Poseł Adam Andruszkiewicz przyjechał do Elbląga na zaproszenie posła Andrzeja Śliwki, by spotkać się z mieszkańcami naszego miasta. W rozmowie dla info.elblag.pl polityk opowiedział m. in. w jakim kierunku jego zdaniem idzie Unia Europejska oraz jaki ma stosunek do wprowadzenia w Polsce euro.
Jak Pan ocenia spotkanie z elblążanami?
Bardzo dobrze. Bardzo cieszę się, że tak wielu mieszkańców Ziemi Elbląskiej przybyło na to spotkanie. Wiemy, że środek tygodni i piękna pogoda powoduje, że mieszkańcy mogą inaczej spędzić czas. Jeśli poświęcają go, żeby spotkać się z nami, żeby porozmawiać o sprawach niezwykle ważnych takich jak Unia Europejska, to mnie to bardzo cieszy.
Podczas spotkania pojawiło się dość sporo pytań.
Tak. Było niezwykle dużo merytorycznych pytań. Począwszy od polityki międzynarodowej, skończywszy na polityce krajowej. Nie ukrywam, że wyczułem pewną nutkę zaniepokojenia wśród mieszkańców, że Unia Europejska staje się stworem zbyt scentralizowanym, który wkracza w coraz większą część obszarów naszego życia. Jestem absolutnie za wspólnotą europejską. Uważam, że jest to wspaniały projekt, ale życzyłbym sobie tego, żeby był to przede wszystkim projekt gospodarczy, wolnościowy, a mniej polityczny.
Jedna z osób, która zabrała głos przyznała, że jest bardziej za Lewicą, jednak przyszła na spotkanie, bo chciała Panu zostać pytanie.
To mnie bardzo pozytywnie nastroiło. Pan, który zabrał głos na wstępie zapowiedział, że jest mu bliżej Lewicy niż Prawicy, ale rozmawialiśmy w bardzo dużym szacunku. To jest niezwykle cenne. Takiej dyskusji nam potrzeba. Mniej podziałów, a więcej wzajemnej kultury.
W jakim kierunku, Pana zdaniem, zmierza Unia Europejska?
Unia Europejska niewątpliwie przekształca się w centralizowane super państwo, które będzie wchodziło w kolejne obszary naszego życia. Niepokoją mnie te kierunki. Według badań wynika, że w większości chcielibyśmy zachować własną walutę. Chcemy dbać o środowisko, ale nie w sposób taki, jaki dzisiaj Unia Europejska nam organizuje, np. wymuszając na nas w niedalekiej przyszłości masowe remonty mieszkań czy domów wprowadzając tzw. dyrektywę budynkową. To są kierunki niekoniecznie dobre. Unia Europejska powinna być obszarem wolności gospodarczej, gdzie wzajemnie bez ceł, bez barier handlujemy ze sobą, gdzie możemy swobodnie jeździć, podejmować pracę w innych krajach, podróżować, zwiedzać je. Wolałbym jednak, by o strategicznych sprawach, tj. energetyka czy kwestie wewnętrzne decydowały rządy krajowe, a nie rząd powoływany w sposób niedemokratyczny gdzieś w Brukseli.
Wspominał Pan o walucie. Jest Pan przeciwny wprowadzeniu w Polsce euro?
Tak. Jestem przeciwny z uwagi na to, że w wielu krajach, gdzie euro zostało wprowadzone wzrosły ceny. Poza tym jestem zwolennikiem suwerenności walutowej. Uważam, że własna waluta jest dobrym instrumentem polityki monetarnej. Nie chciałbym, aby nasze rezerwy walutowe powędrowały do Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie, a taki jest wymóg. Jeżeli wstąpimy do strefy euro część naszych rezerw, które zgromadziliśmy, zwłaszcza w złocie, musielibyśmy oddać na rzecz tej wspólnoty. Wolałbym, żebyśmy posiadali własną rezerwę.
Podczas spotkania poruszono także temat przyjmowania uchodźców.
Polacy w 2022 r. przyjęli bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. Ponad 1,5 mln jest to liczba chyba rekordowa w historii Europy. Żaden inny kraj, w tak krótkim tempie, nie przyjął tak dużej liczby prawdziwych uchodźców, którzy uciekali przed bombami. Jako społeczeństwo wykazaliśmy się wielkim sercem. Wydaje mi się, że nie potrzebujemy już udowadniać tego poprzez sztuczne traktaty i przyjmowanie ludzi, którzy niekoniecznie chcą u nas być. Przybysze z Afryki Północnej raczej wskazują, że wolą być w Niemczech lub Francji.
Jak Pan widzi swoją rolę w Parlamencie Europejskim? Co chciałby Pan zdziałać dla Elbląga i naszego regionu?
Przede wszystkim tu jest kwestia pozyskiwania środków unijnych do dalszego rozwoju. Razem we współpracy z posłem Andrzejem Śliwką chcielibyśmy, żeby ta ziemia dalej się rozwijała. Rolą posła krajowego jest pozyskiwanie środków ze środków krajowych, zaś rolą posła do Parlamentu Europejskiego jest lobbowanie w Brukseli na rzecz swojego okręgu wyborczego. Elbląg ma potężnie możliwości. Po to była koncepcja rozbudowy portu, przekop, by Elbląg mógł rozkwitać i być połączony ze światem. Środki z Unii mogą odegrać tu dużą rolę.
Dziękuję za rozmowę.
Z posłem Adamem Andruszkiewiczem
Wybitny myśliciel, filozof polityki przybył do Elbląga, tak jak Kacper, Melchior i Baltazar do Betlejem. Skutek podobny ale dopiero po 400-500 latach. tak było wtedy, jest teraz i na wieki.
Wyłudzacz - czytaj złodziej, wielbiciel Rosji i ONR-owiec. Może już prawko zrobił - w tym wieku by wypadało.
Każdy kto głosuje na melepetę, zasługuje na swój los.
Ten gość to pomylka ale kiedy widzę Protasa i jego reklamę to odrzuca, powiedzmy szczerze nie na kogo głosować a zwlaszcza na ludzi z poza Elbląga, lewica to juz lewituje ! zresztą platforma krzyczala na Śliwkę że nie z Elbląga!
Parlament Europejski, to miejsca nagrodowe dla zasłużonych członków. Ci parlamentarzyści nie mają nic, żadnych związków z regionem bo podobno reprezentują Pols kę. Są jak kopacze Olimpii - kasują i żądają więcej dla siebie. Wymyślają bzdury aby zaistnieć. Podobnie jak na Wiejskiej - byle kasa była na koncie. Przykro takich się słucha, wolę kabaret bo tam prawdę mówią.
Sprzedawczyk. Zostawił Polskich Patriotów i sprzedał się PiSowi. A może zawsze był PiSowcem udającym Polskiego Patriotę i w końcu wrócił do swoich? Tak czy siak, śliski typ.
Pan ANDRZEJ , DO NIKOGO PRAWIE PRAWDA NIE DOCIERA TUTAJ .PIS bee PO ok ziemia jest płaska tvp teraz najlepsza nowe gęby klamią jak ich idol DT .
A z jakiej racji Śliwka zaprasza do Elbląga niech zaprasza do Pasłęka Elbląg go nie chciał na Prezydenta
Ja juz wyżej stawiam pana Krasulskiego i przepraszam nie chce obrazić , ale taka prawda niestety. Po co On tu przyjechał?
Wincyj reklam! W zasadzie możecie wyciąć wasze treści a zostawić tylko reklamy .... Co za dziadowstwo!