Olimpia Elbląg ma za sobą rozegrane dwa spotkania w ciągu ledwie pięciu dni. Efekty zmęczenia mają prawo się pojawiać, ale na pewno nie dotyczy to meczów na własnym terenie. Magia własnego podwórka i doping kibiców zawsze działa w sposób wyjątkowy i nawet jeśli nogi zdają się odczuwać skutki napiętego terminarza, to duch dwunastego zawodnika jest w takich przypadkach gotowy, by pomóc. W sobotę Związkowi zaprezentują się przed własną publicznością meczem z Hutnikiem Kraków.
Wystarczyły dwa mecze, by obserwatorzy eWinner 2. Ligi docenili potencjał klubu z Elbląga i nabrali pełnego respektu do ich umiejętności. Już teraz można znaleźć dużo pozytywnych opinii o zbudowanym przez trenera Grzegorczyka zespole, a ostatnie zwycięstwo w Pucharze Polski jest tego niejako potwierdzeniem. Olimpijczycy zwyciężyli 0:3 na boisku przeciwnika, a zdobywane przez nich bramki miały prawo podnieść kibiców z zajmowanych miejsc. Wcześniej na inaugurację sezonu ligowego zremisowali w Kaliszu 2:2, choć ten mecz mógł i powinien zakończyć się zdobyciem trzech punktów, lecz może lepiej będzie nie rozdrapywać świeżo gojącej się rany. Faktem jest, że Olimpia zbudowała bardzo interesującą kadrę, a słowa trenera o skupieniu się na systematycznym punktowaniu i celowaniu w środek tabeli nie są odklejone od rzeczywistości.
Teraz przyszła pora na przywitanie się z własną publicznością na galowo. Mecze sparingowe rozgrywane w Elblągu, choć były wygrane, to niczym nam nie zastąpiły smaku ligowej potyczki. Na szczęście ten problem wyjaśnimy w sobotę przy świetle jupiterów, a o zaserwowanie ciekawego widowiska oprócz Olimpii zadba także Hutnik Kraków, który w poprzedniej kampanii miał status beniaminka i w tej musi udowodnić swoją wartość.
Ekipa z Suchych Stawów, podobnie jak Olimpia, na początek sezonu zagrała na wyjeździe, z równie silnym zespołem i także wywiozła ze stadionu rywala jeden punkt. Trenerowi Szymonowi Szydełko udało się zatrzymać w klubie Abdullaha Hafeza, którego do swoich zespołów przymierzało już kilku szkoleniowców, a także sprowadzić z Wisły Kraków młodego defensora Daniela Hoyo-Kowalskiego, znanego z kilku występów w Ekstraklasie. Jak doskonale wiemy drugi sezon dla beniaminka jest najczęściej tym najtrudniejszym i potrafi brutalnie zweryfikować potencjał danej drużyny i chyba szkoleniowiec Hutnika zdaje sobie z tego sprawę.
Rywal Olimpii także w środę mierzył się w meczu pucharowym, lecz przystąpił do tego pojedynku zupełnie w odmiennym stylu. Hutnicy gościli na swoim stadionie trzecioligową Olimpię Grudziądz i ulegli przyjezdnym 0:1, po golu Najima Romero. Przed rozpoczęciem drugiej połowy na boisku pojawiło się od razu czterech zawodników rezerwowych, a czas na odpoczynek dostali podstawowi piłkarze. Taki zabieg oznacza, że w Krakowie nie zależało na przejściu do kolejnej fazy Pucharu Polski i postanowiono skupić się jedynie na rozgrywkach ligowych.
Transmisja meczu Olimpia Elbląg – Hutnik Kraków na platformie streamingowej www.sportize.pl (miesięczny abonament 23,99 zł obejmuje wszystkie mecze eWinner 2. Ligi) oraz w bezpłatnej aplikacji eWinner.
Redakcja info.elblag.pl wspiera medialnie piłkarzy Olimpii
II liga - sezon Sezon 2021/2022 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Chyba trafili ze składem w Olimpii.Zobaczymy.Boidko wrryfikuje wszystko.E PP z Siedlcami zagrali o wygraną.Ciekawe kogo wylosują 12 sierpnia.
Kogo wylosują? Real Madrid