Czy są miejsca w naszym mieście, które wymagałyby zmian? Co należałoby poprawić, by nasze miasto było jeszcze piękniejsze? Odwiedzamy różne dzielnice naszego miasta pytając ich mieszkańców, co by u siebie poprawili. Tym razem po raz trzeci odwiedziliśmy Śródmieście.
- Niestety patrząc na stan budynków czy ulic nie można powiedzieć, że to jest centrum miasta. Nie za bardzo jest się czym chwalić - mówił p. Józef.
Najczęściej poruszanym problemem, jaki dostrzegają mieszkańcy Śródmieścia to wygląd budynków w tej części miasta. - Wystarczy spojrzeć, by wyciągnąć niezbyt przychylne wnioski - stwierdził p. Bartosz.
Tutaj człowiek przenosi się w czasie. Nic tu nie jest nowoczesne, ani po prostu zadbane. Ludzie przechodząc między naszymi blokami rozgląda się, jakby tu było niebezpiecznie
- dodała p. Dorota.
Mieszkańcy często zwracali też uwagę na stan chodników. - Trzecież tu idzie sobie nogi połamać - mówi p. Aneta. - Na spacer z dzieckiem w wózku nie mogę tu wyjść, bo dziecko mi skacze. Ktoś się w końcu powinien tym zająć, bo tak jest, można powiedzieć, od zawsze.
Człowiek już się przyzwyczaił, że chodniki są takie powyginane. Od lat takie są i nic nie zapowiada, aby się to miało zmienić, więc jest jak jest
- stwierdził p. Rafał.
- Chodniki i ulice to przecież ważna sprawa. Z nich się korzysta cały czas. O nas to już się zapomniało. Skoro już tyle czasu jakoś dajemy radę to i przez kolejnych ileś lat damy - dodał p. Rafał.
Ta część miasta ma dwie twarze. Z jednej strony mamy ładnie odnowione budynki, a z drugiej takie szkaradne. Widać, że są robione wyrywkowo. Ale jak przy budynku z nową elewacją jest krzywy chodnik czy dziurawa ulica to to śmiesznie wygląda i psuje cały efekt. Nie da się robić napraw kompleksowo?
- pyta p. Agnieszka.
To wszystko wygląda tak: prezydenci mają piękne, drogie garnitury, koszule, krawaty, grzywkę i perfumy, ale pod spodniami i koszulą bielizna się łamie nie zmieniana od lat. Tak wygląda miasto od ulicy (nie całe) i w "raporcie o stanie miasta" napisanym sobie przez prezydenta, a wystarczy przejść za fasadę i "Alicja w krainie PSL". potrzeba młodej, świeżej i nie skołtunionej układami, krwi. Wybraliście, to się taplajcie.
Wiekszośc zdjęc to tereny ZBK.Jaki pan taki kram.Dlaczego spóldzielnie mają ok.Czysto ,śmietniki ogrodzone.A w ZBK czas zatrzymał się na PRL-u. Jest nowy dyrektor czy nima.
Pokazaliście i napisaliście o podwórkach , przejściach gdzieś miedzy blokami , a 1 Maja na wysokości tego betonowego klocka od pomnika Ofiar Grudnia do Hetmańskiej ? Kwiatki od jezdni wiosny nie czynią . Ten betonowy chodnik , pasaż ? to jakiś koszmar .
czego wy sie spodziewacie po wroblewski i jeggo kolesiowskiej klice? obraz ich działań to basen przy spacerowej, amfiteatr na dolince jak i wszytskie alejki w tym parku oraz mostek elewow. To wizytowka,wrobla,nowaka,noszowego i czyzyka. bawią się bałwany za wasze pieniadze. Taki sobie marny los wybraliscie elblazanie. oby wam sie wam sraczka odbila wasza patologiczna demokracja
Jak to jest? Mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych stać na to, by przy ich blokach było czysto. Chodniki wyremontowane, elewacje nowe. Miejsca parkingowe. A tam gdzie zarządza miasto, to czas zatrzymał się w miejscu tz w latach 70 ubiegłego wieku. Jedna rodzina wybuduje własny dom. Zadba o otoczenie, a kilka rodzin z zasobów komunalnych nie jest w stanie zadbać o to by wyremontować kilka schodków prowadzących do ich własnej klatki schodowej. Ba wielu z nich ma jeszcze pretensje do innych, że im tego remontu nie zrobią. Czy to nie jest myślenie z poprzedniej epoki. Że państwo ma im to zabezpieczyć. Brak wymagań co do własnego życiowego postępowania, ambicji, pracowitości, uczciwości, skutkuje tym, że nawet jak wybuduje się ładne wiaty przystankowe, to to im przeszkadza. trzeba zniszczy
gdzie jest prezydent miasta, czy go ktoś widział ? Tylko vice Nowak, a prezio gdzie ? Gdzie radni bezradni ?Pochowani w domach. UM zamknięty. Ale podatki biurwy miejskie to wiedzą gdzie i do kogo wysłac , nie ?!
Aby zachęcić ludzi do mieszkania w Elblągu trzeba stworzyć dobrze płatne miejsca pracy. Kwiatki i nowe tynki tego nie zrobią. Będzie praca będą mieszkańcy, będą mieszkańcy będzie kasa z podatków, będzie kasa z podatków to będą nowe chodniki, nowe tynki i kwiatki.
~fgdgdf - Trzeba. Po to wybrał siczowy elektorat "prezydenta" i "radnych". Jacy oni są każdy widzi - ciężko pracują aby ich konto w banku puchło. Nawet "radni" opozycji (pis) się nie odezwą, bo jak się Witold rozedrze, że "dziwi się" , to jakby Mojżesz wołał z chmur. Wszyscy wiedzą, że "trzeba" , ale antek trzyma ptaszka w garści przez kieszeń (może wróbla) i cieszy się że jest "właściwym człowiekiem na właściwym stanowisku", wróbel "robi dużo", "dziwi się" i ma jeden program dla miasta na kadencję - "z uwagi na ..., NIE!!!". Podobnie standaryzujący Nowak. RM niestety podlega słupującemu wróblowi. Widać brak od lat nowej krwi, ale tego elektorat nie zrobi, bo bliżsi mu są swojacy. Próbę rozwoju podjął Pan Nowaczyk i skończyło się ukąszeniem meszki, bo nie był "nasz" z "47. Po czynach ...