Rząd ogłosił 5 lutego, że od 12 lutego teatry będą mogły wznowić działalność. Na dwa tygodnie. Jak przez ostatnie ponad 3 miesiące funkcjonował elbląski teatr i jaką ofertę przygotował na wskazane przez Rząd 14 dni? O tym w rozmowie z Mirosławem Siedlerem, dyrektorem Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu.
Po raz pierwszy teatry z powodu pandemii zostały zamknięte wiosną 2020. Jak wprowadzenie tego obostrzenia wpłynęło na elbląski teatr?
Na początku 2020 roku zostaliśmy zamknięci 8 marca. Od tego czasu nie mogliśmy grać spektakli dla widzów. Musieliśmy odwołać te przedstawienia, które były już wcześniej zaplanowane i sprzedane. Byliśmy tym faktem bardzo zaskoczeni, bo ilość zakażeń była relatywnie niewielka, a jednak musieliśmy zatrzymać naszą działalność sceniczną. Od tamtej pory utraciliśmy bardzo duże wpływy. W czasie pierwszego lockdownu trwały jednak próby monodramu "Niejaki Piórko" (Autor: Henri Michaux) w reżyserii zmarłego niedawno, nieodżałowanego, Andrzeja Burzyńskiego. Próby były możliwe ze względu na to, iż na Małej Scenie (powierzchnia ponad 100 m2) byli tylko aktor i reżyser. W kwietniu odbył się pokaz zamykający spektakl a oficjalna premiera, która była 301. premierą naszego Teatru, miała miejsce we wrześniu.
Rok 2020 był rokiem trudnych decyzji. Musiał Pan m.in. odwołać 19. Elbląską Wiosnę Teatralną.
Rzeczywiście publiczność straciła możliwość obejrzenia wielu interesujących spektakli, które zaprosiliśmy na 19. Elbląską Wiosnę Teatralną w kwietniu minionego roku. Długo zastanawialiśmy się nad tym, ile czasu potrwa lockdown. Nikt przecież nie mówił do kiedy teatry zostaną zamknięte. Naiwnie liczyliśmy na to, że po tygodniu a może miesiącu wznowimy działalność. Wtedy nikt nie wiedział co to za wirus i jak będzie przebiegać pandemia. Zaraz minie rok od początku pandemii, wiemy więcej na temat wirusa i wynikających z tego tytułu zagrożeń, dzięki czemu możemy przewidywać pewne sytuacje. Elbląska Wiosna Teatralna miała się odbyć w kwietniu ubr. Przełożyłem ją na jesień z nadzieją, że do tego czasu pandemia się zakończy. Niestety stało się inaczej. Po decyzji o dostępności jedynie 25 % miejsc na widowni dla publiczności, ze względów ekonomicznych musieliśmy 19. EWT w roku 2020 ostatecznie odwołać.
Z powodu pandemii o kilka miesięcy przesunięte zostało wręczenie Aleksandrów.
Tak. Statuetki Aleksandra tradycyjnie wręczane są w okolicy Międzynarodowego Dnia Teatru, czyli około 27 marca. Uroczyste wręczenie statuetek mogło się odbyć dopiero we wrześniu, przy okazji kolejnej premiery "Burzliwe życie Lejzorka Rojtszwańca". To była nietypowa premiera. Choć we wrześniu mogliśmy działać to ilość osób na widowni została ograniczona do 50 proc. A później do 25 proc.
W listopadzie ub. r. ponownie zamknięto teatry. Jak przez ostatnie ponad 3 miesiące funkcjonował elbląski teatr?
Tak długie przerwy w pracy oddziaływują negatywnie na aktorów i cały zespół Teatru. Brak kontaktu z widzami zaczyna doskwierać, szczególnie aktorom. To są bardzo aktywne osoby, które chętnie wróciłyby do pracy, żeby móc wykonywać to, co lubią. Ponadto silny stres związany z niepewnością jutra i znaczne zmniejszenie dochodów również powoduje zwykły, ludzki niepokój. Przed kolejnym lockdownem przygotowywaliśmy jeszcze jedną, 302. Premierę, spektaklu "Królowa Śniegu" w reżyserii Czesława Sieńko. Pierwotnie premiera planowana była na 25 maja 2020, później na 6 grudnia 2020. W efekcie skończyło się jedynie na wewnętrznym pokazie, zamykającym przygotowanie spektaklu, który odbył się 18 grudnia. Od tego czasu nie tylko nasza działalność sceniczna, ale także próby zostały zawieszone. Od listopada ubiegłego roku trwa intensywna realizacja projektu „Rozbudowa, przebudowa, remont oraz termomodernizacja Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu”. Czas pandemii wykorzystujemy efektywnie na inne prace. Doszukując się plusów sytuacji, w której znalazł się Teatr. Przyznaję, że pandemia jest naszym sprzymierzeńcem jeśli chodzi o trwający w Teatrze remont. Ale to jedyny plus.
