Daria Szynkaruk nie trafiła z rzutu karnego, ale jej koleżanki znalazły już sposób na zdobycie dwóch goli, dając remis 25:25. Koszalin prowadzenia podczas spotkania już nie osiągnął, ale nadal mógł doprowadzić do rzutów karnych i ewentualnej wygranej. Start nie pozwolił przyjezdnym na rozwinięcie skrzydeł w końcówce i wypracował sobie przewagę trzech goli, rozstrzygając ten pojedynek.
Na zakończenie wszyscy razem, kibice i zawodniczki zrobili sobie wspólne zdjęcie. Część z tych szczypiornistek będzie prawdopodobnie występować już w innych klubach. Oprócz Marty Gęgi i Nikoli Knezevic z drużyną mają się rozstać Aleksandra Hypka i Nikola Szczepanik. A oficjalne zakończenie sezonu i spotkanie fanów z zespołem odbędzie się 19 maja na przystani Grupy Wodnej w Elblągu.
EKS Start Elbląg - Młyny Stoisław Koszalin 29:26 (16:18)
EKS Start Elbląg: Ciąćka, Hypka - Dworniczuk 9, Wołoszyk 6, Weber 5, Szczepanik 4, Głębocka 2, Stapurewicz 2, Tarczyluk 1, Owczarek, Kostuch, Knezevic