Wiemy już, że od 12 lutego, na dwa tygodnie, będziecie mogli wznowić działalność. Zaskoczyła Pana zapowiedź, że funkcjonować możecie przez jedyne 14 dni?
5 lutego dowiedzieliśmy się, że na dwa tygodnie będziemy mogli warunkowo wznowić działalność. Ta decyzja zaskoczyła mnie i to bardzo. Przede wszystkim nie tak łatwo uruchamia się działalność teatru. Trzeba wznowić długo nie grane spektakle. Proces sprzedaży biletów jest dosyć długotrwały. Trzeba dać szansę widzom na zastanowienie się, wybór repertuaru i terminu. Dwa tygodnie to niezwykle krótki czas.
Czasu na zorganizowanie repertuaru było niewiele. Z jakiej oferty niebawem będą mogli skorzystać elblążanie?
W czasie 2 tygodni łącznie zagramy 5 spektakli. 14 lutego zagramy "Wszystko o kobietach" Miro Gavrana w reżyserii Bartka Wyszomirskiego. 20 i 21 lutego zagramy spektakl familijny "Adonis ma gościa" w reżyserii autora Freda Apke. 25 i 26 proponujemy naszym widzom spektakl muzyczny "Kaczmarski - 4 Pory Niepokoju" w reżyserii Roberta Talarczyka. Dziś wiemy, że do 26 lutego, do godz. 24.00 możemy grać. Nie wiemy, co będzie dalej. To dla nas duży dyskomfort. Nie wiemy jakie warunki musimy spełnić, żebyśmy mogli dalej być otwarci dla publiczności.
Czy ceny biletów na spektakle będą takie same, jak przed lockdownem czy zostały zmienione?
Nie zmieniliśmy cen biletów, chociaż mam wrażenie, że od nowego roku wiele produktów i usług podrożało. U nas nie.
W jaki sposób w teatrze będzie przestrzegany reżim sanitarny? Jak przygotowany jest teatr i jakiego zachowania oczekujecie od widzów?
Przede wszystkim w czasie pandemii nie realizujemy spektakli na Małej Scenie. Natomiast jeśli chodzi o Dużą Scenę mamy wypracowany pewien standard. Każdy widz, który przychodzi do teatru musi być w maseczce, musi wypełnić formularz o stanie zdrowia podając dane kontaktowe, które zostaną wykorzystane tylko w przypadku, jeśli doszłoby do jakiegoś zakażenia. Te dane przechowujemy przez dwa tygodnie. Potem ulegają one komisyjnemu zniszczeniu. Każdy z widzów musi zdezynfekować ręce przed wejściem. Nie można korzystać z szatni. Na widowni zachowywany jest dystans społeczny, czyli co drugie miejsce jest wolne. Tak funkcjonujemy od pewnego czasu i będziemy tak funkcjonować do czasu zakończenia pandemii.
Dziękuję za rozmowę.
Z Mirosławem Siedlerem rozmawiała
Brawo Teatr !!
Przez pandemię obejrzałam na Youtube wiele wspaniałych sztuk teatralnych, z teatrów w Polsce. Oglądam dalej. Niestety, nasz elbląski teatr w porównaniu do innych, wypada gorzej.
Dlaczego nie można kupić biletów online??
Ten Pan Dyrektor to już czas na emeryturę. Jeszcze obowiązkowe szczepienie i kapcie w Lodzi. .Zabawa w teatrzyk szkolny - skończona.
Ten figlarny Dziadek na zdjęciu powinien zagrać życiową rolę ...i odejść na emeryturę. Już czas.,potem będzie już tylko pusty śmiech.